Smrod spalenizny/brak klimy/klima dziala

Witam kolegów...

Przeszukiwalem forum i dochodze do wniosku, ze temat klimy jest chyba najbardziej nielubianym tematem na forum ale niestety problem dotknal i mnie...

Dzis wracając z pracy do domu, przy temperaturze zewnetrznej ok 30C i przy włączonej klimatyzacji( program auto/ temperatura LOW/ nawiew na głowe/ 2,5 kreski natęzenia) poczułem zapach spalenizny ktory zacząl wydobywac sie z kratek wentylacji oraz z nawiewów zaczelo plynąc cieple powietrze.Wentylator chłodnicy zalaczal sie norlamnie, czuc bylo "nierowna" prace silnika po wlaczeniu sprezarki jak to normalnie mialo miejsce.Zaniepokojony wylaczylem klimatyzacje i doturlałem się do domu( po drodze kilkukrotnie gasząc auto przed roznymi sklepami) przed domem postanowilem włączyc klime ponownie i okazało się że znowu zaczęła chlodzic. Koledzy PRzegladalem forum szukajac interesujacego mnei watku ale nic identycznego jak u mnie nie znalazlem.. Prosze o porady

Coś się przegrzewa i wyłącza (wg mnie przynajmniej) teraz kwestia co...(?)

Dokładnie do tego samego wniosku doszedłem:D Dodam ,że pod maske zaglądałęm i tam wszystko było tak jak przed tym incydentem, żadnych nadpaleń itp, Może pomocne okaże się to że niedawno zamontowałem HIDY ale to ze 2 tygodnie przed tym zdarzeniem...

Jak teraz jest wszystko ok to nic nie zdjagnozujemy. Jeździj dalej na klimie a jak to się powtórzy to szybciorem pod machę i zobacz czy sprzęgło sprężarki się obraca (nie koło pasowe tylko piasta w środku-z boku luknij). Przy okazji najzwyklej w świecie obwąchaj całą komorę silnika.

Mam nadzieję, że to sie już nie pojawi, jesli tak to zastosuje się do Twoich wskazówek. dzieki

Zerknij tutaj

Masa: sprawdź wentylator na chłodnicy, czy nie pracuje wolniej, czy nie daje dużego obciążenia (u mnie na 2 biegu lekko przygasały kontrolki)... po kilku akcjach w stylu "czuć spaleniznę ale nic się nie dzieje" spalił mi się silnik wentylatora (no wtedy to już dym spod maski). Po wymianie wentylatora klima lepiej chłodzi :)

Witam

miałem podobny przypadek zwróć uwagę na sprzęgiełko klimatyzacji, bo to najprawdopodobniej będzie to mi też chłodziła podsmierciało i dalej chłodziła i skończyło sie lawetą na autostradzie jak sie rozpierdzieliło i zatrzymało pasek klinowy. wtedy to już bardziej zaśmierdło i zadymiło :)

Dzieki goldfinger! Trafiłeś w 10. DZiś po odpaleniu auta słyszalny zaczął by teraz przez ok 3-4 sek taki jakiś szum dziwny z okolic sprężarki klimy. Zajżałęm tam i odrazu wyczułem "znajomy" smród. do tego po włączeniu klimy przestałą chłodzic i sprzęgło klimy jakoś dziwnie się zachowuje... 100% winą jest sprzęgiełko. I teraz pytanie, ile dałeś za wymiane sprzęgiełka? czy może opłaca się sprężarke od anglika kupic całą. Czy jak podjade do zwykłego mechanika to mi to zrobi czy musze do speca od klimy jechac...

---------- Post dodany o godzinie 22:21 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 22:17 ----------

Cytat:

---

Napisał marek230482

Jak teraz jest wszystko ok to nic nie zdjagnozujemy. Jeździj dalej na klimie a jak to się powtórzy to szybciorem pod machę i zobacz czy sprzęgło sprężarki się obraca (nie koło pasowe tylko piasta w środku-z boku luknij). Przy okazji najzwyklej w świecie obwąchaj całą komorę silnika.

---

Sprzęgło się nie kręci... Ono tak jakby się buja tył- przód:(:(

O kurde! (...) tego jeszcze nie widziałem. A jak zgasisz silnik i pokręsisz ręką za piastę to się kula luźno czy nie? Kręcąc za tą piastę (a dokładniej to jest sprzęgło) powinno się obracać wałem kompresora czyli ze sporym oporem. Jak go nie ma to chyba się wielowypust zerwał albo w inny sposòb urwało się sprzęgło od wału. Strasznie dziwne...

Po odpaleniu aut pasek normalnie napędza koło pasowe a plastikowa obudowa tego sprzęgła" buja sie w zakresie 2-3 cm lewa prawa. W żadnym przypadku czy z wyłączona czy włączona "klimą" ta plastikowa obudowa nie wykonuje pełnego obrotu. Ręka idzie to bardzo lekko obrócic w dowolnym kierunku, nie czuc praktycznie żadnego oporu. do tego ciekawostka, zauważyłem w okolicy tego sprzęgła tak jakby miedziane opiłki, które gdzieś się ewidentnie "spod" tego sprzęgła wydostały. Czuc smród w okolicy tej spręzarki spalenizny jakiejs i po odpaleniu auta słycha takie jakby "plastikowe chrobotanie"właśnie z okolic tego sprzęgła... Na przyszły wtorek umówiony jestem u mechanika...:eek:Moja bella ma naturlane 360tyś km.

To bankowo sprzęgło urwane. Pierwszy raz z tym się spotkałem. W najlepszym wypadku sprzęgło do wymiany ale niestety w tym wypadku to raczej cały kompresor.

Mogę z tym jeżdzic do wtorku? Oczywiscie z wylaczona klinatyzacja.. Podejrzewam ze sprezarka do wyrzucenia:( nowa sprezarka ok 900zl.. uzywana od anglika 200zll. czy moze regenerowana 500? co polecasz...

przy użewanej sprężarce uważaj aby miała zaslepione otwory (mam namyśli wlot i wylot czynnika chłodzącego), bo jesli leżała długo niezabezpieczona, to może dastac sie syf do srodka i tez bedzie do niczgo. Chyba, ze będzie przy tobie wymontowywana, wtedy masz pewność. Ale myśle, że mechanik od klimy tobie doradzi.
Ja ostatnio tez miałem jakieś problemy, strasznie się tłukło po włączeniu klimy coś, ale okazało się, że to koło pasowe na wale miało juz gumę wybitą. Wtedy właśnie mi mechanik mówił, ze różnie bywa z używanymi kompresorami, mówił, ze kiedyś trzy zakładał aż trafił na sprawną używkę.

Còż... jak to jest z używkami to wiadomo. przedmòwca też dał światła na sprawę, ale ja np. kupiłem używkę za 250zl na allegro (wysyłka-nie miałem wyjścia) i jestem zadowolony. Ja bym brał używkę ze względu na cenę. Najlepiej to podjechać, sprawdzić czy płynnie się kręci, czy nie jest (była) mokra, ale nie myta i tyle. W tej kwestii to zawsze sam musisz podjąć decyzję. Jedni polecą tak inni na odwrót.

Pozostaje, czeka do wtorku... Zobaczymy co mechanik wymyśli. podejrzewam , że zgodzę się na to żeby on sam mi sprowadził uzywana i wtedy jak cos sie bedzie dzialo to do niego bede jezdzil...

Stawiam na sprężarkę. Może mieć luzy i ocierać metal o metal i z tego jest smród.

Miałem w piatek jechac do pracy samochodem ojca ponieważ chrobotanie sie nasiliło i obawiałem się , że pojdzie pasek i...
Alfe postawiłem pod domem , ojciec zgodził się na to żebym wziął jego auto(ktore notabene więcej stoi niz jeżdzi poniewaz uzywa na codzien służbowego) i Wszystko malinowo...
Rano wstaje ide do garazu po jego samochód chce odpalic i..... ZONK... Bateria wyładowana kompletnie.... Do roboty na 7- jest godzina 6-40 więc szybko pobiegłem po moją belle i z duszą na ramieniu pojechałem chroboczącym autem do roboty... Do roboty dojechałem... Po pracy wsiadam do ALfki odpalam i instynktownie czuje że do domu nie dojade... Przejeżdzam 3/4 dystansu(ok 8km) i chrobotanie na dwupasmowej drodze bez pobocza na ktorej każdy jedzie ponad 100km\h nasila się tak , że wiem że to kwestia kilku sekund i pasek pojdzie sie jebac.. Modle się i całuje moją belle w kierownice żeby wytrwała i pozwolila mi zjechac z tej zasranej dwupasmówki na jakąs boczną droge.. Bella mnie wysłuchuje i ok kilometra od domu pojawia sie BIALY dym i zjeżdzam na pobocze wylaczam silniki i po zabawie.. pasek klinowy pękł... Auto stoi na bocznej drodze na poboczu kilometr od domu,nikt nie widzi, nikomu nie przeszkadza i jest ogólnie dobrze mimo , że to na moje wlasne zyczenie doprowadzilem ja do takiego stanu... dzwonie po ojca podjeżdza Ducatem zakladamy linke i jedziemy do domu...
Wnioski...
Smród spalenizny ktory opisywalem pochodzil z paska ktory ocieral się o blokujące sie koło pasowe.Obudowa sprzęgłą klimy odpada gdzieś po drodze do domu, ogólnie koło pasowe wyrwało się ze sprężarki, czy z wału do ktorego było zamocowane, Ręką podejrzewam po wyjęciu spręzarki da rade się je wyjąc bez odkręcania śruby... Dookoła koła pasowego wiórki metalowe, przed zerwaniem paska było kilka wiórków miedzianych w okolicy spręzarki.
Moja bella mimo poważnej awarii wysłuchałą moich próśb i dowozi mnie bezpiecznie praktycznie pod sam dom z czego jestem bardzo zadowolony... Ogolnie raczej spręzarka jest do wyrzucenia i piezdu...
Niepokoi mnie ten bardzooooo gęsty biały dym który przed zerwaniem paska nastąpił... TO pewnie pasek obcierał się o zablokowane koło pasowe,,, Silnik odpala bez problemu nie był przegrzany w momencie zerwania paska...Nie działą tylko wspomaganie bo pompa podejrzewam napedzana byla tym paskiem

Dokładnie tak. Kup drugą sprężarkę, nowy pasek i będzie git.

Jak już masz belle bez paska to przed założeniem odpal ją i posłuchaj... zapamiętaj ten dźwięk i posłuchaj znowu po założeniu paska :)
Różnica to klima + wspomaganie steru + alternator (o ile dobrze pamiętam). W ten sposób można wstępnie ocenić stan tych trzech elementów osprzętu - jeżeli mocno hałasują, to coś jest nie tak ;)
U mnie przed wymianą alternator dawał czadu że hej!

powodzenia!
~tomaz

Przydażylo mi się coś podobnego. Kilka dni temu wymieniałem łożysko w sprężarce-zrobili to fachowcy. Dziś przy 34 stopniach klima nagle przestawała działać, działała aż nagle poczułem smród i klima padła.
mam pytanie. Czy podczas wymiany łożyska mogli uszkodzić sprzęgiełko.
Jaki jest koszt wymiany samego sprzęgła, sprężarkę zamontuje sam.

Pojechałem do tych mechaników i zaczeli sprawdzać. Najpierw czy jest płyn w sprężarce, pużniej czy jest prąd na wtyczce- okazało się że nie ma. Pożegnałem się z nimi uprzejmie i powiedziałem ze poadę do elektryka, było już pużno więc nie zdążyłem. W domu zabrałem się za sprawdzenie bezpieczników- okazało się że jest spalony bezpiecznik od klimy. Wymieniłem go i to samo- kolejny bezpiecznik szlak trafił.
Doradzcie jak to rozegrac u elektryka i mechaniorów.

Cytat:

---

Napisał tomaz

Jak już masz belle bez paska to przed założeniem odpal ją i posłuchaj... zapamiętaj ten dźwięk i posłuchaj znowu po założeniu paska :)
Różnica to klima + wspomaganie steru + alternator (o ile dobrze pamiętam). W ten sposób można wstępnie ocenić stan tych trzech elementów osprzętu - jeżeli mocno hałasują, to coś jest nie tak ;)
U mnie przed wymianą alternator dawał czadu że hej!

powodzenia!
~tomaz

---

Właśnie że zrobiłem to tego samego dnia, żeby wsłuchać się w silnik:) K..a tak równiotko i cicho pracuje... Zanim ten pasek pekł i sprężarka poszła się xxxać
zauważyłem , że " silnik pracuje głośniej" niż kilka miesięcy wcześniej... Podejrzewam ,że na "nowej" regenerowanej sprężarce bedzie pracowac ciszej... Jutro mechanik wymienia mi sprężarke, potem jade na płukanie i nabijanie:)