Printable View
W tym właśnie momencie ją holują:(( ni z tąd ni z owąt zapaliło się coś pod maską. Troche rzeczy zjaranych..zacznę kalkulować straty. Cewki..i nie tylko..A dopiero wracała z warsztatu. Ktoś miał podobny przypadek?? Pomocy. Ola (użyczyłam sobie login narzeczonego). Czekam w domu i zgrzytam zębami co z tego będzie.
Przykra sprawa ;/ mówisz że dopiero wracała z warsztatu? To może tam szukać przyczyny.. może czegoś nie dokręcili, o czymś zapomnieli, coś źle złożyli? I był jakiś wyciek paliwa..
Co Ci przy niej robili?
Pozdrawiam.
;/ dokladnie ja tez obstawiam wine warsztatu no chyba ze robili hamulce z tylu... znajomy kiedys jechal przedemna i nagle zaczelo mu sie lac paliwo i auto zgaslo, otwarlismy maske a tam byl przewod paliwa nie dopiety na zatrzasku tak jak trzeba i zeskoczyl... wiec bardzo prawdopodobne ze winny jest wlasnie warsztat
A co dokładnie było robione w aucie???Dziwna sprawa,ze to sie stało,sam nie słyszałem o podobnym przypadku,ale zainteresowałbym sie tym co było robione i przy czym grzebali panowie w warsztacie..masakra,współczuje;(
No, wyciek z układu paliwowego, mała iskra i poszło. Szkoda :( bardzo smutna sprawa. Oby się w miarę dobrze zakończyło.
kiedys koledze sie Focus ST zapalił po przejechaniu 10 km od serwisu winna była jakaś szmatka zostawiona na silniku. nasiąkła jakąś chemia i sie zapaliła od temperatury
Hehe... przypomniało mi się jak moja siostra kupiła sobie golfa I. Miałem wtedy może 12 lat, albo i mniej. Jedziemy, jedziemy a tu jakiś ogień zza radia xD siostra i matka wybiegły z auta z krzykiem. Matka do mnie: "Uciekaj!!! Uciekaj!!!" A ja na spokojnie wziąłem gaśnicę i w chwilę ugasiłem. Najprawdopodobniej jakieś spięcie na kablach od radia było.
Witam
Sprawa wyjaśniona. Po zakupie auta nie wymieniłem jeszcze świec zapłonowych i to był błąd. Świeca ( NGK ) wystrzeliała z porcelany co spowodowało że miałem 3 a nie 2 zawory wydechowe :D jak łatwo sobie wyborazić stopiło się wszystko co było obok: pokrywa zaworów cewki kable i pokrywa silnika - na szczęście tylko tyle.
Koszt części 400zł
No ale jak już silnik rozebrany to wymieniam odrazu: panewki pierścienie, rozrząd wariator i gumy na zaworach także będzie przynajmiej sprawny na 100% silniczek
Pozdtrawiam :D
U mnie mało brakowało a też biegałabym z gaśnicą. Nie życzę nikomu takich emocji. Na szczęście skończyło się tylko na przerażającym dymieniu spod maski. W ten widowiskowy sposób zakończył życie alternator mojej Belli.
Alfa uratowana :D
Żyje ma się dobrze i się dociera.
Trochę zajęło to czasu ale ...
Wymieniłem:
- Pierścienie
- Panewki
- Śruby z głowicy
- Komplet uszczelek
- 4 cewki zapłonowe
- Wiązkę okablowania silnika
- Świece ( tylko 4 małe bo max drogie )
- Kable do świec zapłonowych
- Olej
- Filtr oleju
- Pokrywę zaworów
- Pokrywę silnika
- Kompletny rozrząd z pompą wody
- + oczwiście zjechano 4 setki z głowicy
Koszt części:
1800 zł :D ( dobrze jest mieć zniżki w hurtowni )
Kosz robocizny:
0 zł
no to szerokiej drogi
p.s.
popraw w profilu :-)
"Zarejestrowany: 08 2010
Samochód: Alfa Rometo 147 1.6 TS 120KM 2002"
;)
Mówisz na 2010 :D ?Cytat:
Napisał bocian
nie
mówię "Alfa Rometo" :P
no chyba że to składak Alfy i jakiegoś Rometa :D:D
heheheheheheeheheheeh:D:D:D nic nie przebije boćka trafnych komentarzy:D uwielbiam czytać Twoje żartobliwe posty ale do tej pory sie z tym nie ujawniałem ;PCytat:
Napisał bocian
Hhahaha mój błąd :D