Ciężko pali gdy jest silnik zimny.. Pomocy

Koledzy mam problem samochod jak przestoi noc to rano trzeba dlugo krecic zeby zapalil, a jak jest cieply to calkiem fajnie odpala.. Sprawdzalem metoda zarowki czy jest prad na swiecach i niestety, ale zarowka sie nie zaswiecila, wiec wymienilem ten przekaznik od swiec co jest na scianie grodziowej. Sytuacja jest taka sama, ze jak jest podlaczony i wloze kabelek do fajki od swiecy i uruchomie zaplon to nie zaswieci sie..:/ a gdy go omine to sie zapali..

Mam pytanie czy ktos mial taki przypadek i czy sa jakies dodatkowe czujniki ktore odpowiadaja za uruchomienie dogrzewania swiec.. i co to sa za symbole na tym przekazniku od tej drugiej kostki.. tam gdzie jest 31, K, 86,ST,Di..? moze to jakis czujnik sie zepsul i nie uruchamia nagrzewania sweic.. ??

na desce nie ma bledu odnosnie swiec, kontrolka zapala sie i po chwili gasnie..
Wszystkie swiece wymienione na nowe...
Pomocy juz nie wiem gdzie szukac...
komputer nie wyswietla zadnych bledow.. tylko od EGR-u, bo jest odlaczony..

U mnie mechanik sprawdzał tak: zdjął fajki ze świec, minus od osobnego aku podłączyć do jakiegoś elementu silnika, następnie przyłożył duży śrubokręt do każdej świecy i do niego przykłądał plus. Jeśli zaiskrzy znaczy, że świeca jest OK.
Przekaźnik jest podłączony do kompa i korzysta z czujnika temperatury podpiętego właśnie do niego. Może masz problem z tym czujnikiem (chociaż osobiście wątpię).
Drugą przyczyną trudnego odpalania w zimie jest układ paliwowy - konkretnie nieszczelne (tzw. "lejące") wtryskiwacze. W takim przypadku po odpaleniu z rury wylatuje sporo dymu.

No i jeszcze drobiazg. Moje auto też trudno odpalało w niskich temperaturach mimo, że wszystkie układy działają Ok (wtryski regenerowane, aku nowy, świece nowe). Pojechałem do elektryka na sprawdzenie tego przekaźnika, który wymieniłeś i on mi powiedział, żeby nie patrzeć na kontrolkę świec tylko poczekać z 10 sekund po zgaśnięciu kontrolki i dopiero zapalać. Rzeczywiście wygląda, że u mnie to wystarcza - mimo zgaśnięcia kontrolki świece grzane są dalej i nagrzewają się w pełni sporo po zgaśnięciu kontrolki. Teraz alfa odpala bez większego problemu. Choć zobaczymy co będzie przy -10 (tfu, tfu) :)

Dzieki kolego za zainteresowaniem sie tematem i odpowiedz:)
Juz mi sie udalo rozwiazac ten problem.. :)

Cytat:

---

Napisał iwok

U mnie mechanik sprawdzał tak: zdjął fajki ze świec, minus od osobnego aku podłączyć do jakiegoś elementu silnika, następnie przyłożył duży śrubokręt do każdej świecy i do niego przykłądał plus. Jeśli zaiskrzy znaczy, że świeca jest OK.

---

Ja robilem podobnie tylko ze do jednej swiecy podpinalem kabelek i zaroweczke jak sie zapalila to znaczy ze dziala i tu byl problem bo sie nie zapalala:/ po dluzszych poszukiwaniach odnalazlem bezpiecznik od systemu grzania swiec na podszybiu kolo filtra kabinowego i okazalo sie ze byl spalony.. powymianie zastosowalem ten sam trik z kabelkiem i zaroweczka i przyszedl prad :)

I jest tak jak mowisz swiece sie grzeja znacznie dluzej niz kontrolka na desce.. bo sprawdzalem jak dlugo sie bedzie swiecic zaroweczka i okolo 10 sekund sie swiecila po tym jak zgasla kontrolka.. :)

No to fajnie, że śmiga. Czasami najtrudniej wpaść na najprostsze rozwiązania (bezpiecznik) :)

To prawda :) troche sie naglowkowalem zanim na to wpadlem..:/ nawet wymienilem ten przekaznik na scianie grodziowej na inny i tez nie bylo efektu.. w ostecznosci zostal stary przekaznik i nowy bezpiecznik :)

Koledzy mam jeszcze jedno pytanie odnosnie grzania swiec.. Mianowicie przy jakich temperaturach jest wlaczanie dogrzewanie swiec? czy przy temperaturze silnika 22 stopnie powinno byc uruchomione dogrzewanie czy nie? ( sprawdzalem za pomoca FiatEcuScan i wyswietlil temperature silnika 22 stopnie i nie uruchomil dogrzewania swiec.. powinien czy nie? ) Mam wrazenie ze jeszcze powinien lepiej palic...

---------- Post dodany o godzinie 19:01 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 18:59 ----------

A jakiego koloru jest dym wydobywajacy sie z rury w sytuacji gdy "leje" wtrysk? Bo jesli czarny to u mnie czegos takiego nie ma...

Witam . Ciezko odpalala ,dzis nie odp.wcale. Problem zaczal sie od kontrolki swiec, ktora po 3sekundach gasla, kiedy jeszcze odpalala po chwili kiedy odpalila kontrolka swiec mrugala. moze ma ktos inne propozycje naprawy od swiec (2 dni temu wymienione)

Cytat:

---

Napisał alfinka

Witam . Ciezko odpalala ,dzis nie odp.wcale. Problem zaczal sie od kontrolki swiec,ktora po 3sekundach gasla,kiedy jeszcze odpalala po chwili kiedy odpalila kontrolka swiec mrugala,moze ma ktos inne propozycje naprawy od swiec (2 dni temu wymienione)

---

wszystkie?

Jesli wymieniles wszystkie swiece to sprawdz ten przekaznik na scianie grodziowej oraz bezpiecznik na podszybiu kolo filtra kabinowego..

Witam ,swiece wymienialam wszystkie, spalony byl bezpiecznik- przy akumulatorze po jego wymianie malo sie zmienilo kiedy jest zimno ok.4 min podgrzewam swiece i ksiezniczka za ktoryms razem odpala .Teraz kiedy jest odwilz odpalila za 1ym razem po dwoch dniach stania moze poprosu koc lub kolderka.Przekaznik na scianie sprawdzony :) Pozdrawiam i Dziekuje za szybka reakcje :)

Ja z moją alfą toczę boje o zapalanie zimą już od roku.
Możliwe przyczyny tego typu dolegliwości w dieslu są takie (wg prawdopodobieństwa wystąpienia):

- kiepski akumulator
- nie grzejące świece żarowe (wymienia się wszystkie).
Mogą być przepalone albo może być uszkodzony przekaźnik umieszczony od strony silnika na ścianie grodziowej
Naprawa polega na wymianie
- lejące wtryskiwacze (tzn. takie które mają kiepskie "zwieracze" i nie trzymają paliwa gdy są zamknięte :))
Naprawa polega na wymianie lub częściej i taniej (choć nie tanio niestety) na regeneracji, czyli wymianie końcówek wtryskiwaczy
- w silnikach 2.4 10v CF3 jest podrzewacz paliwa, który się załącza w temperaturze poniżej +6stopni C. Jeśli nie działa - możliwy jest utrudniony rozruch. W CF3 w tej samej obudowie umieszczony jest też czujnik temperatury paliwa (w wersjach CF2 jest on umieszczony w korpusie filtra paliwa).
- zapowietrzenie układu paliwowego (nieszczelne przewody paliwowe). W takim przypadku problemy z uruchomieniem powinny być nie tylko zimą
- na końcu jest problem podobno najrzadziej występujący tzn nieszczelność pompy paliwa wysokiego ciśnienia.
Naprawa polega na wymienie uszczelniaczy wewnątrz pompy. Niestety po naprawie należałoby wymienić także rozrząd bo trzebo go zdjąć do przeprowadzenia diagnostyki pompy.
- aha i jeszcze możliwą przyczyną jest oczywiście brak kompresji na cylindrach

Ja w tej chwili jestem po wymianie akumulatora, świec, regeneracji wtrysków i sprawdzeniu kompresji. Auto nadal zimą ma fochy przy porannym uruchomieniu. W tej chwili samochód jest u elektryka, który sprawdza je od strony elektrycznej.
Walka trwa.

Z moim jest podobnie..:/ nadal z nim walczę bo w sobotę nie odpaliła :( dopiero jak temperatura się podniosła to za którymś razem dopiero odpaliła.. wrażenie jakby nie dostawała paliwa.. jak już raz odpali to można zgasić i ponownie już elegancko odpali najgorszy jest ten pierwszy raz:/ Od strony elektrycznej sprawdzony i jest wszystko ok.. dzisiaj odstawiłem ją do magika który ma sprawdzić czy się czasem paliwo nie cofa i czy pompa wysokiego ciśnienia jest sprawna.. po 18 ma dzwonić z pierwszymi informacjami.. jak będę coś wiedział to dam cynk..

Moja w sumie zawsze odpala, ale czasem trzeba długo kręcić. Dzisiaj była u elektryka który mówi, że po 7 godzinach stania na zewnątrz czujnik temperatury "wody" pokazuje 15 stopni. Jutro rano podłączę sobie kompa rano i sprawdzę wszystkie czujniki.
Mówi (co prawda to dobry, ale jednak tylko elektryk samochodowy), że w moim przypadku to raczej nie pompa, bo wtedy byłyby problemy także latem.

Myślę,że gdyby cofało się paliwo to tak samo problem pojawiałby się nie tylko, gdy jest zimno.

Nie mam pojęcia co się dzieje..:/ Mechanik dzwonił ze niby udało mu się coś ustalić.. ale nie powiedział mi co bo nie chce zapeszyć.. powiedział ze jutro powinny być części i jak będzie git to mi powie co było wadliwe.. jeszcze jedno co nie sprawdziłem to to czy działa podgrzewacz paliwa..

U mnie podgrzewacz działa, właśnie to sprawdziłem FES`em. Przekaźnik działa. A temperatura paliwa w czasie pomiaru (ok. 15 min) wzrosła o 10 stopni.
Zresztą ten podgrzewacz raczej nie ma większego wpływu na rozruch, bo przecież do rozruchu i tak służy paliwo, które jest już w przewodach za filtrem paliwa (zimne).
Ciekaw jestem co ten Twój mechanik wyniuchał

No i odebrałem samochód. mechanik wymienił dwa czujniki. jeden temperatury silnika, bo robił zwarcie, a drugi już nie pamiętam, ale jakiś chyba zwiazany z przepływem powietrza - nie była to przepływka.. Zauważyłem poprawe w paleniu nawet na ciepłym silniku, bo jest ciut szybciej:) no ale efekty dopiero zobacze jak bedzie przymrozek.. jak narazie jest temeratura dodatnia.. Dam znać jak bedzie mróz :)

A ten czujnik temperatury silnika nie wyświetlał Ci błędu na komputerze?

Wiesz co dwa razy się zdarzyło że się zaświeciła marchewka, ale skasowałem i już się nie pojawiła nie było to tak, że cały czas wyświetlało ten błąd.. widocznie jak czujnik dostał jakieś przebicie to wtedy łapał błąd..:/ Przymierzałem się do wymiany ale nie byłem na 100% pewny czy jest wadliwy.. bardziej skupiłem się na układzie paliwowym:/ Zobaczymy jak przyjdą mrozy co się wtedy będzie działo..

Ja też czekam na mróz. Wymieniłem zaciski na króćcach pompy i sprawdziłem wszystkie czujniki temperatury. Pokazują prawdopodobne temperatury (choć różnica między temp. paliwa i wody wynosiła podczas sprawdzanie 6 stopni).
Teraz (przy temp. około 0) zapala bez problemu. Zobaczymy.
Nie wiem, czy jestem już przewrażliwiony, ale mam wrażenie, że po zapaleniu czuję w kabinie paliwo. Sprawdzałem dzisiaj pompę od spodu i wydaje się sucha.

No ja tez chyba po raz pierwszy czekam na mróz ;) żeby sprawdzić auto.. dzisiaj dzwonił mój mechanik żeby się dowiedzieć co z autem, no ale w okolicach 0 stopni nie ma problemu..

No i dupa przyszedł mróz i alfa nie odpaliła :( Nie mam pojęcia co ja boli :/

Szczelność pompy i wtrysków do sprawdzenia. Jak pompa jest choć trochę spocona od ON to trzeba uszczelnić bo to będzie powodem problemów z zapalaniem, a objaw jest taki jak piszesz: "tak jakby nie dostawała paliwa". Jakby odpalała na 3 cylindry ale nie mogła, a za 5-10 próba odpalenia zagada jakby nigdy nic. Im zimniej na zewnątrz tym trudniej odpalić.

Gdybyś planował sprawdzć wtryski bo może, któryś być nieszczelny lub na zimnie zawiesza się to szukaj zakładu gdzie sprawdzą szczelność, a nie tylko dawkę paliwa. Ważne!

Jak masz FES zobacz jakie jest ciśnienie paliwa podczas kręcenia rozrusznikiem.

hehe ja mam ten sam problem tylko 2.0 ts jak jest ciepło pali jak jest zimno to loterja albo zapali albo nie.

U mnie mróz był niewielki i rano zapaliła w sumie OK.
Po 8 godzinach stania na lekkim mrozie zapaliła po 4-5 obrotach wału.
Zrobiłem zapis z FES tutaj
Mnie wydaje się wszystko OK. Co myślicie?

Kolego a masz może FES-a w pełni po polsku? bo ja niby ściągnąłem polska a mam tylko spolszczone zakładki na pierwszej stronie.. a ten najważniejsze nie być może przez to że to wersja demo.. nigdzie nie mogłem znaleźć pełnej wersji..:/ No i nie wiem czy uda mi się sprawdzić te parametry podczas krecia bo mi się przeważnie rozłącza przy próbie odpalania.. A i jakie powinno być ciśnienie na pompie?

p.s gdybyś miał takiego FES-a to wrzuć na jakiś serwer :) byłbym bardzo wdzięczny no i napewno trochę mi to ułatwi diagnozę :)

Witam wkleję zrzuty z FES-a odnośnie pracy układu paliwowego, może któryś z kolegów coś wypatrzy..
To są parametry podczas pracy silnika:

http://img576.imageshack.us/img576/1289/pol2.png

I po zgaszeniu:

http://img256.imageshack.us/img256/113/pol1e.png
Z góry wielkie dzięki :)