Printable View
Witam,
Ostatnio po zatankowaniu wskaźnik diodowy jak zwykle pokazywał full... ale już tak został.
Co to oznacza bo własnie mi sie gaz skonczył i nie wiem czy uda mi sie zatankowac. Czy to coś z zaworem i pływakiem? czy jakas elektryka zawiodla?
Gaz BRC FlySequent czy cos:)
Mógł się pływak w butli zaciąć, pierdyknij porządnie w butle czymś, młotek gumowy, kawałek kołka jakiegoś. Jak masz zacięty pływak to i nie zatankujesz.
A jeśli nie pływak to czujnik - wyciągnij (bezproblemowo - 2 śrubki) polosuj jakimś magnesem w koło niego i zobacz czy się rusza. Nie wiem jak twoja instalka ale np w BRC utrata sygnału z czujnika (np przerwa na przewodach) powoduje "zapamiętanie" ostatniej wartości
No niestety nie udalo mi sie zatankowac gazu...
Dzis lub jutro podjade do gazownikow to napisze co stwierdzili (bo nawet za bardzo nie mam czym w butle postukac:)
Czyli zacięty pływak, pierdyknij czymś w butle a nie na gazmenów czas będziesz tracił :D
A orientujesz się mniej więcej gdzie uderzyć (gdzie jest pływak)? Czy całą obstukać:) Butle mam 60 litrową w miejscu na kolo zapasowe.Cytat:
Napisał GrzesiekK.
Walnąć w okolicy wielozaworu, pływak jest na ośce mocowany do wielozaworu właśnie.
Dzięki wielkie, pierdyknąłem młotkiem przez kołek gdzieś w okolicy wielozaworu i sie odblokowało:)Cytat:
Napisał GrzesiekK.
Pozdro!
No widzisz, mówiłem że nie ma co do gazmenów pędzić ;]
Odświeże temat. Co by nowego nie zakładać. Coś mi sie tłukło strasznie pod butlą (w kole), wiec jakis czas temu wykręciliśmy ją z ojcem i troche nią poszarpaliśmy zeby wsadzić pod nią łape. Sukces był bo wyciągliśmy spod niej jakies nakretki, które luzem sobie latały :P
Tylko od tamtego momentu wskaźnik LPG pokazuje cały czas 4 diody (pełny bak). Za bardzo mi to nie przeszkadza, ale troche denerwuje :D Zatankowć moge bez problemu, ostatnio jak gaz się skończył to wskaźnik to pokazał i zaczał piszczec (normalne). Waliłem w butle młotkiem przez drewno i gumowym i dalej zaciety. Zastanawia mnie tylko to co napisał metan. Zeby unieść butle musielismy wypiąć kable, możliwe, że przez to się zacięło? I czy gazmeni poradzą coś na to?
A dobrze je wpieliście?A może czujnik uszkodziliście?Cytat:
Napisał FerraEnzo
Ich sie nie da źle wpiąć bo są dwie żeńskie i dwie męskie i oznaczone kolorami. A czujnik uszkodzić raczej cięzko, my tylko butle szarpaliśmy. Zastanawia mnie tylko kwesta takiego pokrętła na gwincie. Coś jak nakrętka, która nie jest dokręcona. Bolec z gwintem wychodzi z wielozaworu i na nim jest ta nakrętka. Możliwe zeby to było cos od regulacji wskazań poziomu gazu?Cytat:
Napisał piotriix
Nie to jest co innego