Mam pytanie do wszystkich zwłaszcza użytkowników 166 .Moja alfa ma fabryczne ksenony problem tkwi w tym ,ze strasznie słabo świecą....moze jakieś sugestie?
Printable View
Mam pytanie do wszystkich zwłaszcza użytkowników 166 .Moja alfa ma fabryczne ksenony problem tkwi w tym ,ze strasznie słabo świecą....moze jakieś sugestie?
Może palniki się już wypalają :( , na jaki kolor świecą gdzieś czytałem tutaj na forum, że bardziej żółtawa barwa jest oznaką właśnie padających „żarówek”, jeśli coś pokręciłem albo się mylę to na pewno ktoś mnie poprawi. :oops:
Dzieki ...palniki wymieniłem i niewiele pomogło
A podobno po wymianie te palniki tak jakby się rozświetlają i z czasem świecą jaśniej.Cytat:
Napisał piotr166
Ile płaciłeś za palniki?
Mam podobne auto i identyczne obserwacje, palniki wymieniłem jakeiś dwa tygodnie temu a światła dają jak na lekarstwo...
Jechałem ostatnio za focusem z xenonami... jak go wyprzediłem to poczułem jakbym w ogóle nie miał świateł, ale on jak wiadomo ma wielkie lustra i klosze a nie maleńkie soczewki.
Nie sądzę żeby "rozświecenie" żarników wiele pomogło... choć ten proces trwa podono ok 36h świecenia, więc jesze dobre kilka tygodni zanim się przekonam.
Kupowałes w Krakowie ? Po ile i gdzie ? Ja zapłaciłem 190 za komplet na radzikowskiego .....sa lepsze od tych co miałem ale słabiutko powinnismy się spotkac w Krakowie i porównać .
sprawdzcie przetwornice....byc moze to jest juz na wyczerpaniu....
Przetwornica z tego co wiem działa albo nie działa .....nie może być zuzyta
w sumie racja....a moze za male bezpieczniki wlozone sa???
nie wiem...ja wymienialem xenonu,bo jednbo juz zaczelo na blado rozowo swiecic....teraz sa dwa nowe....za szt placilem 125,00...philipsa D2S
a jak Twoje w porównaniu z innymi na ulicy widać różnicę ? Są normalne ciemniejsze jasniejsze? bo może to ten model tak ma ?
na poczatku swiecily na bialo....musialy sie rozpalic teraz ladnie niebieska poswiata jest...ale musialo minac troche czasu....ile placiles za wymiane???
sam wymieniałem ale komus o słabych nerwach nie polecam nie jest łatwo ....ale jak jasność w porównaniu z innymi ?
a tak sobie myśle może trzeba kupić palniki w sklepie bo te co sprzedaja po około 100 złotych przywożone z zachodu to może jakieś odrzuty z linii produkcyjnej ?
w ASO szczecin jedna kosztuje cos kolo 500,00...i te same co kupilem na Allegro...
a jesli chodzi o jasnosc...hmmm...roznie bywa..jesli porównamy z S-klasa nową to tamte lepiej,bmw mniej wiecej tak samo...no a te bardziej popolite swieca gorzej...duzo gorzej...np...honda,ford,nissan
Ja kupowałem na allegro też Philipsy po 122 za sztukę.
Różnica z tymi starymi jest ogromna (teraz jest wyraźna linia, która kończy snop światła).
Skłaniam się ku stwierdzeniu, że ten typ tak ma. Na brytyjskich forach wielu ludzi żali sięna jakość oświatlenia w 156, sądzę że 166 też to dotyczy.
Co do porównania to możemy się faktycznie spotkać, jak masz propozycje to wal na priv, mieszkam w centrum także jakbyś był na Plantach na niedzielnym spacerze z rodziną to możemy się gdzieś spiknąć.
Im ksenon robi się bardziej niebieski, tym bliżej jego końca. Oczywiście wszystko zalezy od temperatury barwowej na początku używalności i po pewnym jego czasie. Ale jeśli widoczna jest zmiana barwy, to ewidentnie palnik zaczyna się kończyć.
Bezpieczniki nie mają znaczenia. Przy starcie ksenony biorą duży prąd, wiec gdyby były za małe, to szlag by je trafił.
Co do allegro to myśle, że sprawa nie wymaga komentarza. :DDD
Może kupiłeś jakieś chińskie wynalazki o barwie świecenia większej niż 6000K.Cytat:
Napisał piotr166
Im wyższa barwa tym bardziej niebieskie. Ładnie wyglądają ale słabo oświetlają drogę.
Najlepiej świecą o barwie 4300K. I takie są montowanie fabrycznie.
Pozdrawiam
problem z ksenonami w 166 polega na tym że odbłyśniki ciemnieją z czasem ... także faktycznie to światło jest mizerne ... jedyna rada to albo oddać reflektory do regeneracji albo kupić nowe.
doświadczyłem wymiany reflektórów i powiem że jest bajka ... biało przed autem świecą pięknie ... wymiana była za free bo miałem delikatną stłuczkę nie z mojej winy i widziałem jak wyglądały reflektory w środku specjalnie rozebrałem je w serwisie na części pierwsze żeby zobaczyć co w traie piszczy ... generalnie tak jak mówiłem odbłyśniki czyli lustra były zupełnie ciemne.
Cytat:
Napisał blackalfa166
Co prawda nie mam ksenonów lecz doświadczyłem tego samego - światła w 166 są tragiczne ale w mojej nie było ich prawie wcale, zmiana żarówek na lepsze niewiele poprawła sytuację, kupiłem nowe reflektory założyłem żarówki +30% i mam bardzo dobre światła biało przed samochodem i wyraźną linię odcięcia - koszt ( zwykłe lampy) 499 zł szt + nowe żarówki - warto było dużo bezpieczniej się jeździ szcególnie teraz
Niestety z ksenonami nie jest tak łatwo, nowy reflektor kosztuje dobrze ponad 1000 zł (1 szt.) bez żarnika i montażu.
Zastanawiam się czy istneje możliwosć regeneracji luster, lub wymiany tylko ich a nie całego reflektora (choć to zapewne marzenia ściętej głowy).
Dzieki za pomoc a czy ktos wie czy sa to takie same klosze do halogenowych lamp i do ksenonów ?
Odgrzewam temat.
Przejechałem z nowymi żarnikami ~2kkm (ok 30h) i faktycznie odnotowałem istotną zmianę. Świecą mocno i równo, wyraźnie widać granicę światła w której jest jasno jak w dzień, za nią widać jeszcze drugie tyle w nieco gorszym świetle (szarym), żeby to działało jak należy trzeba (koniecznie) utrzymywać szkła reflektorów w idealnej czystości, z czym przy dłuższej trasie nie radzą sobie same spryskiwacze (objawia się to wyraźnie rozmyciem granicy światła), trzeba od czasu do czasu wyjść z samochodu i mechanicznie je przetrzeć.
Witam wszystkich. Po prawie dwóch godzinach udało mi się wymienić żarniki w reflektorach :D Ale...No właśnie jest jedno ale: czy podczas montażu silniczka-siłownika, który odpowiada za położenie reflektora należy jego trzpień jakoś zaczepić?? Brakuje mi teraz regulacji. Nie można podnieść wyżej lamp. Świecą czyba 5 metrów przed samochodem :?
Silniczki wchodzą na wcisk, a światła najlepiej ustawić w warsztacie zapłacisz 15zł i będziesz miał bardzo dobrze ustawione i co najważniejsze to nie będziesz oślepiał innych kierowców.
Główka trzpienia nie wskoczyła Ci na właściwe miejsce w gnieździe.Cytat:
Napisał RafiBB
Miałem to samo za pierwszym razem.
Podaję mój sposób jak sobie z tym poradzić.
1) Pokrętłem na silniczku wysuń trzpień na max.
2) Gniazdo w tym otworze na silniczek wysuń na max. (sprężynuje, więc ile się uda)
3) Montuj silniczek lekko po katem, prowadząc główkę trzpienia dołem tego otworu montażowego.
4) Wyreguluj położenie reflektorów, ponieważ rozregulowane będziesz miał oba więc najlepiej u diagnosty.
Mnie kosztowało to kupę nerwów za nim do tego doszedłem. Samego gniazda nie można zobaczyć a na macanego trudno sobie je wyobrazić.
Powodzenia
Dzięki Panowie. Stawiam piwko za pomoc :mrgreen: Postaram się dziś zamontować je poprawnie. Lampy po wymianie "serca" świecą zdecydowanie lepiej, różnica jest ogromna.
Cytat:
Podaję mój sposób jak sobie z tym poradzić.
1) Pokrętłem na silniczku wysuń trzpień na max.
2) Gniazdo w tym otworze na silniczek wysuń na max. (sprężynuje, więc ile się uda)
3) Montuj silniczek lekko po katem, prowadząc główkę trzpienia dołem tego otworu montażowego.
Można tak jak powiedziałeś ale zupelnie nie ma potrzeby rozregulowywania ustawienia reflektora podczas montarzu silniczka. Ja sobie radzę z tym w ten oto sposób:
Lużny silniczek kłade na belce czołowej tak żeby jego trzpień było widać z pozycji kierowcy. Gdy światła są włączone (pokrętło od świateł) trzeba przekręcić stacyjkę w pozycję zasilania - wtedy trzpień zostaje poruszany przez silniczek w pozycję max. wychylenia a następnie max. schowany. Gdy trzpien jest w pozycji max. wysunięcia należy wyłączyć stacyjkę zanim silniczek zdąrzy schować trzpień. Gdy trzpień jest w max wysuniętej pozycji to czasem udaje się bez zadnego problemu zamontować silniczek a czasem trzeba sobie pomóc przytrzymując lustro reflektora żeby się nie odchylało w momencie wkładania silniczka - w tym celu nalezy odsunąć przetwornicę i złapać za końcówkę żarówki. W moim aucie w jednym reflektorze dziala bez przytrzymywania a w drugim musze trzymac lustro. Za pierwszym razem jest to trudne, ale potem to juz bułka z masłem.
Witam mam pytanie a jak wyciągałeś silniczek po przekręceniu nie chciał wyjść bałem się mocniej ciągnoć może macie jakiś sposób
po przekreceniu go o powiedzmy 40 stopni w zasadzie sam wypada - moze sie trzymac końcówka trzpienia w reflektorze, ale wystarczy pociagnać i wyjdzie. Na koncu trzepienia jest kluka a w reflektorze gniazdo na kulke.
Właśnie przekreciłem tak jak piszesz ale silniczek nie wyszedł widocznie u mnie te silniczki mocno trzymią w gniazdachCytat:
Napisał klimekkk