dziwny dzwięk

Witam kolegów mam takie pytanie od maja mam alfę romeo 145 1,4 boxer+od sierpnia gaz zwykły coś pięknego pokochałem to auto od pierwszej minuty ale do rzeczy... Od jakiegoś czasu z silnika zaczął wydawać się dziwny dźwięk coś w rodzaju rechotu najczęściej po przekroczeniu 4000tys obrotów i tylko na 1 i 2 nie robi tego zawsze co prawda olej mam nie za ciekawy myślałem żeby przy wymianie oleju i filtra dolać mu Motodoktora co wy na panowie mam się bać pozdrawiam i jestem tu nowy wiec nie równajcie mnie tu z błotem pozdrawiam :):):):):)

to moze taki metaliczny dżwięk tylko na wysokich obrotach ?

Cytat:

---

Napisał bielas487

Witam kolegów mam takie pytanie od maja mam alfę romeo 145 1,4 boxer+od sierpnia gaz zwykły coś pięknego pokochałem to auto od pierwszej minuty ale do rzeczy... Od jakiegoś czasu z silnika zaczął wydawać się dziwny dziwek coś w rodzaju rechotu najczęściej po przekroczeniu 4000tys obrotów i tylko na 1 i 2 nie robi tego zawsze co prawda olej mam nie za ciekawy myślałem żeby przy wymianie oleju i filtra dolać mu Motodoktora co wy na panowie mam się bać pozdrawiam i jestem tu nowy wiec nie równajcie mnie tu z błotem pozdrawiam :):):):):)

---

Ciężko cokolwiek wywnioskować z tego co piszesz, nie wiem co to jest "rechotanie" :D. Spróbuj dokładnie zlokalizowac źródło dzwięku. Może sprawa jest banalna jak chociażby jakiś pasek napędowy. Co do oleju to wiedz ze te silniki są bardzo wrażliwe na zaniedbania pod tym względem. Olej ma być z najwyzszej półki i zawsze pod maximum.

no coś w tym stylu i to nie zawszę paski wszystko wymieniłem tydzień temu kompletny rozrząd

bo mnie to wygląda na spalanie stukowe. czujnik spalania stukowego może byc uszkodzony

Chyba podejrzane dźwięki z silnika trzeba by było nagrać i YT wrzucić i linka wkleić,bo słowami ciężko będzie Ci opisać.
A cudowne środki remontujace silnik to sobie odpuść.

Cytat:

---

Napisał Jerry1

A cudowne środki remontujace silnik to sobie odpuść.

---

dobre :D gdyby to było prawdziwe to jaki nasz świat alfoholików byłby piękny :D

na początku obstawiałem jakąś luźną blachę bo przewianie było słychać to jak wyjeżdżałem z domu albo zawracałem i rura ale teraz silnik tez jest zimny i na prostej to robi a ciężko będzie to nagrać bo słychać piękny pomruk :D myłem tez nad panewkami co wy na to ?w sumie ojciec stwierdził ze nie mam tak dawać mu i sie nie przejmować

---------- Post dodany o godzinie 20:54 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 20:48 ----------

a i co powiecie o spalaniu gazu ja jeżdżę co dziennie do szkoły ok 15 km i wychodzi 11 12 L na 100 wiem ze boxer lubi wypić

Panewki to dość charakterystyczny, metaliczny dzwięk, którego czestotliwość wzrasta wraz ze wzrostem obrotów silnika.
Może też masz problem z wydechem, nieszczelność na przykład.

wydech mam nowy od marca kurde nie wiem jak to opisać
a jak byłyby to panewki to robiłoby to czami i tylko na 1 lub 2 a jak jechałem dzisaj i dałem do dechy na jedyne zaczęło pohałasować lekko ująłem i znowu dodałem to juz nie było słychać

Panewki najlepiej słychać zaraz po odpaleniu auta
U Ciebie to nie panewki

Cytat:

---

Napisał bielas487

wydech mam nowy od marca kurde nie wiem jak to opisać
a jak byłyby to panewki to robiłoby to czami i tylko na 1 lub 2 a jak jechałem dzisaj i dałem do dechy na jedyne zaczęło pohałasować lekko ująłem i znowu dodałem to juz nie było słychać

---

kolektor wydechowy na pewno masz stary, bo nowego kupić się nie da :D
A uszkodzone panewki powinno być słychać niezależnie od przełożenia i jak już zaczną hałasować to raczej nie przestają.

Podłaczam sie pod temat, rano odpalam alfe - wlazła na 1.5 tys chyba nie zadziałało ssanie bo zgasła, odpalam jeszcze raz wlazła na 2.3tys obrotów, wszystko ok popracowała chwile spadła do 900obrotów no to ja jedynka i jedziemy, zaczelo cos rzęzić, wiec bieg w góre - to samo, na 3,4,5 juz nic nie slychac,
moc ma, 4tys temu wlany elf 10w40, mysle jeszcze tez nad przegubem - bo przy jezdzie na luzie cos mi zaczelo stukac w kole przy skrecaniu - ale chciec nie chciec przy hamowaniu silnikiem stuka czy jak to nazwac chrobocze

temat rozwiązany okazało sie ze przy wymianie oleju ze ktos włozył zła miarke i było tylko 2 litry oleju (szok) i robiłem tak 6000tys ale wymieniałem olej i jest malina na szczęście nic ie nie stała wiec dzieki za pomoc