Puka przy dodawaniu gazu JTD

Mam problem ze swoją Alfą JTD. coś puka przy dodawaniu gazu niezależnie od prędkości. Wystarczy delikatnie dodać gaz na obojętnie jakim biegu i słychać pojedyńcze puknięcie, czasem też puknie gdy zdejmę nogę z gazu. Czesem potrafi nic nie pukać przez tydzień. Gdy jest mokro puka rzadziej. Samochód był na szarpakach i zawieszenie jest ok. Miał ktoś podobny problem? Poduszek bym nie obstawiał bo wystarczy delikatnie nacisnąć gaz na jakimś biegu bez szarpnięcia a i tak ten hałas się pojawia. Bardzo proszę o pomoc.

na szarpakach nigdy wszystkiego nie wykryjesz to nie polonez, a potrafisz zlokalizowac na słuch z mniej wiecej której częsci auta wydobywa się ten dzwięk ?

Wydaje mi się że to bardziej lewa strona auta

moim skromnym zdaniem luz na półosi

2 bieg bez gazu, i delikatnie skręcaj raz w lewo raz w prawo. Jeżeli stuka to raczej przegub powiedział papa

Też to mam. Mało tego, pojawiło się dziwne zjawisko na 4 biegu ponad 2000obr/min jest spore szarpanie przy delikatnym dodaniu gazu, tak jakby ciągnie-nie ciągnie-ciągnie i dalej już gładko.

To coś w przeniesieniu napędu, ale jeszcze za małe żebym to cholerstwo znalazł. Dodatkowo trochę wyje przy jeździe z niskimi prędkościami obrotowymi, najbardziej na 4 i 6 biegu tak ok. 1500obr/min, coś jakby łożysko podpory półosi.

A puka u Ciebie przy zasprzęglaniu?

Ja słyszę tylko pojedynczy stuk po zmianie biegu, ale pojawia się tylko jeśli bieg zmieniam "bez wyczucia". Zakładam, że to coś w skrzyni, ale że słyszę też łożysko wałka sprzęgłowego to się tym nie przejmuję. Na wiosnę oddam skrzynię do remontu.

Mi się wydaje, że to luz na którejś tulei wahacza ewentualnie jeden z przegubów stuka. Wejdź pod samochód i poruszaj półosiami

Mam w kolejce wahacze do wymiany, więc wtedy zobaczymy. Poza tym przegląd pod koniec listopada, wiec jeśli to coś w zawieszeniu to będę wtedy wiedział.

Cytat:

---

Napisał premek

Mam w kolejce wahacze do wymiany, więc wtedy zobaczymy. Poza tym przegląd pod koniec listopada, wiec jeśli to coś w zawieszeniu to będę wtedy wiedział.

---

Obawiam się że się wiele nie dowiesz. Już chyba 10 razy była ściągana osłona pod silnikiem w celu sprawdzenia tego cholernego stukania u różnych mechaników u mnie. Nic, nigdzie nie ma luzów. Półosie sztywne , zero luzów. U mnie nie puka gdy puszczam sprzęgło a wtedy kiedy gwałtownie dadaję gazu na poszczególnych biegach, czasem nawet jak lekko nacisne gaz. Najgorsze jest to że im zimniej na dworze to puka bardziej. Ale z czasem jazdy puka coraz rzadziej. Gdy jest mokro na dworze nie puka wcale-choć to też nie reguła. Na wahaczach żadnych luzów. na skręconych kołach przy ruszaniu przeguby też nie pukają. Normalnie już dostaję białej gorączki. Chyba jednak wywale wszystkie wahacze i wymienię na nowe bo już nie wiem gdzie szukać. A takie fajne autko było jak kupiłem..

A może któraś poduszka pod silnikiem ?

górna łapa wspornik poduszka, która trzyma silnik od góry. Na końcach tej łapy są dwie tuleje pomiędzy którymi jest guma i to ona najczęściej się wyrabia.W momencie szarpnięcia podczas zmiany biegów czy też gwałtownego dodania "gazu" taka wyrobiona guma na tej łapie daje efekt stukania. Piszę to z własnej autopsji bo "polski niemiec" sprzedał mi przez te stuki alfę za tanioszkę :-)