Alfa 156 2.0 TS - dylemat miedzy 2001-2004

Witam, od dłuższego czasu już przymierzałem się do wymiany mojej nieco leciwej już 146.. Przyszedł długo oczekiwany moment jednakże mam mały dylemat:) Zastanawiam się czy lepiej dołożyć troszkę pieniędzy w nieco młodszy model np 2003-2004 czy lepiej wersję przed fl - chodzi głównie o jakość wykończenia wnętrza i usterkowość silników (146 strasznie skrzypiała w środku:)) Z drugiej strony modele do 2002 podobają mi się dużo bardziej wizualnie, szczególnie wersja 2002 z nowym wnętrzem (dwu strefowa klima, srebrna konsola i miodowa skórka:cool:) ale jeszcze klasycznym przodem (fl ma trochę za duże światła:D). Szukam opinii właścicieli tych samochodów, jakich problemów mogę się spodziewać w konkretnych rocznikach itd.. Za wszystkie info z góry dziękuję

Zdaje się ze po 2002r. nie było już Twin Spark'ow tylko JTS.
Ja bym wolał TS, ma swoje wady ale nie ma problemu z nagarem, a w JTS właśnie nagar osadzający się na zaworach robi problemy, druga sprawa ze JTS ma inna charakterystyke niż TS, więcej Nm ale tyle samo koni. Można to sprawdzić na stronie www.squadra-tuning.nl. kliknij holenderska flagę, potem chiptuning, potem 156, benzin i potem 2.0jts, tam jest pokazane jaka charakterystyke maja te silniki.
Ale to twój wybór :)
POZDRO :)

w sumie racja od 2003 już były jts i tu druga wątpliwość bo słyszałem że pierwsze modele były właśnie bardziej awaryjne no ale znowu 10km więcej.. najbardziej mnie interesuje model przejściowy bo wnętrze to już zupełnie inna klasa a reszta technologii sprawdzona i dopieszczona.. No ale osobiście nie miałem okazji nigdy sprawdzić.
zapomniałem dodać że mieszkam w Holandii i pewnie tam będe szukał mojej nowej belli:)

Cytat:

---

Napisał rdk

w sumie racja od 2003 już były jts i tu druga wątpliwość bo słyszałem że pierwsze modele były właśnie bardziej awaryjne no ale znowu 10km więcej...

---

Wlasnie jts nie ma wiecej KM od TS, jts jest 10KM mocniejszy tylko w danych producenta, tak naprawde jest on o 2-3KM slabszy od TS, ma jednak inna charakterystyke, lepiej zbiera sie "z dolu" i ma -+10Nm wiecej od TS.

sry ze pisze bez polskich znakow ale cos mi sie popsulo z klawiatura :(
POZDRO:)

ja bym kupował FL diesla, silnik wymiata a wnętrze i zewnętrzny design to wiadomo... :)

miałem diesla przez 2 lata i poza niskim spalaniem (na którym wcale mi tak mocno nie zależy) nie byłem z niego zbyt zadowolony - hałas, wibracje i straszny muł poniżej 2000/min czy na zimnym silniku.. w Holandii jest prawie 2pln różnicy na litrze ale brakuje mi tego "kopa" i kultury pracy silnika benzynowego :D szkoda że GTA takie drogie..:P

Cytat:

---

Napisał rdk

miałem diesla przez 2 lata i poza niskim spalaniem (na którym wcale mi tak mocno nie zależy) nie byłem z niego zbyt zadowolony - hałas, wibracje i straszny muł poniżej 2000/min czy na zimnym silniku.. w Holandii jest prawie 2pln różnicy na litrze ale brakuje mi tego "kopa" i kultury pracy silnika benzynowego :D szkoda że GTA takie drogie..:P

---

Tak, ale w 145 miałeś diesla starszej generacji, jtd jeżdżą "trochę" inaczej ;) ja bym proponował 2.4 jtd, no ale jeżeli Ci nie zależy na spalaniu to ja bym brał na twoim miejscu 2.5 V6 :)
POZDRO

Cytat:

---

Napisał Młody_Alfista

Tak, ale w 145 miałeś diesla starszej generacji, jtd jeżdżą "trochę" inaczej ;) ja bym proponował 2.4 jtd, no ale jeżeli Ci nie zależy na spalaniu to ja bym brał na twoim miejscu 2.5 V6 :)
POZDRO

---

tymbardziej 2.4 jtdm !

traktorek to traktorek:) no i diesel jest uciążliwy w użytkowaniu (chłodzenie turbiny w szczególności) już nie mówiąc o tym ze dużo ludzi (holendrów) nie potrafi jeździć dieslami więc łatwo się nadziać na taki ze słabą turbiną.. Drugi aspekt to masa tego silnika, w 146 mi strasznie przód wyjeżdżał na ostrych zakrętach, v6 słyszałem też mają ten problem no i podatki przy większym silniku to już tragedia.. myślę że 2.0 benzyna to optymalny silnik do 156 szczególnie że 150km to niemało jak na tamte czasy..

Cytat:

---

Napisał rdk

traktorek to traktorek:) no i diesel jest uciążliwy w użytkowaniu (chłodzenie turbiny w szczególności) już nie mówiąc o tym ze dużo ludzi (holendrów) nie potrafi jeździć dieslami więc łatwo się nadziać na taki ze słabą turbiną.. Drugi aspekt to masa tego silnika, w 146 mi strasznie przód wyjeżdżał na ostrych zakrętach, v6 słyszałem też mają ten problem no i podatki przy większym silniku to już tragedia.. myślę że 2.0 benzyna to optymalny silnik do 156 szczególnie że 150km to niemało jak na tamte czasy..

---

to prawda klekot jest baardzo ciężki co się odbija na zawieszeniu

Skoro jesteś w Holandii, to rozważ poważnie TS'a z gazem.
Do JTS nie założysz, tzn. założysz ale i tak będzie jeżdził w
1/3 na benzynie więc chyba nie warto.

Nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji o LPG, po prostu jeżeli kupisz
TS'a to masz możliwość w przyszłości założyć LPG, w JTS już nie masz tej opcji.

Nad silnikiem aż tak bardzo się nie zastanawiam bo w sumie jestem już przekonany do 2.0 ts, przejadę się pewnie też 1.8 bo nie ma między nimi dużych różnic a z tego co wiem jest łatwiejszy w serwisie.. Bardziej chciałem się skupić na tym czy model przejściowy nie ma jakiś typowych bolączek związanych z tym że był to pierwszy rocznik z nowej serii.. to samo z fl.. Pytanie brzmi lepiej ostatnią wersję przed fl czy jedną z pierwszych po:) Gaz odpada ponieważ zastanawiam się nad holenderskimi blachami a z gazem to utonę w opłatach.. Do tego awaryjność pewnie rośnie niewspółmiernie do spadku kosztów eksploatacji;)

No właśnie jak jest z tymi JTS-ami?
Bo mam ofertę JTS-a 2.0 i myślę czy warto poważnie to rozważyć

Silnik mało znany, ogólnie warsztaty mają problemy z prawidłową diagnozą, mało specy od tego silnika, bywa że i ASo ręce rozkłada. Całkiem inna charakterystyka pracy tego silnika niż ts-a, jts ciągnie już od dołu i nie ma potrzeby wysokiego go kręcenia. Ja problemu z nagarem nie miałem i nie mam (traktuje to jako mit) zalewam valvoline 10w60, czasami dorzucę redexa do paliwa i śmiga, od 3 lat bez większych problemów. Na 2 hamowniach wypluło 2-3 kuce więcej także nie wiem o czym kolega wcześniej pisał.
To tak z mojego doświadczenia.