Printable View
witam taki problen wsiadam rano do auta kręci jak poj....ya ,nie chce zapalić nawet nie prychnie dzwonie do szwagra zaciągnij mnie do mechana na holuje mnie myśle sobie sprubuję z trójki może rechnie, i tak sie stało jeżdziłem jeszcze dwa dni wszystko ok a dzisiaj to samo jakieś pomysły wg mnie to może być czujnik położenia wału ale we fiacie u nas mają examinera o on usterki tego czujnika wie wykryje miał ktoś coś takiego w swoim aucie ar 156 2.4 jtd 2000r
Z tego co piszesz to raczej właśnie czujnik położenia wału.
prawdopodobnie czujnik wałka rozrządu. Jesli byłby to czujnik położenia wału, nie mógłbys odpalić na ciepłym. Podjedź do Poznania tam ci to zrobią bez problemu. Jak chcesz to dam ci namiary na 2 zakłady specjalizujące się w Alfach.
to czemu na popych pali na strzała bez problemu jak zgasze3 to już ok,może to świece
Ja tez mam problem z odpalaniem, ale tylko rano, po dluzszym postoju.
Niby problem ze swiecami sygnalizuje jakims pulsowaniem kontrolki po zapaleniu? Ale czy zawsze??
U mnie jest tak, że zawsze zapala za 2gim albo 3cim razem, ale zapala. Potem juz normalnie w ciagu dnia, pali na dotyk.
Wyglada to tak jakby cos sie musialo 'nagrzac'(?)
Zaczelo sie jak temp spadla gdzies do 10C, wtedy troche dluzej zaskakiwal, a im zimniej tym wiecej razy musze probowac.
Moge stawiac, ze to swiece, czy jednak moze byc to cos powazniejszego?
Aku wymienialem niedawno, na centre future 72Ah. Moze za duza pojemnosc i to on potrzebuje jakiegos kopa, zeby zaskoczyc?:confused:
diesel nie zapali jak nie będzie sygnału położenia wału i wałka rozżądu, lub gdy będą błędne. jak w trakcie jazdy padnie czujnik wałka lub wału(nie pamiętam dokładnie) to możliwa jest jazda w trybie awaryjnym ale tylko do momentu zgaszenia silnika po zgaszeniu już nie odpali. bez sygnału z czujnika wałka rozżądu nie odpali wogule!!
bardzo prawdopodobna jest usterka świec. sprawdź ciągłość obwodu i napięcie, czy wogule dociera i jego wartość. jak świece połączone są szeregowo to wystarczy że jedna padnie i już jest lipa. możliwe mogą być zaśniedziałe styki zaniki napięcia na nich zakłucają pracę świec.
greg a masz ogrzewany garaż jak tak to zobacz czy odpala po nocy w ciepełku. a odczekujesz chwilkę aż się świece rozgżeją???
kmiecik78 jak kręcisz to spada napięcie i może to w połączeniu z powyższymi teoriami powoduje niedogrzanie świec.
Sprawdź akumulator. Podnmień od kogos na 2 dni i moze to pomoże.
Często przez akumulator są takie problemy.
Dzien dobry, właśnie padł mi akumulator, i chciałem się z nim uporać. Auto mam od niedawna, i chciałem zapytać jak wyciągnąć akumulator, ogólnie wszystko jest upakowane, jest lekki luz po odkreceniu paska spinającego, ale wyciągniecie blokuje cos co wygląda jak rozdzielacz. Jeśli ktoś może pomóc w tej sprawie, będę wdzięczny. Fotka nie z mojego auta ale wszystko podobne.
http://www.forum.alfaholicy.org/
Jest to mała skrzyneczka plastikowa, którą musisz zdemontować poprzez odkręcenie jej (odpinasz górną klapkę i tam masz bezpieczniki i śrubę, którą odkręcasz). Ta mała skrzyneczka przykręcona jest właśnie do akumulatora.Cytat:
Napisał Henryk Podeszwa
Gdy się z tym uporasz możesz wyciągać akumulator, oczywiście po wcześniejszym odpięciu paska zabezpieczającego oraz klem.
Mógłbyś powiedziec, gdzie w JTD znajduje się czujnik położenia wałka rozrządu? Czujnik położenia wału korbowego już wymieniałem( gdpadł silnik po nagrzaniu nagle gasł, po 10min. odpoczynku ponownie zaskakiwał). Chętnie sprawdziłbym parametry tego drugiego czujnikaCytat:
Napisał zieloo007
No niestety, samochód stoi na dworze.Cytat:
Napisał bennyhill4
Tak, czekam az przestanie swiecic kontrolka swiec, chociaz ona zawsze znika po kilku sek, wydaje mi sie, że jakoś tak szybko...
Dziś przytrzymałem go troche dłużej i odpalił za 1. razem, ale musialem czekac z 10sek.
Dotychczas po 2-3 sek wył i właczalem zaplon od nowa, bo obawialem sie, ze moge cos uszkodzic takim dlugim trzymaniem, dlatego pisalem ze odpala za 2-3 razem.
Po prostu wyglada to tak, jakby cos musialo sie nagrzac/przygotowac i to wymaga odpowiednio dlugiego czasu krecenia, no ale nie powinno tak byc, a i przy wyzszych temp odpalala na dotyk.
dzisiaj rano bez problemu zapaliła zobaczymy jutro
Moja zapala bez żadnego problemu bez wyjątku czy mróz czy nie ale potrafi mi nie zapalić po krutkim postoju lub zgasnąć podczas jazdy gdy jej troche przycisne gazu.Gdy zgaśnie pali sie kontrolka wtrysku i obroty silnika spadają do zera mimo jazdy na biegu, czasem zapali zanim zdąze nacisnąć na sprzęgło a czasem musze zjechać na pobocze i poczekać kilka min aż zechce bella pojechać dalej.Na kompie pokazuje błąd synchronizacji wałka rozrządu z wałem korbowym i błąd czujnika szybkości obrotowej. Nie mam pojęcia.
Objawy te wskazują na "koniec" czujnika położenia wału korbowego(koszt ok 150pln, dostęp do czujnika od spodu , za rozrusznikiem).Cytat:
Napisał TIO_2007
Kol. Zieloo007 nie pisze, gdzie szukac czujnika położenia wałka rozrządu, a bardzo ciekawy jestem, gdzie on się znajduje w JTD.
musiz zdjąć obudowę i zdemontowac rozrządCytat:
Napisał kaz156