Nie często widuje się P4 na aukcjach:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-33-perm...C15428386.html
Printable View
Nie często widuje się P4 na aukcjach:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-33-perm...C15428386.html
dokładnie - cukiereczek
gdybym mial lużne 4 tys ehh... to bym sobie inaczej życie ułożył :D ostatnio mi sie spodobaly 33 :)
A zdjecia są robione w okolicy gdzie stoi 5-6 AR z czego 3 to 33 :D
to samo podworko jakis czas temu ;]
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...010/09/308.jpg
a kiedys bylo nawet wiecej
Na pierwszy rzut oka owszem bardzo ładnie wygląda...ale po dokładniejszym przyjrzeniu się można zauważyć, że przednie drzwi były wymieniane, bo nie mają listew...w środku brakuje mieszka, gałka jest ze zwykłej 33, w środku scudetto chyba nie ma czerwonej ramki charakterystycznej dla wersji 16v (choć może po prostu za słaba jakość zdjęć) no i nie ma informacji na temat tego czy napęd działa...:) No ale zgadzam się, ze pierwsze wrażenie robi ciekawe mimo wszystko:)
A co do tego co napisał Żagiel to też już kiedyś widziałem trochę samochodów wystawianych przez tego człowieka, bo numer telefonu mam do niego od 5 lat i się nie zmienił:) a wystawiał na sprzedaż już kilka 33 P4 i 164 Q4 a dodatkowo sporo części do nich...
Witam. Tak sobie wbiłem żeby coś poszukać o P4 pod kątem tej aukcji a tu widzę przypadek na biegu rozpoznawany :) Może ktoś by ją oglądną i podzielił się info. Troszkę mam daleko do niej.
Jednym słowem podwórko marzeń:) a poza tym widzę że na forum zwiększyło się zainteresowanie 33 :D
U Roberta tych 33 kiedyś było wiele ale ta z ogloszenia jest max kombinowana to jest polacznie Q4 i P4 i jakoś ta cena dla mnie jest zbyt niska jak na niby dobry stan coś ja bolec musi w Niemczech ludzie o 2 razy gorsze egzemplarze bija się z kasa dużo wyższa
naped daje na 90% ze jest w bagażniku (wyjęty wał bo ma wibracje )
Dobrze, że widziałem ją w stanie pierwotnym, tj. przed restauracją, bo i mnie by szybciej serce zabiło. Każdy element był malowany inną techniką :) Ale przebieg by się zgadzał...
koledzy, naszła mnie ochota na kupno AR, miała być jakaś 75 do remontu, ale zobaczyłem tą 33 P4. Nawet głównie przez nią wystawiłem mojego Eclipse na allegro. Jest coś warta? Ktoś zna dokładniej to auto? Tylko szczerze ;)
Wiem, ze temat stary, ale Alfa nadal wisi na allegro ;)
A nie prościej zadzwonić i się dowiedzieć u źródeł (czyli właściciela) co w alfie jest ok a co jej dolega? Wątpie, żeby był na tyle bezczelny, żeby wciskać kit, że jest coś czego nie ma. Nie napalaj się, że jest to samochód w idealnym stanie, bądź realistą. Nie oszukujmy się, pewnego nakładu finansowego będzie potrzebować - trzeba się z tym liczyć. Niestety stare alfy mają tą tendencje, że dziś jakaś tam rzecz działa ale jutro już nie, tak po prostu.
Kolego strzała rozumię, że widziałeś napęd w bagażniku, skoro twierdzisz, że na 90%tam jest... chociaż jak ja coś widze, to wiem, że coś jest wtedy na 100%... no chyba, że jestem nawalona... A kolega z Katowic rozumię, że spędził z alfą cały tydzień, skoro widział, jak każdy element był malowany inną techniką albo dokładany z innej alfy... A może sam malował??? No cóż, znajdźcie mi alfę 33 z oryginalnym, idealnym lakierem... ja takiej nie widziałam. Moja jeździ już po świecie koło 17 lat, a tylko przez ostatnie 3 miesiące była obita przez parkingowych trolli dwa razy i czeka ją malowanie lewego boku. Powiem krótko: ilu "specjalistów" tyle będzie opini o tej (i każdej) alfie. Ja o swojej od jednego usłyszałam, że była bita z przodu i jest krzywa. Drugi powiedział mi, że przód to ona ma idealny, ale z tyłu to była malowana na 100%. Trzeci powiedział, że tył i przód to ona ma w porządku (tu podawał i pokazywał argumenty), ale prawy bok to był robiony... itp... aż dziw mnie bierze, że po tylu biciach ta alfa jeszcze trzyma się kupy... I to całkiem nieźle, bo każdy kto widzi jej blachę od spodu, to mu ślina leci. I to jest najważniejsze, w miarę zdrowa blacha od spodu, i przy wlewie paliwa ( a wiem, że ta alfa P4 taką ma)... a to ile razy walone i malowane drzwi - nie ma żadnego znaczenia, zawsze mozna je wymienić. Umów się, pojedź, zobacz, tylko wtedy będziesz wiedział czy jest warta tych pieniędzy, a nie opieraj się na subiektywnych ocenach zadrosnych trolli. Ja zaufałam temu człowiekowi (śmiał się z ocen tych "specjalistów" co mi doradzali) dzięki niemu mam swoją 33 i powiem szczerze, że co pewien czas zaczepia mnie ktoś, kto chce ją ode mnie odkupić nawet za dwa razy takie pieniądze, jakie za nią dałam. A ja zawsze twardo mówię NIE. To tyle na temat kupowania alfy 33 ;)
Strzała wie, że to nie moje pierwsze podejście do kupna 33 ;) Do Warszawy mam 500 km w obie strony co w aktualną pogodę zbyt przyjemne nie jest więc po prostu wolę wiedzieć co mnie czeka( miałem już kilka aut i nigdy nie zaufam temu, co właściciel mówi). Akurat to czy jest bite to mnie mało obchodzi, aby było po ludzku poskładane. Interesują mnie głównie kwestie napędu bo nie ma co ukrywać, części zamiennych nie ma a ewentualna regeneracja wału nie jest tania. Elementy typu nieoryginalna gałka czy brak jakiejś obwódki wokół znaczka mnie nie obchodzą. Akurat jestem realistą, wiem, ze kilka tyś włożę na starcie, lecz widziałem już na oczy takie złomy, że wolę zapytać ludzi, którzy ewentualnie widzieli to auto na oczy niż znowu się rozczarować na miejscu ;)
no i sprzedałem samochód, ale nie mogę znaleźć ogłoszenia tej Alfy :) Wie ktoś może czy się sprzedała albo ma numer telefonu( prosiłbym o wysłanie go przez PW)?