"nie jedzie"

Witam forumowiczow.

moj problem wyglada nastepujaco:

auto odpala normalnie, moge pogazowazc wejsc na wyższe obroty ale tylko w miejscu na postoju. gdy probuje jechac czy tył czy przód alfa sie dławi i gasnie lub stoi na 1000 obrotow i nie rusza z miejsca.
co moze być tego przyczyna?
w moim malym miasteczku nawet nie potrafia sie do komputera podlaczyc a ja nie wiem za co sie zabrac...
w wakacje była wymieniana głowica termostat rozrząd cały, płyny...
moze to wina filtrow? wtryski? lewe paliwo odpada bo na gazie robi to samo. cos zamarzniete? ale zeby wogole nie jechala?
prosze o pomoc i jakies rady.

alfa romeo 156 1.8 ts + gaz

pozdrawiam

Jak silnik działa normalnie to coś z przeniesieniem napędu, skrzynia, sprzęgło do sprawdzenia.

Witam. Najlepiej byłoby podłączyć do komputera.
Jeżeli napęd jest OK może to być coś z dawką paliwa. Jest go mało i przy próbie ruszenia dławi się. Trzeba sprawdzić, filtry, przewody, czy pompka daje.
Miałem kiedyś tak w dieslu, przymarzło paliwo w przewodzie i na wolnych chodził a ruszyć nie mogłem, dusił się.

ale jeśli byłoby coś z przewodami paliwa to nie pojechałby na gazie ?
bynajmniej takie moje myslenie...
moze cos jednak przy wtryskach?

Sorki nie doczytałem że na gazie jest to samo. Może to być jeszcze wina przestawionego rozrządu, też tak miałem u siebie w alfie. Ściął mi się klin na kole pasowym i była mułowata, chociaż ruszała(ale może to kwestia o ile przestawiony rozrząd ).
Może też być coś z przeniesieniem napędu jak pisze kolega dance1. Coś blokuje w skrzyni i lipa z ruszenia.

Padł przepływomierz

a na przestawionym rozrządzie odpaliłaby normalnie?
co to ten przepływomierz? za co odpowiada? i gdzie go znajde... jak zdjagnozowac ze to to?
napęd raczej wykluczam bo lekko ruszy ale zadławi pocharczy i zgaśnie.

Użyj opcji "szukaj"

U mnie raz odpalał dobrze a raz nie. Rozrząd przestawiał mi się o kilka stopni. Miałem częściowo ścięty klin i mi się przestawiało koło pasowe na wale.
A co do przepływomierza to nie wiem czy może to mieć taki wpływ :confused:
Za radą kolegi Maciek -156 poszukaj.

ok wiem juz w miare co to ten przeplywomierz i wydaje mi sie ze moze to byc problemem. wczesniej przed ta awaria pogarszaly sie osiagi auta.
co do rozrządu to mam blokady wałków wiec jutro biore się najpierw za to a jak nie pomoze to lece po przepływomierz.
dzieki za rady.
jeśli wpadłoby wam jeszcze coś do głowy to chętnie posłucham :)

Nigdy nie spotkałem się żeby z padniętym przepływomierzem nie ruszyć, rozrząd przestawiony to czy na jałowym czy na biegu objawy podobne. Wszystkich alf nie znam, tak z doświadczenia piszę.

Zrób jeszcze 1 próbę, odłącz przepływomierz, znajdziesz między puszką od filtra powietrza a przepustnicą, odpal, poczekaj chwilę, będzie falował i się dusił na początku, po chwili powinien w miarę równo pracować i normalnie pojechać. Chwila znaczy tyle, co ecu odkryje awarię przepływki i przejdzie na mapy. W jtd dzieje się to od razu w ts-ie chwile trzeba poczekać.

Prościej by było sprawdzić przepływomierz niż rozbierać rozrząd. Przełożyć przepływkę od jakiegoś kolegi z okolic lub odłączyć i zobaczyć co wtedy. Jest sporo informacji na ten temat. :)

Jeżeli po odpięciu przepływomierza silnik będzie pracował tak samo to uszkodzony przepływomierz, powininno to wpłynąć na pracę silnika, falowania itp. U mnie nic sie nie działo po odpięciu, a padnieta była to wymieniłem, moc odzyskała.