-
problem z gazem.
Pisłaem o moim problemie w innym wątku, ale jeszcze raz powtórze, może ktos będzie potrafił pomóc.
Auto na benzynie chodzi bez problemów.Gorzej z gazem.na zimnym silniku wszystko jest ok.Ale kiedy przejade kilka km,silnik sie nagrzeje zaczynają się problemy- brak wolnych obrotów tzn. auto sie dusi, obroty spadają aż zgaśnie i tak za każdym razem np. na skrzyzowaniach. Potem zeby ja odpalic musze troche pokręcić.
Problemy zaczeły sie po wymianie rozrządu. W weekend byłem u gazowników. Podłączyli pod kompa, wyregulowali, przekręcili rure która pobiera powietrze i wszystko było ok przez około 50 km. teraz problem powrócił i nie wiem co z tym zrobić.
pozdrawiam
-
a z ciekawosci ile juz przejechales na gazie km. moze juz czas na regeneracje parownika.miales napisac jaka to instalacja firma nazwa itd.a zmieniales gazownikow?
-
Instalacja firmy Zavolli, zwykła, żadnych sekwencji.Zakładana w lipcu 2005z Przejechałem na niej ok 33tyś. km. Byłem u innych gazowników niz ci co ja zakladali. Komp nic nie wykazał, mówili ze to wina powietrza.Po regulacji chwile było ok i znów kicha. Zauważyłem również,że zaczął więcej palić. Wczesniej średnio 9-10L/100km , teraz 12L/100km jadąc jak nigdy 80-90km/h. Jak do tej pory wymieniałem tylko filtr gazu i jeździłem na regulacje.
-
twoje objawy wskazują na zesztywnienie membran parowników.
mam dokładnie taki sam problem i to w dwóch samochodach: alfa 33 i opel kadet. oba parowniki lovato więc bardzo podobne do twoich. w oplu problem zniknął po wymianie membran w parowniku. alfa czeka na wymianę. proponuję kupić oryginale membrany bo podróby są sztywne i poprawa jest ale bez ideału.
jeśli nie kupisz oryginałów to pomyśl o wymianie całego parownika. ja teraz kupiłbym brc bo lovato to gówno. brat ściągał auta z holandii, w wielu były parowniki brc, niektóre po 10 lat i bez żadnej wymiany i grzebania i dalej chodzą bez problemu, a lovato 2 lub 3 lata i do wymiany...
a zobacz jeszcze czy jak się włączy ci się wentylator chłodnicy to auto na gazie gaśnie?
jeśli po wymianie membran dalej tak będzie to czeka cię zrobienie kompensacji...
-
dokładnie tak jak piszesz, jak włacza sie wentylatoe auto od razu gasnie. dzis podjade do gazownikow i podsune pomysł. z jakimi kosztami to sie wiaze??
dzieki za pomoc
-
od 230 do 350 za nowy parownik. za regeneracje pewnie ze 150 do 200 z robocizna a parownik nowy mozna wymienic samemu /przy odrobinie znajomosci mechaniki/
-
o ile pamiętam to na allegro za oryginalne membrany do lovato około 120 zł, podróby 80zł. podrób stanowczo nie polecam. cały parownik lovato 230 zł. za ile jest brc? dobrze nie wiem ale pewnie ze 350 zł. lepiej kupić brc - bo tak jak wcześniej napisałem - 3 lata i lovato do wymiany - uważam że to za krótko i nie do przyjęcia.
ja zestaw naprawczy w lovato wymieniałem sam. nie jest to specjalna filozofia dla kogoś kto grzebie przy samochodach. wymiana samego parownika to pestka.
jeszcze słowo wyjaśnienia co to jest ta kompensacja.
w skrócie. w pokrywie reduktora są takie dwa otwory - jeden u góry drugi u dołu. w nich widać membranę na którą oddziaływuje ciśnienie atmosferyczne. gdy oddziaływuje nadciśnienie to nie wystepują w parowniku subtelne różnice ciśnień pomiedzy membranami, nie otwierająsię jakieś zaworki, silnik nie jest w stanie zassać gazu z parownika i gaśnie.
kompensacja polega na podłączeni właśnie tej komory która jest nad cienką membraną a pod blaszaną pokrywą za pomocą rurki z miejscem o stałym ciśnieniu lub podciśnieniu.
w alfie będzie to najprawdopodobniej przestrzeń nad (za) filtrem powietrza (między filtrem a przepływomierzem lub ewentualnie między przepływomierzem a przepustnicą.
w pokrywie parownika trzeba zrobić otwór i przyspawać króciec do podłączenia przewodu. te dwa istniejące otwory trzeba zakleić.
ewentualnie możesz zasłonić tekturą parownik przed nawiewem z wentylatora. tak jest z lovato.
jak jest w brc to dobrze nie powiem bo jeszcze nie przerabiałem brc, ale nie spotkałem się z takimi problemami w brc.
Model: Alfa Romeo 33
Silnik: 1.7 Boxer 16v
Rocznik: 1991
Wiek: 36
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 92
Skąd: Puławy, woj. Lubelskie
Wysłany: 2006-09-25, 10:19
--------------------------------------------------------------------------------
w sobotę wymieniłem membrany w parowniku lovato.
spostrzeżenia:
auto przestało gasnąć jak się silnik nagrzeje i wentylator włącza
mam nadzieję że przestanie palić 25 litrów gazu na 100km....
_________________
alfa zamiast mózgu
-
ja niestety jeszcze się mecze. nie mam gdzie tego zrobić-brak garazu. Gazownicy w szczecinku mówia ze nic nie poradzą,bo nie zakladają Zavoli. W weekend bede musiał jechać 160km w jedną stronę do moich gazowników. Ale teraz jazda tym samochodem jest nie tyle denerwujaca co niebezpieczna!! Jakoś trzeba się będzie przemeczyć.
jeśli chodzi o spalanie - w weekend robiłem trase ok 320 km - spaliła 42L gazu - jazda średnio 100-130km/h.
Pozdrawiam i dzięki za porady.
-
jak chcesz to zadzwon to moze ci cos poradze telefon wysle ci na prv.
-
czesc mam problem z gazem tyle ze moj polega na tym ze pali mi od 12 do 20 litrow przy spokojnej jezdzie rzedu 100km/h mam mikser fi 30 i nie wiem czy czasem nie jest to przyczyna instalacja lovato :twisted:
-
WITAM MAM PROBLEM Z GAZEM,PRZY REDUKCJI BIEGóW CZY WRZUCANIU NA BIEG JALOWY NIE TRZYMA OBROTOW,I POTRAFI GASNAC,SPRAWA DOTYCZY AR 145 1,6 BOXER,PROSZE O POMOC.POZDRAWIAM :?
-
postaraj sie podac cos wiecej niz tylko silnik.typ instalacji jaki na nie przebieg jej nazwe itp
-
z tego co sie orientuje to przy takiej instalacji powinny byc dwa silniczki krokowe i dwie sondy lambda! sprawdz czy ten ktory montowal instalacje przypilnowal tego.bo wlasnie jak czegos brakuje to sa takie objawy znajomy wlasnie tak mial!!
-
jutro sie odezwe w sprawie mojego problemu z lpg.dziekuje za zainteresowanie(narazie smigam do pracy)pozdro dla wszystkich alfistów:) :D
-
witam
kolego dennon- ja tak mialem ze na wolnych obrotach tzn na biegu jałowym np na skrzyzowano=iu samochod gasł na poczatku myslałem ze wina gazu ale okazało sie ze tłumik!!!jest w stanie niezadowalajacy czyli korozjha go zjadała wiec wymieniłem i jest jak nalezy a wyszło to na przegladzie technicznym gosciu powiedział mi ze na analizie soalin jest doze przekroczenie i prawdopodobnie silniczek krokowy wiec pojechałem do mechanika ktory stwierdził iz silniczek jest ok ale rurka do wymiany ;) wymieniłem i problem z głowy
pozdrawiam rafał
-
Witam.rozmawiajac wczesniej na forum o moim problemie lpg(mialem dostarczyc info o instalacji gazowej.A wiec instalacja jest firmy 'TARTARINI' zalozona byla w 2000 roku ile bylo na niej przejechane to niewiem teraz mam przejechane 260 tys,to musle ze 100 tys zostalo na niej przejechane...a cytujac kolege RUFIKI TO MOZE I MA RACJE PROSZE O WYPOWIEDZENIE SIE INNYCH UZYTKOWNIKOW,SZCZERZE MóWIAC TO BOJE SIE GDZIE KOLWIEK JECHAC Z TA USTERKA,BO HYBA KAZDY ZNAS OGLADAL PROBLEM USTERKA I DOBRZE ZDAJEMY SOBIE ZTEGO SPRAWE JAK POTRAFIA LUDZI NACIAGAC W WARSZTATACH,PROSZE OJAKIES NAMIARY NA DOBREGO GAZOWNIKA W SZCZECINIE.POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA ZAINTERESOWANIE SIE ,MOIM PROBLEMEM...