Toyota Yaris prawie zrobiła mnie na światłach - czas na chipa. Jak zmieniać biegi?

Oj jakie zdziwienie moje dziś wieczorem było, jak yariską koleś mnie prawie zostawił na światłach !!

Tak się zastanawiam, że chyba to była ta wersja TS 105KM.
Ciemno było więc nie widziałem oznaczeń z tyłu.... ale aż do tej pory przecieram oczy ze zdumienia....!!

W sumie autko lekkie, benzynka 105KM to kręci się ładnie....
To ta poprzednia wersja yarisa była - nie ta najnowsza.

Patrzyłem na dane techniczne to ma 9 sekund do setki :) to już wszystko jasne :)

Chyba w tym momencie padła decyzja o zawirusowaniu alfy na wiosnę.... :-))

---------- Post dodany o godzinie 23:54 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:02 ----------

A i Panowie.... przy jakiej wartości obrotów należy zmienić na następny bieg?
Chodzi mi o optymalne dostosowanie obrotów przy dynamicznym przyspieszaniu....

Cytat:

---

Napisał karmal

Tak się zastanawiam, że chyba to była ta wersja TS 105KM.

---

to nie musiała być nawet taka wersja, chodzi o masę autka. Swego czasu objeżdżałem wiele aut "babską, niemęską i ciotowatą" Lancią Ypsilon 1.4 95 KM. Tajemnica tkwiła w tym, że to coś ważyło 900 coś tam kg. To autko wyciągało 195km/h, pamiętam dokładnie, bo te brakujące 5 do 2 paczek zawsze bodło moją ambicję.

Co do 150KM w 159, to uważam, że do tego auta to trochę za mało.

karmal-powiem ci tak,jeśli chcesz ruszyć ostro to wyłącz ASR,jedynke pociągnij do około 3500 obr,a resztę biegów do 4000obr i będzie dobrze.Oczywiście porządana jest bardzo szybka zmiana biegów,najlepiej z gazem w podłodze tak, by jak najmniej tracić boosto po zmianie biegu.Sam tak robie,choć cięzko jest nie przeciągnąć jedynki,najlepiej wyrobić w sobie taki automatyzm.

Swoją drogą 105 km vs 150km to jest spora róznica ,nie wspominając już o momencie,ale niestety waga oscylująca około 500kg na niekorzyść 159 robi swoje .

Cytat:

---

Napisał karmal

Chyba w tym momencie padła decyzja o zawirusowaniu alfy na wiosnę.... :-))

---------- Post dodany o godzinie 23:54 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:02 ----------

A i Panowie.... przy jakiej wartości obrotów należy zmienić na następny bieg?
Chodzi mi o optymalne dostosowanie obrotów przy dynamicznym przyspieszaniu....

---

no prawda jest smutna, że 159 jest ciężka krowa, bez chipa ani rusz jak ktoś chce dynamiczniej.
co do startu spod świateł - podstawa to dobry start, jedynka króciutka, szybko trzeba machać :(

Z dobrym startem u mnie wyszło 8,2 do setki, dla mnie wystarczająco. Choć i tak najważniejsza jest przeciez elastyczność, a ta się mocno poprawiła po chipie, polecam.

To jeden z powodów dla którego małe jest piekne :). A co byście powiedzieli jakby was na szaro zrobił fiat linea? Bo mój kumpel powożąc Megankę Coupe (prawie nówka kilka tys przebiegu) oniemiał i nie umiał tego wytłumaczyć. Znaleźliśmy potem w danych że tam t-jety 120 KM wkładają-takie same jak w Giuliettcie

Miałem okazję przejechac się tamkim Yarisem.. nie robi szału. Te 105KM w masie auta 900kg powinno lepiej latać. Tymczasem bujanie Yarisa po czerwone pole i tak średnio daje frajdę z jazdy.
To auto jest dość szybkie, ale bez szału.

Ostatnio miałem okazje kilka dni pojeździć mitem 1.4 135KM. I byłem nieźle zaskoczony co robi ten silniczek z tym samochodem. Po przeliczeniu stosunku masy do mocy, wychodził wskaźnik lepszy niż w mojej 159 170KM który po faceliftingu waży mniej niż wcześniej (1490kg) Nie miałem okazji z nikim się "pościgać" ale na trasie brał wiele większych samochodów z łatwością. Mimo wszystko po zrobieniu kolejnych 300km mito wsiadłem w 159 zrobiłem kilka kilometrów i stwierdziłem, że póki co nie ma dla mnie lepszego samochodu;)

Cytat:

---

Napisał rysiek

Ostatnio miałem okazje kilka dni pojeździć mitem 1.4 135KM. I byłem nieźle zaskoczony co robi ten silniczek z tym samochodem. Po przeliczeniu stosunku masy do mocy, wychodził wskaźnik lepszy niż w mojej 159 170KM który po faceliftingu waży mniej niż wcześniej (1490kg) Nie miałem okazji z nikim się "pościgać" ale na trasie brał wiele większych samochodów z łatwością. Mimo wszystko po zrobieniu kolejnych 300km mito wsiadłem w 159 zrobiłem kilka kilometrów i stwierdziłem, że póki co nie ma dla mnie lepszego samochodu;)

---

Większe auta bardziej komfortowe :)))

rysiek-napisz coś więcej o 2,0 JTDM.Faktycznie jest duża róznica w stosunku do 150km? Jak to auto jedzie z dołu lepiej czy gorzej? Spalanie?

Jest różnica,ale ciężko mi powiedzieć czy aż taka wielka. Miałem ponad 1,5 miesięczny przestój między wersją 150KM, a 170KM, i nie mogłem porównać na gorąco.Subiektywnie jednak patrząc te 20KM i niższa masa pojazdu trochę daję.Auto lepiej się zbiera i wydaje mi się, że ciągnie do wyższych obrotów. Poza tym silnik wydaje się cichszy niz 1.9, ale jak mówię, są to subiektywne odczucia nie poparte tabelami.

Z drugiej strony kilka miesięcy po tym jak już jeździłem 2.0, miałem okazje przejechać się alfa GT 1.9 jdt 150KM, (nie wiem czy to jest ten sam silnik co w 159 z 2007) i wydawała mi się strasznie zamulona w porównaniu do 159 2.0, więc może faktycznie różnica jest. Tak jak mówię, nie miałem okazji porównać na gorąco, więc ciężko jednoznacznie stwierdzić.

Co do spalania to nie zauważyłem specjalnej różnicy w porównaniu do 1.9. Na trasie w Polsce dochodzi, przy szybkiej jeździe do 7.7-7.8, przy spokojnej kolo 7.Na autostradzie w Niemczech przy jeździe 180-210km/h dochodziło max. do 8.4-8.5, więc powiedziałbym że bardzo mało.

Pozdrawiam.

W GT była inna jednostka,159 to już nowa konstrukcja na lepszym (wydajniejszym ) turbo.

Co do odczucia lepszego dołu to może być coś w tym gdyż 2,0 JTDM kożysta z garetta gt1548 (bodajże) ,a nie z gareta 1749vb jak to ma miejsce w 1,9.Ponoć te nowe turbo ma lepszy spool (jest mniejsze) także wrażenia jak najbardziej możesz mieć słuszne.

Przy takich prędkościach takie spalanie-dla mnie szacun.

Planujesz softa? Oczywiście po gwarancji,choć chyba w Wawie Poniedziałek wgrywa z uwzgędnieniem w gwarancji ,ale mogę się mylić.

Gratki fajnego auta.