Ostatnia noc poświecona nad lekką poprawą sponiewieranej osłony silnika - byla podrapana i w kilku miejscach połamane żeberka.
Efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania
Komentarz dodany przez: robak#21
Proszę o podawanie prefixu przed tematem
Printable View
Ostatnia noc poświecona nad lekką poprawą sponiewieranej osłony silnika - byla podrapana i w kilku miejscach połamane żeberka.
Efekt końcowy przeszedł moje oczekiwania
Komentarz dodany przez: robak#21
Proszę o podawanie prefixu przed tematem
powiem krótko, rewelka, duzo czasu nad tym spedziłes?
W ciągu dnia kilka warstw farby w spray'u do zacisków bo na silniku bywa ciepło a w nocy ze 2 godziny lakier zaprawkowy do mojej belli i jedziemy literki i śrubki.
Koszt znikomy a efekt zacny - otwieram maske i jest małe WOW :-)
wyszło świetnie. literki malowałeś tylko od góry czy boczne ścianki (grubość) też?
tylko z góry
nie no to sie ceni i to bardzo...do mojej byc moze niedługo zawita motor od 156 to tez trzeba go ładnie zrobic...juz mam od plan zaporzyczyc...
Też chciałem u Siebie malować, ale trochę odwlekam bo boję się żebym nie przesadził z tymi kolorkami:)
http://www.forum.alfaholicy.org/
RogerIZ28 jak chcesz to możemy sie umówic na przymiarke do Ciebie :-P
Albo ja Tobie zrobie taką osłonę a Ty mi takie scudetto z poprzeczkami chromowanymi bez pionowych płotków...
Hehe przymiarka fajny pomysł, ale przeróbki scudetta to się raczej już nigdy nie podejmę:D te wycinanie żeberek to tragedia:) a mini precyzyjnej szlifierki (np dremel) nie posiadam:D jak o tym pomyślę to aż palce zaczynają boleć:D - dwa skrajne żeberka, u góry po bokach (te maluteńkie) to nawet zostawiłem bo już mi paluchy odmawiały posłuszeństwa:D
Roger Ty już nic nie poprawiaj! Tak jest rewelacyjnie ;)
Dokladnie zostaw jak jest, bo przesadzisz :)
Zgadzam się z kolegą, też zostawiłem te skrajne żeberka, bo wycinanie ręcznie to jakaś miazga. Ja to robiłem przecinakiem to drutu :DCytat:
Napisał RogerIZ28
No i mi się udało już zrobić tak jak ty masz :D jak auto wróci z odnowy biologicznej to się pochwalę jak wyszło i jak jest po maską. Ja sobie pokrywę pomaluję ale to na razie tajemnica jak zobaczymy efekt końcowy :):DCytat:
Napisał RogerIZ28
Doobra też się pochwalę, choć robiłem to już rok temu i już wcześniej był jakiś wątek o malowaniu pokryw
http://www.forum.alfaholicy.org/ http://www.forum.alfaholicy.org/
dokładnie, a dzieło Roberta - bomba :eek:Cytat:
Napisał twardy
O.. długo szukałem jak do kolegi napisać czym tak pod maską zrobił :P i wreszcie mam okazje.. to są przewody powymieniane na jakieś z oplotem ? czy tylko dodatkowy oplot na fabryczne przewody ? jaka firma takie kolorowe cuda robi :P ? to może troszkę i u mnie podkoloruje ;)Cytat:
Napisał RogerIZ28
- - - Updated - - -
O.. długo szukałem jak do kolegi napisać czym tak pod maską zrobił :P i wreszcie mam okazje.. to są przewody powymieniane na jakieś z oplotem ? czy tylko dodatkowy oplot na fabryczne przewody ? jaka firma takie kolorowe cuda robi :P ? to może troszkę i u mnie podkoloruje ;)Cytat:
Napisał RogerIZ28
Roger pięknie to wygląda. Powiedz właśnie jak to zrobiłeś?
To są specjalne osłony na przewody nie są dedykowane można je kupić w jakiejś firmie w Częstochowie już nie pamiętam dokładnie jakiej ale różne średnice są wiem bo miałem takie coś też u siebie w 156 :)
Efekt zacny :) szkoda, że nie masz fotki przed i po, wtedy zrobiłoby jeszcze większy efekt :)
Czy ktoś ma jakiś namiar na firmę w której można kupić takie osłonki kolorowe??
Świetny efekt ;D Postaram się zrobić podobnie z moją 145 :D Tyle że literki chyba będą białe ;d Pozdrawiam