Printable View
Wiatjcie, mam problem. czyściłem przepustnice i wąż w mojej ar 1.8 tak jak wyczytałem tu na forum w zrób to sam. i teraz mi nie odpala!!! zajrzałem jeszcze do przepływomierza ale było czysto to jedynie dmuchnołem bez zadnego dotykania i skręciłem wszystko tak jak było. teraz przekrecam kluczyk i tylko kręci,zero reakcji. pomóżcie bo mam kawałek do serwisu...
sprawdź czujnik położenia wału i walka rozrządu w sumie też może odpioles przypadkowo, albo jakaś inna kostkę.Cytat:
Napisał elninio
Może przeczytanie tego coś rozjaśni
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...epustnicy.html
zauważyłem ze wisza mi dwa kabelki szary i brązowy. wyglada jak była by to masa ale który? te kable wychodza z jednej z tych wtyczek na górze. po kolei podłączyłem najpierw jeden potem drugi i nic, teraz to nawet nie świeci mi sie kontrolka code i od wtrysku. nie ma terz typowego dziweku po przekreceniu kluczyka tylko takie klik klik
Być może zapomniałeś przykręcić masę do ECU. To niedobrze bo w ten sposób można "załatwić" ECU.
poszedł tylko bezpiecznik. juz jest lampka code i od wtrysku. wszystko jest jak wczesniej. tyle ze nie odpala. przepustnica działa,sprawdziłem. wszystko sprawdziłem, i nic
A czy Ty przypadkiem nie zapomniałeś odłączyć akumulatora i odpinałeś wtyczki od ECU pod napięciem?
Świeci Ci się cały czas kontrolka wtrysku?
aku. odłączony był, w przepustnicy nie grzebałem bo ostatnio była czyszczona, czysciłem głównie ten wąż doprowadzający. zajrzałem takrze do przepływki ale tez ok i jedynie dmuchnołem w nią. złożyłem wszystko do kupy, podł. akumulator i nici z jazdy
---------- Post dodany o godzinie 14:54 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 14:53 ----------
kontrolki normalnie gasną, wszystko jest ok a nie pali
Jeśli padł aku to nie powinien kręcić.
Coś mi się jednak widzi, że zrobiłeś jakieś zwarcie i stąd te kłopoty.
aku jest jeszcze ok. krece i nawet nie ma znaku ze chce zapalic, kręci kręci i nic. po przekreceniu kluczyka jest wszystko tak jak było wczesniej:wacko:
Jeśli aku kręci i lampka od immo (żółty kluczyk) gaśnie to coś narozrabiałeś z elektroniką.
Bezpiecznik sam z siebie się nie pali.
Jeśli po przekręceniu kluczyka nie słyszysz pompy paliwa to możesz jeszcze sprawdzić jej zasilanie. Ewentualnie pod fotelem kierowcy jest wyłącznik bezwładnościowy (uderzeniowy) pompy to może tam jeszcze zobacz.
A od czego jest ten bezpiecznik spalony?
Sprawdź też przekaźnik pompy, spróbuj "na sztywno" załączyć - zdejmij osłonę przekaźnika i załącz. Będzie wiadomo czy to od strony kompa coś jest nie tak czy gdzieś za przekaźnikiem (bezpieczniki, wyłącznik etc.)
dzięki wszystkim za pomoc, juz wszystko działa. Zjechał jeden z kabli z tych kostek przy akumulatorze. dwa razy musiałem spojrzeć, bo niezałważyłem za pierwszym razem.