Napisał
Feniks77
Spedzilem ladnych pare godzin na lekturze raportow DEKRY ,opiniach uzytkownikow przypadkowych i takze tych ktorzy swiadomie kupili auto.Wychodzi mi obraz samochodu na pewno pieknego,o swietnych osiagach i niesamowitym brzmieniu,ale tez kaprysnego z kilkoma wadami konstrukcyjnymi.Poczytalem o np.slynnym wariatorze,przepustnicy,silniczku krokowym i cale to narzekanie na awaryjnosc alfy podchodzi mi troche pod malkontentyzm;wariator kosztuje 450zl,ale zestaw naprawczy tylko 38zl,wiec nie widze powodow do marudzenia,nowa przepustnica 120zl,co tez nie jest zadna tragedia a silniczek krokowy to 45 zl.Kompletny rozrzad wraz z pompa wody mozna znalezc za 370 zl.Slabe przednie zawieszenie tez nie powinno mnie zrujnowac-komplet nowych wahaczy wraz z tulejkami i sworzniami to 220 zl:-)Jak dla mnie to normalne koszty eksploatacji i pogloski o drogich czesciach sa chyba mocno przesadzone:-)pozostawaloby zatem znalezc cos zadbanego,najlepiej od pierwszego wlasciciela.Moze cos zza Odry?