Printable View
Mialem wczoraj wypadek nie z mojej winy,gosc wbil mnie w bande metalowa przy drodze i pokiereszowalo belle,niedzielny kierowca prawie promil alkoholu.moje pytanie;bylem dzis na wycenie u rzeczoznawcy powiedzial ze szkoda calkowita,ile moge dostac za alfe z 2000 r.ile jest warta.posiada skore 4 poduchy itd.?
- eurotax --> 10.200 zł.
--
http://www.eurotax.pl/P/fzgratis/fzr...=39527&layout=
Taka jest wartość rynkowa samochodu. Od tej kwoty odliczają wartość wraku i wypłacają odpwiednią kwotę.
Powiem na swoim przypadku. L-ka wjechała w przednią lewą lampę w 166. Nie ma duzych szkód, ale kazdy z elementów jest naruszony(maska, błotnik, zderzak, xenon). Rzeczoznawca uznał szkodę całkowitą, gdyż naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna.
Wartość rynkowa 166 1999rok to 8800zł. Wartość wraku to 3200zł.
Suma sumarum wychodzi do wypłaty 5600zł.
Straszna kicha u mnie sama naprawa ok 5 tys. za robocizne a gdzie czesci.
Zawsze można założyc sprawe w sądzie o zaniżenie wartości rynkowej auta.
To jest w sumie ciekawe, bo Urzad skarbowy przy wyliczaniu kwoty podatku przy zakupie samochodu ma o wiele większe wartości cen samochodów niż ubezpieczalnie :D
dwa zderzaki do wymiany dwa przednia blotniki drzwi od kierowcy i pasazera blotnik tylni dwa nadkola i cos w zawieszeniu stuka. oto zdjecia;
SS852799.jpg
SS852800.jpg
SS852803.jpg
SS852811.jpg
Poczekam 2 dni na wycene ile kasy mi przyznaja jezeli nie wystarczy na naprawe to udam sie do innego rzeczoznawcy na wlasny koszt.
Szkoda calkowita za takie uszkodzenia ? Co to sie kur#@ wyprawia juz . Jesli wezmiesz np te 4.5-5.5 kzl, rozejrzyj sie za elementami w kolorze. moze wystarczy strzelic polerke, niewieadomo. Gorzej z zawiasem. Ciekawe czy wystarczy na wymianie calkowitego zawiasu i ustawienia geometrii czy nie. Mysle ze nie zakladaj zaraz najgorszego :)
Pzdr
też to przechodziłem - proponuje skontaktować się z jakąś firmą która służy usługi w takich sytuacjach - ja tak zrobiłem i NIE ŻAŁUJE !!!
aha w sumie dzięki temu mogłem kupić alfę po FL a planowałem max . 2000r. ;)
tzn.jakie to firmy ?ile sobie zycza za pomoc?
w moim przypadku firma wzięła 10% od odszkodowania więc im tez zależy aby wyciągnąć jak najwięcej...
gdzie byl ubezpieczony sprawca? Piszesz, że byl pod wplywem, a ubezpieczyciele czasami maja tak sformulowane umowy [ wykluczajace wyplate odszkodowania w takim przypadku ] pozostaje ci wtedy dochodzenie roszczen na drodze sadowej czyli bedziesz musial kolesiowi zalozyc sprawe o odszkodowanie. jezeli w warcie to kolego zycze ci najlepszego sam walczylem z nimi 7 miechow.
Sprawca byl ubezpieczony w PTU.ponoc tez ciezko wyciagnac kase tak aby wystarczylo na naprawe.Jezeli chodzi o to, ze byl pod wplywem to nic ubezpieczalnia nie mowila, ze mi nie wyplaca odszkodowania,czy ze bede musial sie sadzic. jutro mam miec wycene mojej belli zobaczymy czy pokryje koszta naprawy.ale cienko to widze...
wg.mnie ubezpieczyciel musi Ci wyplacic odszkodowanie bo auto mialo OC i to nie Twoja wina ze kierowca byl pijany.
umowe podpisali z nim i to ich sprawa jak z niego sciagna kase.
jest jeszcze jakis fundusz gwarancyjny z ktorego wyplacaja kase http://www.ufg.pl/article.jspx?id=1&...id=6&mitemid=6
ubezpieczyciele czesto daja szkode calkowita bo bardziej im sie oplaca ,ale od decyzji mozna sie odwolac.
no chyba, ze jak wyzej ktos pisal trzeba zlecic firmie i ona zedrze z nich kase.
chca zarobic jak najwiecej wiec beda walczyc z korzyscia dla Ciebie. ;
jezeli koles byl pod wplywem to ty kase spokojnie dostaniesz. tylko ta kase jego ubezpieczalnia bedzie pozniej z niego sciagac. Ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny wyplaca kase w przypadku gdy sprawca nie mial wogle polisy OC, a pozniej tez sciaga z niego kase na drodze sadowej.
jeśli likwidujesz szkodę z OC sprawcy to na jakiej podstawie likwidator orzeka szkodę całkowitą? warunki ustala ustawa, jedyne co w tym temacie jest napisane to, że naprawa musi być ekonomicznie uzasadniona, co oznacza, że jej koszty nie mogą przekroczyć wartości auta. Do Ciebie należy decyzja, czy auto naprawiać czy nie, likwidator może orzec sobie szkodę calkowitę (zwykle 70% wartości), co jest powszechną praktyką w celu ograniczenia kosztów, ale jest to bezpodstawne.Cytat:
Napisał bugan3
Jeśli chcesz auto naprawiać to możesz umówić się na rozliczenie na podstawie faktur za naprawę i naprawiaj. Pamiętaj, że to nie ubezpieczyciel decyduje co masz robić ze swoim autem tylko Ty. Jeśli nie godzisz się na ustaloną kwotę odszkodowaniato bierz kwotę bezsporną, a o resztę walcz.
To, że kierowca był pijany dla Ciebie nie ma żadnego znaczenia - jedynie Ubezpieczyciel może potem ściągnąć wypłacone odszkodowanie od sprawcy.
Czyli brac kwote ktora ubezpieczyciel przyzna?a pozniej oddac do warsztatu i jezeli naprawa nie przekroczy wartosci auta z przed wypadku to ubezpieczyciel musi oddac reszte tak?
podczas wyceny dowiesz sie wstepnie ile Ci przyznaja.
mozesz wziasc opcje z wyplata na konto i wtedy robisz u swojego mechanika, albo opcje, ze dajesz auto do serwisu i ubezpieczyciel rozlicza sie z serwisem.
Na opcje 2 trzeba uwazac, bo w turbo kamera bylo juz kilka przypadkow, ze ubezpieczyciel stwierdzil ze koszty naprawy sa zawyzone i nie chcial tyle zaplacic i wlasciciel serwisu nie chcial oddac auta klientowi
przy wycenianiu z oc dość częsta dają szkodę całkowita w fiacie cc miałem maskę, zderzak, chłodnice i reflektor, wartość ponad 5 tys wrak 600, a w sumie za 1,2 tys to zrobiłem
Mialem identyczna sytuacje... Auto bylo naprawiane w ASO Fiata w Lodzi. Sprawca mial OC w Warcie. Po naprawie kosztujacej ok. 10k zl ubezpieczyciel nie chcial wyplacic pieniedzy warsztatowi, wskutek czego nie mozna bylo odebrac auta. Skonczylo sie na pokryciu kosztow naprawy z AC i roszczeniu mojego TU regresem w stosunku do ubezpieczyciela sprawcy. Takze to nie jest takie plug&play, wstawiasz i odbierasz :(Cytat:
Napisał kt0sfajny
oddali Ci kase?Cytat:
Napisał radek-j
dostales jakies dodatkowe odszkodowanie?odsetki czy cos?
Kasy nie dostalem, bo naprawa byla przeprowadzona bezgotowkowo. Nie dostalem tez zadnego wynagrodzenia za brak auta przez pare tygodni. Jedynym plusem jest to, ze nie musialem sie uzerac z TU sprawcy - wzielo to na siebie moje TU.
W koncu dostalem rozliczenie,auto wedlug nich warte 10500 ,chca mi dac 7250 wartosc wraku 3250.sama robocizna u fachowca 5 tys.a gdzie czesci.jakas masakra normalnie....
to moze sie odwolaj sie
moze skontaktuj sie ze swoim ubezpieczycielem to moze Ci cos doradza
albo z rzecznikiem konsumenta ze dzialaja na Twoja szkode