Printable View
Witam!
Nie wiem czy ktoś już poruszał ten temat.
W zimie zaczęły mi zostawać guziki w klamkach od obu przednich drzwi w mojej 156-ce i tak im zostało do tej pory. Spryskiwanie tego WD-40 albo czym podobnym nie daje rezultatu. Raz guzik wraca do normalnego położenia a raz zostaje w środku i muszę go wyciągać kluczykiem.
Czy ktoś z Was ma na to jakiś patent, czy też mam nadal kochać swój samochód nie zważając na tą przypadłość ? :)
Pozdrawiam!
Mam tak samo ale tylko gdy pada deszcz i klamki są mokre jak jest sucho jest ok.
Ktoś już o tym pisał jak usunąc tą usterkę , z tego co pamiętam to wina jaiegoś plastika w układzie cięgieł w drzwiach ale trzeba tego tematu poszukac może na innym forum . Znalazłem na forum alfaclubu 156 "szarpanie na zimnym silniku" o dziwo tam jest odp. na zacinające się klamki.
no znalazłem tego posta dotyczącego klamek tak więc na razie dzięki, zobaczymy czy się sprawdzi to co gość napisał
pozdrawiam,
ernie
Nie "gość", tylko ja to napisałem i niejednemu już mój patent pomógł :D
A to treść postu dle zainteresowanych "klamkowiczów":
.Walkę toczyłem z nimi 3 miesiące i dopiero po rozebraniu jednego boczku drzwi, poznałem o co w tym wszyskim biega. Smarowanie z zewnątrz nic nie da. Trzeba kupić smar w spayu (może być olej) .Po otwarciu drzwi na wysokości klamki znajduje się śróbka z gwiazdkowym łebkiem. Wykręć ją i przez otwór wpryśnij smar, celując w okolice tego zacinającego się bębenka. Rozruszaj go potem i powinno już grać.
Problem nie tkwi w smarowaniu tego co sie zacina lecz jest tam taka śmieszna tulejka, ktora przenosi kierunek działającej siły na pręt biegnący do zamka.I właśnie ta tulejka się zacina kiedy pracuje na sucho.
I to na tyle.Napisz jak sie mój patent sprawdził
Hej.ja dzis zastosowalem twoja metode i jak dzis to jest dobrze i sie nie zacinaja,zobaczymy jak bedzie pozniej 8)
Cieszę się ,że metoda się sprawdza po raz kolejny. Za jakiś czas napisz, czy nadal wszycho funkcjonuje :wink:Cytat:
Napisał piotrcar
Minelo juz 5 dni i nadal jest ok.Aha nie trzeba odkrecac tej srubki co pisales wyzej.Wystarczy tylko od boku wsadzic reke.A ta srubka o ktorej mowiles to trzyma prowadnice od szyby.Chyba ze chodzilo ci o jakas inna srubke??Ale ja tam innej nie widzialem.Najwazniejsze ze dziala.Aha i dodam ze przy rozbieraniu udalo mi sie bie polamac zadnej spinki':)))))
Widzę że źle mnie zrozumiałeś...
Odkręcenie tapicerki nie jest konieczne,ja zdjąłem boczek drzwi tylko po to, ażeby poznać zasadę działania i zlkokalizować miejsce zacinania się zamka...
Po otwarciu drzwi, wystarczy tylko wykręcić tę małą gwiazdkową śrubke i poprzez otwór po niej wsiknąć smar w spreyu na wysokości tego zacinającego sie bębenka.Tam jest ten plastik, który się zaciera.
Tak że niepotrzebnie zdjąłes cały bok drzwi :(
Może to ja niezbyt jasno tłumacze... ;//
w sumie to chyba tak bo ja tez nie rozumiem co masz namysli poprzez 'boczek drzwi"Cytat:
Napisał selespeed1
w sumie u mnie jest wszystko oki z klamka ale zlo ktore neka Alfy czycha :evil:
selespeed1! w sobotę w końcu się zabrałem za te nieszczęsne klamki - działa bez zarzutu! wielkie dzięki! pozdrawiam!!!!
TO działa !!! :mrgreen:
podziękowania dla kolegi "selespeed1" a juz miałem tapicerkę ściagać :lol:
proste i genialne :D
pozdrowienia
ja mam ten sam problem z klamką ze przycisk zostaje psikam wd-40 ale pomaga tylko na jakis czas??też mam wersje 156 moze te typy tak mają :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"aneczka24 napisała" ja mam ten sam problem z klamką ze przycisk zostaje psikam wd-40 ale pomaga tylko na jakis czas??też mam wersje 156 moze te typy tak mają :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:"
Droga Aniu...
w tym poście nie chodzi o to że my mamy wciąż ten problem z klamkami tylko o to że kolega "selespeed1" podał "lekarstwo" na tą bolączkę i ono DZIAŁA!!! :wink: :mrgreen:
Reasumując zerknij wyżej przeczytaj, odkręć śrubkę z boku przednich drzwi na wysokości klamki wpuść smar w sprayu w otwór po tej śrubce (lub poproś kogoś co mu klucze z rąk nie wypadaja :wink:) i będziesz miała raz na zawsze z tym spokój :mrgreen:
pozdrowienia 4 u :D
Odkręciłem dzisiaj tą śrubę na torxa na wysokości klamki i wpryskałem tam WD-40, mało pomogło to wpryskałem CX-80, niewiele pomogło, może minimalna poprawa, przycisk nadal zostaje jak się go wciśnie do końca.
sprubowalem a jak bedzie zobaczymy. bo u mnie np jest to co wchodzi w srodek troche porysowane i mysle ze to tez dlatego
też z tym walczę jutro jak to nie pomoże to zdejmuje boczek
czekam na efekty...
Działa w 100% polecam
zdejmowałeś boczki czy tylko wpryskałeś oleju w otwór ?
w psikałem przez tą śrubkę najpierw WD40 potem sylikonem i chodzi jak nowe.
no to muszę zrobić jeszcze jedno podejście w takim razieCytat:
Napisał Cannabis
Tutorial po angielsku jak rozwiązać problem blokujących się klamek w 156:
http://www.alfa156.net/tech/fhandle.html
U mnie po wpryskaniu póki co tak mocno się nie zacinają.
Takie pryskanie to doraźne środki. U mnie zaraz po kupnie blokowała się klamka.
Rozkręciłem boczek wyjąłem ją z drzwi, wyczyściłem pędzelkiem w benzynie i przelałem przez nią benzynę. Później nasmarowałem smarem, wciskając ją i dosmarowując rozprowadziłem w elementach ruchomych dużą ilość smaru. Śmiga bez problemu już chyba 2 lata jak nowa. A nie używałem bardzo trwałego smaru. Użyłem smar do łańcuchów motocyklowych bo taki był pod ręką :)
Wg mnie podstawa to wypłukać ziarenka brudu z mechanizmu bo to one w połączeniu z niedostatecznym nasmarowaniem powodują zacinanie się. Niestety nie robiłem zdjęć przy tej operacji także graficznie nie pomogę.
Mogę jeszcze dodać, że z wyjęciem klamki już po jej odkręceniu jest naprawdę dużo problemu, jest tak słaby dostęp i mały otwór że kilkanaście minut zabawy i kręcenie na wszystkie strony. i uwaga, łatwo porysować lakier elementem klamki który wchodzi w drzwi, tym przeciwległym do zamka czyli po lewej stronie.
to działa nawaliłem tam smaru powciskałem klamke i działa już się nie zacina :D
Poczekaj do zimy i mrozów :) U mnie też wszystko działało jak nowe. A smar nie wycieka Ci na lakier pod klamką? Mnie wyciekał i zasychał na lakierze.
wywaliło trochę górą :) ale dołem nic nie poleciało po lakierze
To nie pozostaje nic innego jak życzyć bez zacinającej się jazdy i oby moje obawy się nie potwierdziły przy silnych mrozach.
Pozdro
ja też dziś odkręciłem śrube na torxa i spryskałem olejem wazelinowym w sparyu i śmiga,mam nadzieje że troche podziała
POzdrawiam KULI
działa jak najbardziej. dzięki wielkie za poradę!!
U mnie leciało po lakierze pod uszczelką gumową a podobno każdy tłuszcz nie jest dobry dla uszczelek. Klamka narazie jakoś działa.
Koledzy a co w przypadku kiedy zamarza zamek? Dzisiaj wieczorem chcialem wrocic do samochodu po rekawiczki :D a tu zonk. Czy rozebranie drzwi i przesmarowanie zamka cos pomoże? Nie chciałbym żeby to się stalo w tygodniu o 7 kiedy jade do pracy...
zależy czym przesmarujesz , jak syfu nie ma w zamku to wystarcz wysuszyć albo przedmuchać dobrze takim sprężonym powietrzem w sprayu jak do komputra a potem silikon w sprayu ,jak wyżej opisane , ja jeszcze dodatkowo przez rurkę w komplecie do silikonu co była wpsiknąłem do zamka bespośrednio tam gdzie się kluczyk wkłada, i napewno nie będzie zamarzać, a jak chcesz rozbierać to musisz znaleźć taki smar który nie tężeje i nie zamarza na mrozie i też będzie dobrze , np: towot się na mróz nie nadaje do zamków :P