Alfa sama przyspiesza

Witam, dzisiaj jadąc do pracy hamowałem silnikiem na 4 biegu zjeżdżając z górki i nagle alfa zaczęła ostro przyspieszać, szybko wcisnąłem sprzęgło i obroty poszybowały na 6tys wcisnąłem mocno gaz i po puszczeniu uspokoiła się i później już było ok.

Co może być przyczyną, miał ktoś już taki przypadek?
Przyznam że po tej przygodzie mam stracha nią jechać bo nie wiem czy to był tylko pojedyńczy wybryk czy jakaś poważniejsza awaria a strach pomyśleć co by było gdyby zrobiła coś takiego przy dojeżdzaniu do świateł a na pasach piesi :eek:

szczerze powiem że dziwna sprawa tym bardziej że masz gaz na lince, pewnie ma to związek z silniczkiem krokowym, pozdrawiam

Jesteś pewien, że w TS jest gaz na linkę, a nie tak jak w JTD na potencjometrze?

w 1.8 na 1000% pozdrawiam

---------- Post dodany o godzinie 23:12 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:09 ----------

w tym roczniku bo nie wiem jak jest z tymi po lifcie:):)

- ten rocznik miał tylko i wyłacznie linkę.
- mógł się zakleszczyć silnik krokowy, np. przez mróz.
- dopiero jak dałeś na luz zadziałał silnik krokowy aby doprowadzic do obrotów biegu jałowego.
- tylko kto hamuje na 4 biegu ? ( no chyba że zjeżdzałeś ze Śnieżki, bo Sobótka za mała ).

ogólnie jest prosta zasada zjeżdżasz na takim samym biegu na jakim byś podjeżdżał ;)

Pewnie woda dostała się/skropliła się i przepustnica zatrzymała się w miejscu - miałem tak jak miałem doprowadzoną rurkę od odmy przed przepustnicę.

Cytat:

---

Napisał bubu321

tylko kto hamuje na 4 biegu ? ( no chyba że zjeżdzałeś ze Śnieżki, bo Sobótka za mała ).

---

Ja

A jak zjeżdżasz z niezbyt stromej górki z predkoscia np 60km/h to co redukujesz do dwójki czy jak?
Hamowanie silnikiem dotyczyło jazdy bez dotykania pedału gazu a nie hamowania jako takiego gdy dojeżdża się np do świateł, napisałem tak żeby było wiadomo o co chodzi.

Póki co sytuacja się nie powtórzyła więc mam nadzieje że to był pojedyńczy wybryk spowodowany naszą łagodną ale jakże zaskakującą drogowców zimą :)

Cytat:

---

Napisał 156X

ogólnie jest prosta zasada zjeżdżasz na takim samym biegu na jakim byś podjeżdżał

---

To w roli ścisłości powiem że pod tą górkę to na 4 bez problemu podjade

Zwróć uwagę, czy przypadkiem dywanik nie zablokował Ci pedału gazu. Mnie to kiedyś spotkało i z tego co pamiętam, to ktoś z forum też miał taką przygodę.
Pozdrawiam.
- Rafał

No właśnie, pierwsze co zrobiłem to próbowałem podnieść pedał gazu bo myślałem że linka się zblokowała ale nic takiego niestety nie miało miejsca poza tym zanim zaczeła przyspieszać to kawałek już jechałem z puszczonym pedałem gazu więc chyba problem był natury elektronicznej.

a może masz pedał gazu z toyoty ? o_O