Pora na 166:) Czy warto?

Zastanawiam się nad nabyciem 166. Chciałem kupić Saaba 9-5 z turbinką, lecz widzę ze Alfy są od niego tańsze, bo w cenie już od 7kk. Dawniej 166 była moim marzeniem. Myślę że komfortem i osiągami zbytnio Saabowi nie będzie ustępowała, a awaryjność 166 jet raczej niska, poza drogim zawieszeniem. Znalazłem coś takiego, ze względu na wymieniony rozrząd jest moją faworytką:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-2-5-C15585140.html
Trochę szkoda że nie automat, bo z tego co czytałem w 166 jest rewelacyjny. Co sądzicie? Czy to dobry wybór w takiej cenie? Przy okazji pozdrawiam:)

2.5 V6 średnio pasuje do 166, szukaj 3.0 w manualu i będziesz zadowolony. Znam komis w którym stoi to auto, tam to szczerze same gradobicia stoją ;/

Skusiło mnie że rozrząd wymieniony. To w sumie spory wydatek i trudno by mi było znaleźć chętnego mechanika.

166 za 9.5 nie wrozy nic dobrego ,nie szukaj najtanszych egzemplarzy bo dolozysz drugie tyle, co do silnika to kolega wyzej juz napisal moim zdaniem wystrzegaj sie automatow ,nigdy nie mozesz byc pewny kiedy jak i co poprzedni wlasciciel wymienil co z pompa wody i wiele innych rzeczy, chyba ze kupujesz auto od znawcy tematu to inna bajka

Czytałem test Alfy w Motorze i pisali że w 156 był zły automat ale w 166 skrzynia automatyczna jest bardzo dobra.

Warto, pod warunkiem że znajdziesz dobry egzemplarz. Za raczej 7k nie znajdziesz.

Daj spokój, pierwszy właściciel - rok w Polsce :) no za granicami to auta stoją od 99 roku w salonie i czekają na Igo właściciela w Polsce... co za durna moda z takim formułowaniem ogłoszeń. I jeszcze z komisu, ech... o i podgrzewana przednia szyba, fajnie, chyba z Forda :)
W tej cenie to możesz z tego rocznika kupić bravkę lub maree (wiem bo sprzedawałem w tym roku) w przyzwoitym jak na ten wiek stanie, a nie o wiele bardziej skomplikowaną i kosztowną w utrzymaniu 166. Co z tego, że rozrząd wymieniony - będziesz miał pewność że prawidłowo? że z wszystkimi elementami? a cała reszta- zawieszenie, wydech, chłodnica,świece, sprzęgło, hamulce, lakier, wnętrze, koła - może się uzbierać 2x tyle ile ta 166 będzie kosztować.

Czemu? Ta jest za 7:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-war...C15552389.html
a profilaktycznie szukam za 10. Czy za 16 będzie lepsza? Nie koniecznie moim zdaniem. Ten droższy może tak samo nie mieć już silnika. Nie których po prostu stać sprzedać tanio samochód.

Chcesz za 7000 kupic 166??
W takim razie anglika polecam ...

kupuj z nową mordką, po FL, nie z tą szczurzą z małymi oczkami.

Cytat:

---

Napisał tomkap

Zastanawiam się nad nabyciem 166. Chciałem kupić Saaba 9-5 z turbinką, lecz widzę ze Alfy są od niego tańsze, bo w cenie już od 7kk. Dawniej 166 była moim marzeniem. Myślę że komfortem i osiągami zbytnio Saabowi nie będzie ustępowała, a awaryjność 166 jet raczej niska, poza drogim zawieszeniem. Znalazłem coś takiego, ze względu na wymieniony rozrząd jest moją faworytką:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-2-5-C15585140.html
Trochę szkoda że nie automat, bo z tego co czytałem w 166 jest rewelacyjny. Co sądzicie? Czy to dobry wybór w takiej cenie? Przy okazji pozdrawiam:)

---

Skoro podoba Ci się 166 przed FL to tylko pogratulować wyboru i czekamy aż do nas dołączysz :D

Są jednak pewne ALE... awaryjność 166 może Cię (tak jak wielu tutaj) niemiło zaskoczyć. Auto ma +/- 10 lat i zostało w nim wykorzystane kilka nie zawsze łatwych i wygodnych w naprawie rozwiązań. Do tego dochodzi jeszcze szybki spadek wartości auta i dlatego Ci którzy faktycznie inwestowali w auto nie puszczą go za 7k... Skoro jednak celujesz w ten przedział cenowy koniecznie zabierz kogoś kto ma takie auto. Łatwiej będzie znaleźć drobne usterki (które sam/tanio naprawisz) i nie dasz się naciągnąć na szrota. Koszty niektórych napraw mogłyby przekroczyć spokojnie wartość takiego auta. Automat to jednak zawsze loteria więc trzeba mu się przyjrzeć 2x dłużej i dokładniej.

Mam nadzieje że się liczysz z kosztami po zakupie auta, więc tak ze 3k miej w rezerwie. I raczej celuj w auta pow 2000 i pow 10k.
Powodzenia.

Cytat:

---

Napisał tomkap

Czytałem test Alfy w Motorze i pisali że w 156 był zły automat ale w 166 skrzynia automatyczna jest bardzo dobra.

---

Bardzo dobra w jakim sensie ?? Napewno strasznie zamula ,porównywałem 166 w dieslach i 140 konnym manualem lepiej mi się jeżdziło po mieście niż 175 konnym aftomatem :D ale to takie moje osobiste spostrzeżenie .
Tak jak Grzesiekk pisze szukaj 3.0 manual ,to jest to

tomkap, za 7k to Ty sobie sam problemu szukasz.

Cytat:

---

Napisał redek83

Ci którzy faktycznie inwestowali w auto nie puszczą go za 7k... Skoro jednak celujesz w ten przedział cenowy koniecznie zabierz kogoś kto ma takie auto. Łatwiej będzie znaleźć drobne usterki (które sam/tanio naprawisz) i nie dasz się naciągnąć na szrota. Koszty niektórych napraw mogłyby przekroczyć spokojnie wartość takiego auta. Automat to jednak zawsze loteria więc trzeba mu się przyjrzeć 2x dłużej i dokładniej.

Mam nadzieje że się liczysz z kosztami po zakupie auta, więc tak ze 3k miej w rezerwie. I raczej celuj w auta pow 2000 i pow 10k.

---

Posłuchaj bardziej doświadczonych. 166 nie jest tania w serwisie. To co zaoszczędzisz
przy zakupie możesz oddać podwójnie mechanikowi.

Bardzo fajna. ja mam z tym silnikiem i welury i też kupiłem po wymianie rozrządu . Z tym silnikiem bardzo fajnie się zbiera i nie jeden już się zdziwił jak to może zapiepszać. Za moją chciał 13,000 a zjechałem do 11.500 :) bo znalazłem kilka obdrapan na lakierze

Hm. Ja szukając 166 unikałem raczej samochodów "po wymianie rozrządu, z przebiegiem 170 tys. km". W wielu po przestudiowaniu książki serwisowej okazało się, że 5 lat temu auto miało już 150 tys. i przez 5 zrobiło tyko 20, mimo, że wcześniej robiło ok. 30 rocznie.
A wymiana rozrządu - to przecież oczywiste, że chcąc sprzedać samochód wydaje się kasę w elementy, których nie da się sprawdzić w trakcie oględzin, prawda? Zwłaszcza, jeśli się jest handlarzem.

Oczywiście nie mówię, że ten konkretny samochód jest do niczego. Zwyczajnie po zakupie wymień ten rozrząd, bo szanse na to, że faktycznie jest wymieniony sa niewielkie.

Dzięki za wszelkie wskazówki. Będę celował więc w 3l manual. Co do napraw zazwyczaj sam sobie naprawiam z pomocą forum, więc pozostaje jedynie koszt części. Mam jeszcze trochę czasu bo najpierw sprzedać muszę Saabcia, a tymi samochodami jest jescze mniejsze zainteresowani jak Alfą. Jak ktoś jest ciekawy jak się prezentuje, to mam go tutaj:
http://otomoto.pl/saab-9-3-super-edi...C15498260.html