Zapalona kontrolka wtrysku i szarpanie powyżej 3000 rpm 2.0 V6 TB

Witam.Zakupiłem niedawno Alfe 166 2.0 V6 TB i po jakims czasie pojawił sie problem...Zapaliła sie czerwona kontrolka wtrysku i zaczeło się szarpanie i brak mocy powyżej 3000 rpm (na 2-ce 4000 i 40km/h??? brak mocy) zarówno na benzynie jak i na gazie.Po wciśnięciu str samochód szedł jak burza ale po wyłączeniu totalny muł i szarpanie...Na serwisie po wyczyszczeniu lini przyśpieszacza ten muł ustał ale szarpanie dalej zostało...Wymieniona sonda,przeczyszczone wtryski gazu i nic.Na komputerze pokazuje tyle opcji że nie wiadomo od czego zacząć(od problemów z turbiną po usterke wtrysku 3 i 5) Niedawno zauważyłem że samochód zachowuje się poprawnie przy wciskaniu pedału przyśpieszenia do połowy.Moim subiektywnym zdaniem coś jest nie tak z lpg ale pewności nie mam( na benzynie czasami szarpie czasami nie) Czy ktos miał podobne problemy oraz czego wymiane na poczetek (kable swiece itd) radzicie? Pozdrawiam

kolego zacznij od podłączenia kapa pod niego przyczyn jest wiele sprawdz rozrząd kiedy był wymieniany. jak to miałem w 166 3,0 v6 to samo mi sie działo okazało sie rozrząd

Rozrząd był robiony 30.000 temu(mam rachunek) a na kompie byłem juz 2 razy i wyświetla różne cuda.Przy pierwszym razie na normalnym kompie serwisowym była awaria wtrysku 3 i 5 plus sonda (wymieniona) pózniej na oryginalnym diagnostycznym alfy wyszło całkiem co innego (bład jednej lini przyspieszenia-naprawione),wahania doładowania turbo ?? ale turbina jest w porządku.Co dziwne zauważyłem jeszcze że silnik albo się bardzo wolno nagrzewa albo jest walnięty termostat.Po przejechaniu 10km ma 70st.C a dalej jak sie juz nagrzeje do 90 to póżniej spada do 80 rośnie do 90 itd.Dzisiaj na dłuższej trasie zauważyłem takie cuda.Raz nawet doszedł do 95???

hm powiem ci tak naprawdę dziwne zjawisko nie mam pojęcia jak ci tu pomóc. może koledzy mieli podobny przypadek. spróbuj odłączyc na noc akumulator może reset mu cos pomoże

Tak jak pisałem mam wrażenie że to problemy z gazem tylko nie wiem jaki to ma wpływ na to swiecenie kontrolki wtrysku.Na benzynie w większosci przypadków idzie jak burza i nic sie nie dzieje ale było kilka przypadków że silnik się dusił powyzej 4000 rpm natomiast na gazie używając pedału gazu do połowy i nie przekraczajac 3000 rpm wszystko jest ok natomiast przy depnieciu do podłogi efekt jest taki że aż żal mi się robi silnika...

pierburg?

Podczepię się, może razem coś zdziałamy.
Mam tak samo V6TB i może podobne problemy. Podobne bo nie do końca. Jak go kupiłem to wiedziałem że z podjechaną turbiną. W ogóle był zaniedbany ale "widziały gały co brały". Było tak że jak cisnąłem na turbinie to czasami, miał jakieś szarpnięcie i wywalało marchewę. Nie jechałem na serwis bo wiedziałem co usłyszę - turbina do roboty. Tak więc jeździłem dalej ale oszczędzając turbo. Wiadomo że czasem trzeba depnąć no i czasem szarpał trochę. Co zabawniejsze za którymś razem marchewa gasła a potem znów zapalała (za każdym razem na turbinie). Ostatnio wymieniłem wszystkie bebechy w turbinie i mykałem (po regeneracji marchewa zgasła). Niby dobrze, ma buta wszystko super ale za parę dni przy wyprzedzaniu znowu szarpnięcie i marchewa! Tracił na mocy, mulił. Dlatego znowu jazda pogrzebowa do 3000obr. Wtedy jest ok. U mnie nie ma znaczenia czy LPG czy Pb. Z moich obserwacji wynika że coś jest nie tak ze sterowaniem i odczytem doładowania. Kable mam nowe, świece też. Z wahaniem temp. też miałem problem ale u mnie ewidentnie nie dogrzewał na trasie. Termostat wymieniłem i teraz wskazówka dochodzi do 90 i nawet nie drgnie. Jest ok.
Może moja wypowiedź nie jest rozwiązaniem problemów ale liczę na to że wątek się rozwinie i zwalczę ten temat (i kolega też) bez drogich wizyt u magików.
Idę po kolei. Turbina sprawna, zregenerowana. Zawór waste-gate sprawdzony. Działa poprawnie na stole, odchyla się już przy 0,6bara. Ale na silniku nawet jak gazuję na postoju to nawet nie drgnie. Mam trochę obawy o samą dźwignię na turbinie, jak odepnę od waste-gate to lata jak "psa ucho". Tak ma być? Może ktoś to u siebie sprawdzić? Czy u was waste-gate pracuje przy gazowaniu na postoju? Niby ok ale chciałbym się upewnić. Kolejny będzie czujnik ciśnienia doładowania zaraz za turbiną. Ten na spodzie rury tłoczonego powietrza z rurkami do turbiny waste-gate i dolotu. Czy ktoś wie jakie powinien mieć parametry? Zakupiłem też kabelek ale problem w tym że fiatecuscan nie widzi błędów a marchewa się pali :/ to już zdębiałem.
Może z pomocą, doświadczeniem włączą się posiadacze GTV, w których tych silników było więcej o prawie identycznej budowie.

Widzę że problem bardzo podobny.Z tego co czytam to u mnie termostat do wymiany bo mam wahania zwłaszcza na trasie.Turbo raczej mam dobre choć tez na kompie pokazało problem ze zmiennym doładowaniem ale jak pisałem wcześniej u mnie szarpanie na benzynie to rzadkość za to na gazie ciągłe problemy,pedał do połowy i pilnowanie zmiany biegów ok 3000 bo jak nie to silnika żal....Zauważyłem także że coś mi nadmiernie dymi do 75 - 80 C.U mnie "marchewa" pali sie non stop,po zresetowaniu na kompie wróciłem do domu ostro dając po gazie na benzynie i na lpg.Nie zapaliła sie,dojechałem,poczekałem zgodnie z prawidłami 2 minutki az turbina się uspokoi...Następnego dnia zapaliłem i oczywiście zapaliła się "marchewa" i tak jest do tej pory.Jak byłem pierwszy raz po zakupie na serwisie mechanik zauważył że złączka przepływomierza jest wypieta??? Po wpieciu żadnych zmian...Następne spostrzeżenie to że katując silnik,gaz do podłogi na lpg tym szarpaniem z jednoczesną zmiana biegu bella dała się na 6-ce max rozpędzić do 140-145km/h???Mechanik radził żeby na razie jeżdzić aż on się głebiej wczyta w problem bo pokazuje kilka błędów a nie ma sensu wymieniac połowy osprzetu silnika.Mnie cały czas wydaje się że jest coś nie tak z gazem ale jak byłem u gazownika na czyszczeniu wtrysków powiedział że trzeba najpierw zrobic porzadek z "marchewą" a po drugie on musi rozgryżć mój komputer od gazu (versus) bo podobno to niezłe "cudo" reszta lpg to tomasetto więc rewelacji nie ma ale jeżdzi i także kupiłem zaniedbany"widziały gały co brały" ale 166 TB w kolorze rosso to rzadkość.Szerokości!

Problemy pojawiaja sie po 3000obr bo wtedy zaczyna dzialac turbo. Trudno mi powiedziec z czego wynikaja roznice pomiedzy lpg a pb. kup sobie kabelki do gazu i do kompa auta i sam sprawdzaj. Po pierwsze wiekszosc "fachowcow" to partacze umiejacy tylko odczytac bledy i powiedziec ze cos jest zle a po drugie kupno kabla zwroci ci sie po jednej lub dwoch wizytach na diagnostyce. Ja mialem problem z gazem ale mi po szarpaniu wywalalo na pb -okazal sie czujnik cisnienia. Jesli chodzi o turbine to zdejmij rure ze strony zimnej, chwyc za wirnik i sprawdz czy nie ma luzow.
Ja tez mam problem z dymieniem. Poczatkowo byla masakra zwlaszcza w korkach. Po regeneracji turbiny uspokoilo sie ale nadal jak postoje w korku kilkanscie minut to potem chmury wypluwa. Na trasie czysto albo nie zauwazalnie. Wyglada mi na uszczelniacze zaworow. Jednak do poki nie ogarne turbo i calego dolotu to ludze sie ze silnik jest ok a wina lezy w problemach z turbo. Zobczymy.
Na chwile obecna, jak znajde chwile, to dobieram sie do tego sterowania waste-gate czyli pierburg pod rura dolotu. Musze to poczyscic, sprawdzic rurki, sprawdzic manometrem faktyczne doladowanie w kolektorze.

Zaczyna robić sie coraz ciekawiej...Rano jade do pracy,marchewa pali się od startu,nic nie szarpie,na lpg but do podłogi..nic nie szarpie i idzie jak diabeł przy 60 st.na silniku.Tylko dalej dymi....Wracam z pracy,to samo?!?marchewa, nic się nie dzieje no może poza szarpnięciem przy przełączaniu na lpg ale to normal.Diabelska maszynka ale i tak na początek zainwestuje w termostat tylko nie wiem gdzie takowy znależć bo na allegro lipa...Myślałem tez o tych swiecach http://allegro.pl/swiece-platynowe-n...261559359.html bo te championy z książki serwisowej do wymiany co 20.000 to podobno niewypał no i tak jak radzisz kabelek znalazłem taki,troszke kosztuje ale myśle że warto http://allegro.pl/przewody-lpg-alfa-...288742593.html a podsumowywując olej na dolewki chyba ten http://allegro.pl/selenia-20k-2l-zal...282504141.html Pozdrowionka ze scyzorykowa.

Ze świecami to jest tak. Jak masz lpg to daruj sobie takie cuda i zajrzyj w katalog NGK jakie dla naszego motoru są dedykowane ale do LPG. Jest tylko jeden model. I żebyś się nie zdziwił że ciężko wkręcić :) dlaczego? Ponieważ fabrycznie są świece na mały klucz (17 czy coś koło tego) a te NGK są na duży klucz (bodajże 21). Nic w tym złego tylko że zwykła nasadka 21 nie przejdzie przez otwór w głowicy :p Trzeba się zaopatrzyć w baaardzo stary rurkowy klucz. Najlepiej z poldka :) on wchodzi tak na piczy kłak i pięknie się wkręca te dedykowane NGK. Ja mam i chodzi ładniutko.
Jeżeli chodzi o przewody to takie same kupiłem i u tego samego gościa. Polecam. A olej to rzecz gustu. Na pewno 10W-40 półsyntetyk ale marka to zależy od sentymentu. Ja latam na mobil1 superS (obecnie super2000). Jeździłem na nim (i dalej jeżdżę dwa lata, poprzedni właściciel na tym samym) w sportowym Bravo HGT i sprawuje się rewelacyjnie. Selenia polecana przez FIATa ale nie uważam żeby to była konieczność. I tak żaden z nich nie jest dedykowany do silników turbo co oczywiście wcale ich nie dyskwalifikuje. Wybierz sam, ważne żeby był 10W-40.

No i ze świecami też jest jazda.Na stronie ngk jest fajna ramka http://www.ngkntk.pl/index.php?id=13...endkerzen/8856 i model świecy niby do gazu...ale jak się zagłębić w temat to wychodzi coś takiego z róznymi cenami,niby ta podstawowa miała byc do lpg a tu http://www.e-ngk.pl/advanced_search_...R6EIX&x=55&y=9 okazuje się że jest w tym modelu jeszcze specialna do lpg tylko troche droga... A gdzie mogę szukać termostatu bo przydałby się jak nic!

Kurde nie wykręcę teraz żeby sprawdzić oznaczenia :) ale prawie na bank to z pierwszego linku. Nie mam teraz głowy żeby kopać w tym co Ty wykopałeś :) ale to te. Z termostatem to zadzwoń po prostu do sklepu fiata ale nie aso tylko sklep z częściami do fiata. We wrocku mam takie dwa ale to chyba Cię nie urządza. Mi się nie opłacało kupowac na allegro bo mieli z przesyłką w tej samej cenie. Aha, świece też dostaniesz w sklepie z częściami do fiata. Jak nie znajdziesz u siebie rzetelnej informacji o częściach to dzwoń do wrocławia na ul. Lwowską. Tam jest spoko babka która doradzi, znajdzie zamiennik jak się da no i jest kumata. O oznaczenie świec też tam możesz spytać. A kupowac to musisz w swojej okolicy.

Z tego co wyczytałem tutaj http://www.forum.alfaholicy.org/166/...pelna_moc.html zaczne od wymiany świec i przewodu,termostatu jak na razie u siebie w okolicy nie znalazłem.Jak to nie pomoże to jeszcze z tego co piszą przepływka (nie boscha) do wymiany.Może to wszystko pomoże w zlikwlidowaniu marchewy...:crazy_pilot:

Powiem (napiszę) tak, podobnie jak we wskazanym poście pisali: podłączenie pod kompa to podstawa. Ja dzisiaj podłączyłem sobie i złapał 4 błędy. Między innymi błąd czujnika turbiny-za wysoki odczyt. Skasowałem błędy, marchewa zgasła a jutro jadę i testuję czy znowu się pojawi i w jakich okolicznościach, jaka powtarzalność błędu. W między czasie sprawdzę rzeczywiste doładowanie i ten cholerny pierburg od sterowania wastegate.
Jeżeli chodzi o przewody, świece to podstawa. Ja to wymieniłem zaraz po kupnie. Zamawiaj na allegro te kable i świece. A termostat to tak podstawowa sprawa że na pewno gdzieś w okolicy masz dystrybutora części Fiat Lancia Alfa Romeo i ściągnie go.

Kupiłem te świece http://www.e-ngk.pl/bpr6eix-swieca-i...37-p-1670.html Jak zainstaluje to napisze czy pomogło na marchewe...Jak nie to dalej przewód a w międzyczasie wizyta u gazownika bo chyba czas wymienić filterki.Termostat ściągną ale to kwestia tydzień wzwyż...
____________________
SCUDERIA 166 SCYZORYKOWO:driver:

Zakup kabel do kompa bo zlikwidowanie usterki nie zawsze oznacza że marchewka zgaśnie (nie słyszałem jeszcze żeby się zapaliła od nierównej pracy przez świece-ale może). Przewody sprawdź czy mają przebicie (wszystkie). Jednak zapłon jest tak istotny w silnikach TB że ja i tak bym je kupił nowe. Przez parę dni jeździłem ostro i nic się nie dzieje ale niestety nadal dymi jak popracuje na wolnych obrotach (korki). Zauważyłem że od spodu po stronie gorącej znowu zaczyna nieco cieknąć turbina. Nie wiem czy to jest dopuszczalne w świeżo remontowanej (nie sądzę) ale muszę się dowiedzieć i będę reklamował.

Kabel do kompa mi nic nie da ...Nie mam do czego podpiąć przy stacjonarnym pc a na oryginalny komputer diagnostyczny fiat/alfa jeżdze do serwisu (50 pln).Kabel i termostat zmieniam na pewno bo takie miałem docelowe plany.U mnie bardzo dymi jak jest zimny,jak ma 90c to wg. mnie w normie przy spalaniu lpg.W volvo miałem podobnie z tym że tam na zimnym tak nie dymił.POZDROWIONKA
_____________________________
SCUDERIA 166 SCYZORYKOWO:driver:

Hmmm... bez laptopa to faktycznie ciężko. Ja kupiłem takiego za 300zł :) mój znajomy też nie miał ale kupił sobie 10m przedłużacz USB i przez okno do pokoju (mieszkał na wsi). Nie wpadłbym na to wcześniej. Jeżeli chodzi o dymienie to co innego mamy. Odnośnie błędów i szarpania to coraz bardziej jestem przekonany że to wina starowania turbiny. Ale jak na złość nie mogę teraz złapać błędu. Chyba się zaopatrzę we wskaźnik doładowania i go z kitram gdzieś na tej półeczce na dole po lewej stronie kierownicy. nie lubię tych tuningowych budzików ale tu posłuży mi to za narzędzie diagnostyczne. Coś z tym zaworem musi być u nas nie tak bo objawy pasują do przeładowania i takie też mam błędy odczytane z kompa. Wyczytałem jak czyścić tez zawory w innych autach ale na razie nie mam czasu dobrać się do swojego. Nowy drogi 450zł.

Moim zdaniem jakikolwiek tunning nawet wyeksponowany wskażnik doładowania (masz racje-lepiej go schować)w przypadku 166 mija sie z celem.Ten samochód wizualnie zarówno in-side jak i out-side jest cud-miód.Orginal alu dla mnie super.Wiadomo,można walnąć 18" alu tora jak ktoś jest maniakiem omijania dziur;)Miałem w czwartek super dilleme..Kupiłem zapach na standardowej zapince i gdzie tu go założyć jak takie piękne dozowniki nawiewu...To mi pokazało jak ten samochód uczy pokory..przy zakupie o tym nie pomyślałem...Do każdego wieśwagena czy łopla by pasował ale nie alfa design. I mnie to ucieszyło bo na przykładzie dupereli upewniłem sie że mam coś wyjątkowego...a tak na marginesie takie powiedzonko z super-oesu..."Lepiej miec domieszke benzyny we krwi niz ropę(tdi) pod okiem;)"

_________________________________
SCUDERIA 166 SCYZORYKOWO:driver:

Próbowałem podpinać manometr na krótko ale wtedy jest wszystko ok. Dlatego muszę podpiąć na stałe i to taki z drugą wskazówką zatrzymującą się na maksymalnym wskazaniu. Może nawet pod machą zostanie.
P.S.
Ja nawet zapachami nie szpecę kokpitu. Jak już raz na jakiś czas zapach wrzucę to pod fotel.

Siema koledzy. Dołączę się do Was co prawda z opóźnieniem, ale w 3 zawsze raźniej. Kolego z Kielc ja często tam jeżdżę z Wrocka bo mam tam dziewczynę jakbyś czegoś potrzebował ze sklepu na Lwowskiej to bez problemu mogę przywieźć. Co do sklepu jak kolega Marek napisał jest on zajebisty poprostu, jest tam wszystko, Panie które sprzedają w nim są cholernie pomocne nawet jak nie chcesz kupować tylko dzwonisz spytać się jak coś jest sprzedawane lub dostepne, lub czy pasuje czy nie. A kolego Marku, jak wreszcie odbiorę swoją belleto się skontakuje z Tobą celem oblukania Twojej niuni. Pozdro600:)

Spoko, dobrze by bylo sie spotkac bo tez bym oblukal pod maska co i jak. Moze dopatrze sie jakis nieprawidlowosci u siebie. Na razie nie mam z czym porownac. A jak u Ciebie z ladowaniem? Jest ok. sterowanie?

witam panowie mam ten sam problem powyzej 3 tysiecy obrotów zaczyna szarpac kable swiece nowe

A co komp pokazuje? bledow nie ma? Marchewka nie zapala sie?

kilka bledow sonda lambda
przeladowanie turbiny
czujnik temperatury a

To sam sobie odpowiedziales. Szarpie bo przeladowuje. Wymien sonde zeby komp pilnowal mieszanki a za przeladowanie odpowiada elektrozawor na dolocie. Jest na rurze od dolu, widac z pod auta. Dochodza do niego trzy przewody powietrza i wtyczka z kablem. Za nim kupisz ten zawor to sprawdz czy wtyczka dobrze siedzi i przewody powietrzne wymien na nowe.