Powinien chodzić silnik normalnie przy odłączonej przepływce czy powinien wariować ?? jesli bardzo kiepsko pracuje to dlaczego ??
Printable View
Powinien chodzić silnik normalnie przy odłączonej przepływce czy powinien wariować ?? jesli bardzo kiepsko pracuje to dlaczego ??
Powinien pracować normalnie tzn. na uśrednionych parametrach. Powinna świecić się kontrolka wtrysków.
Może coś z lambdą :roll:
xxx
lambda pracuje prawidłowo , przepływomierz też , jedno mnie tylko dziwiło według komputera zapotrzebowanie na powietrze 12coś tam coś tam a zmierzona dawka 32 coś tam coś tam , jakby mierzył zbyt dużo powietrza :|?:
TS po odpięciu przepływki ma tendencję do gaśnięcia - trzeba go trzymać na obrotach, bo na biegu jałowym gaśnie.
Czyli odpinanie przepływki dla jej sprawdzenia można wsadzić między bajkiCytat:
Napisał Maciek-156
A u mnie było całkiem odwrotnie. Jak miałem padnięty przepływomierz, to nie mogłem wcale jechać na zimnym silniku - nie miał mocy, wolne obroty 100-200 obr/min tak, że się cały trząsł. Dziwne było tylko to, że po nagrzaniu się silnika do około 60 stopni chodził normalnie, jakby był całkiem sprawny. Po wyjęciu wtyczki z przepływki "pięknie" chodził na parametrach zastępczych, ale miał zbyt duże wolne obroty około 1200 obr/min - oczywiście paliła się kontrolka wtrysku i nie było żadnych tendencji do gaśnięcia silnika.
po odłaczeniu przepływomierza ECU zaczyna próbkować stan czujników przez czas > 2.5 sek, jesli bład jest dalej to podstawia parametry ostatnie.
Całkowity czas dopasowania do nowych parametrów to 10 minut jesli silnik nadal będzie działał. Po tym czasie zmienia parametry dopasowujące FRA, TRA oraz DTV.
Moduł 15 jest włączany przy temperaturze 70 st C, dlatego w tej temperaturze działa lepiej.
opis motronika dla ciekawskich
http://astra.autokacik.pl/uklad_motr...#_Toc505608885
--
http://img401.imageshack.us/img401/9...adtvky1.th.jpg
Gdy mi padła przepływka , nie mogłem uruchomić silnika . Łapał na 0.5 sekundy i gasł. Nikomu nie przyszło na myśl , żeby odpiąć wtyczkę od przepływki , wtedy pewnie by odpalił. Auto zachowywało się tak jakby nie dostawało palia , zresztą komputer pokazał błędy ( nie przepływki ) min. wtryskiwaczy i kilka innych ( już nie pamiętam ). Dopiero podmiana przepływki od innej Alfy załatwiła sprawę.Chyba najlepsza metoda sprawdzenia czy działa , czy też nie.
No właśnie, ja miałem takie same objawy jak kolega taif, ale u mnie nie zapalała się kontrolka wtrysku. Uszkodzenia szukałem chyba ze trzy miesiące. Najgorzej było z uruchamianiem zimnego silnika, kiedy tempratury spadły do ok. 0 stopmi. W końcu w desperacji wypiąłem kość od przepływki i wszystko okazało się jasne.
Oczywiście oprócz tego, jaki przepływomierz powinienem zamontować, o czy można poczytać w założonym przeze mnie temacie "Jaki przepływomierz do AR 156 1,6TS".
Reasumując można chyba stwierdzić, że w celu postawienia pewnej diagnozy najlepiej jest zamienić przepływomierz na sprawny, ale jak się nie ma takiej możliwości, to wypięcie kości też nie jest złym rozwiązaniem.
Nie wiem jak jest w 156,ale moją 155 po odpięciu przepływki nie da się jechać :|?: Na wolnych chodzi a gdy trzeba jechać to ruszy i bulba. 8(((Cytat:
Napisał Maciek-156
To skąd te opowieści o wypinaniu przepływki i jazda bez niej jest prawie nie możliwa :shock:Cytat:
Napisał grzelutek
Nie znam się na AR 155, ale moją 156 można spokojnie jechać bez przepływomierza. Może AR 155 ma inny system wtrysku - u mnie jest Bosch Motronic M 1.5.5
W TSie jak najbardziej ale w JTD to bardzo dobra metodaCytat:
Napisał 75andrew155
a co z temperaturą powietrza?
przepływka mierzy mase nie objętość i temperatura może mieć wpływ na prace ts-a w stanie awaryjnym.
zdaje sie że w 156 brak jest dodatkowego czujnika więc w jaki sposób moduł sterujący określa ile naprawde silnik dostaje powietrza.
tutaj odpowiedz na twoje pytania.
http://astra.autokacik.pl/uklad_motr...#_Toc505608885
Kod:Centrala sterująca może zastąpić parametry następujących uszkodzonych elementów:
* miernik przepływu powietrza,
* siłownik regulacji biegu jałowego,
* czujnik temperatury płynu chłodzącego,
* czujnik położenia przepustnicy,
* sondę Lambda,
* czujnik temperatury powietrza,
* czujniki napięcia akumulatora i detonacji,
Jeżeli jednak nastąpi uszkodzenie w centralce sterującej, układzie zapłonowym, czujniku fazy, pompie paliwa lub wtryskiwaczach, system nie będzie w stanie zastąpić uszkodzonych elementów żadnymi parametrami zastępczymi i samochód się zatrzyma.
a czy jazda z odpieta przepływka jest mocno szkodliwa bo moja przeplywka juz do niczego sie nie nadaje i musze jezdzic z odpieta bo nie dosc ze nie ma mocy to mam tak jak tu ktos pisal ze przy temp ok 0 stopni nie chce odpalic , przeplywke zamawiam dzis wiec jutro bedzie :)
mocno szkodliwa to nie jest.
tylko bije cię po kieszeni, spalanie wzrasta tak o 1- 2 litrów.
u mnie tez po odpięciu przepływki nie da sie jechac. zapala sie kontrolka ukladu wtryskowego, silnik pracuje jak by nie chcial, dusi sie itp..Cytat:
Napisał grzelutek
ja dodam że bez pałowania mi 1.8 na odpiętej przepływce palił ok 12 litrów.
Witam serdecznie
Dziś z racji tego, że auto nie chciało jezdzić (do setki jakies 25 sekund), postanowilem zdjąć filtr powietrza w celu przeczyszczenia go. Przy okazji odpiąłem też przepływomierz.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy odpaliłem auto. Po prostu piorun (no może nie aż takie szybkie). Autko odżyło, zbiera sie całkiem całkiem.
Ewenement polega na tym, że po zdjęciu filtra oraz przeplywomierza, nie pali się zadna kontrolka a obroty są plynne, równe i na jałowym bliskie 900. Po postoju ośmiogodzinnym odpala na dotyk przy -2st. C
Choć padło już takie pytanie pare postów wcześniej, chciłabym zapytać raz jeszcze: czy jazda bez przeplywomierza poza większym spalaniem autka nie powoduje nic szkodliwego dla silnika - dłuższą/krótszą metę?
Moja Bella to 156 1,9JTD 105KM 1999r.
Pozdrawiam i ciepłej nocy życzę
W JTD to normalne - diagnoza przepływomierza w tym silniku polega właśnie na odpięciu przepływomierza. Jeśli auto lepiej jeździ z odpięta przepływką to na 100% masz ją do wymiany.
Jak wygląda diagnoza przepływomierza to zdążyłem sie o tym dowiedzieć, moje pytanie brzmiało/brzmi: czy jazda bez przeplywomierza ma jakiś wplyw na motor?
Tak sobię główkuję no i w silniku benzynowym wyglądałoby to następująco:
Powiedzmy brak przepływomierza, oznacza to pracę na średnich mapach silnika, czyli przy przyśpieszeniu motor zasysa więcej powietrza (o czym komputer nie informuje) dlatego motor pracując dalej na średnich mapach dostarcza niewystarczającą ilość paliwa, wiąże sie to ze spalaniem stukowym, po czym w konsekwencji z wypalaniem gniazd zaworowych a następnie samych zaworów
No ale... w dizlu nie ma przecież świec zapłonoych (ameryke odkrylem :mrgreen: |) także mieszanka wybucha pod wpływem jej kompresji, hmm... także efektu spalania stukowego oraz jego konsekwencji raczej być nie powinno.
To takie moje gdybanie, oczywiście mogę sie mylić :idea: Dlatego też prosiłbym o opinię i wypowiedz kogoś kompetentnego w tej sprawie :? :D
Czołem panowie Alfoholicy :!:
Pozdrawiam
Kimod
twoje założenia sa dośc ostre.
silnik nie kombinuje jak kon pod górkę tylko kieruje się zasadami podanymi przez konstruktora.
- czyli ma do pomocy czujnik spalania stukowego, obroty silnika, temperature zasysanego powietrza oraz mapy w ECU, ech... poczytaj ty lepiej sobie to
-
http://astra.autokacik.pl/uklad_motr...#_Toc505608885