Printable View
witam was zauważyłem że wentylator klimatyzacji włącz mi się z opóźnieniem i podczas mrozów musze zgasic silnik i uruchomic go z powrotem i wtedy po jakiejs minucie włącza sie klima dopiero..co moze byc przyczyną?hy? czy już czas odesłać klimę do odgrzybiania i nabijania?
Czy aby napewno jestes pewien tego?
Po pierwsze jezeli klima startuje choc raz to nie ma mowy o braku czynnika. To nie rezerwa w baku ze raz swieci a raz nie. Jezeli przyczyna mialo by byc brak czynnika (lub niedobor) to klima przestanie dzialac i amen. Zadne sztuczki Ci nie pomoga. Juz nie odpali do czasu naladowania. To raz. Dwa skad wiesz ze klima nie pracje? Praca wentylatora to zadne kryterium. On sie wlacza tylko wtedy gdy musi a nie caly czas albo o okreslonej godzinie :) ponadto podczas mrozow ma prawo nie odpalic klima bo bedzie za zmno i czujnik oszronieni moze nie zezwolic.
W 166 klima jest calkowicie automatyczna w tym sensie ze nie da sie recznie (przyciskiem) wlaczyc. Mozesz jedynie tak ustawic aby "sprowokowac" start sprezarki ale to i tak komputer zadecyduje cy pozwolic czy nie. Nawet jak dasz na FULL LOW to przy obecnych warunkach pogodowych ma prawo Ci nie wlaczyc sprezarki. I do poki na dworze jest zimno/mrozno to bez kompa i sprzetu nie jestes w stanie sprawdzic czy szwankuje elektronika czy po prostu jest za zimno. Czyli podsumowujac. Daj spokoj z nabijaniem i odgrzybiniem bo to nie to. Poczekaj na ciepelko i wtedy zobaczysz.
nie wiem właśnie co robić rankiem kiedy szyba przednia mi zaparuje albo jest pokryta szronem..raz było tak, że sie nie wlączyła wcale choć prowokowałem z 10 minut i musiałem sie szybko przesiąść do drugiego auta by zdążyć do pracy. tam nigdy nie miałem takich problemów i też jest klima dwustrefowa elektroniczna..:crazy_pilot:niestety...
Albo czegoś nie rozumiem albo za długo w pracy siedze:)
Motomycha, chodzi Ci o to, że dmuchawa-nawiewy (silnik dmuchawy) Ci się nie włącza czy jak?
bo kolega wyzej Ci napisał ale o wentylatorach przy chłodnicy chyba..
tak! dmuchawa-nawiewy we wnętrzu mają problem by się uruchomić z rana jak jest poniżej 5stopnie celcjusza..szukam przyczyny gdyż musze je prowokować do tego
Kurde, to faktycznie ja za dlugo w pracy siedze :) myslalem ze chodzi o wentylator chlodnic. Jezeli chodzi o dmuchawe to trudna sprawa. Trzeba to zdemontowac i zobaczyc. Wymiana albo przeczyszczenie/smarowanie silownikow. Tego nie robilem ale to sporo roboty.
hmm..jezeli wymuszam to się włączy..musze zgasic silnik i po odpaleniu po 2 lub 3minutach wlacza sie normalni pracuje ale czasem zaskakuje mnie i wlacza sie natychmiast..a czasem gdy podgazuje..ale jak jest cieplo to problemu niema..
Jeżeli masz ustawione sterowanie nawiewów na automat to nawiewy załączają się z opóźnieniem kilku minutowym, aż silnik złapie temperaturę ok 30 stopni. Spróbuj przełączyć sterowanie całkowicie na manual i wtedy zobacz.
Oczywiście że tak jak danus pisze. Choć zakładam że instrukcję auta powinien przeczytać każdy jego użytkownik.....
A szyby też Wam parują jak głupie? Ubiegłej zimy wymieniałem cieknącą nagrzewnicę i spodziewałem się znacznej poprawy. Jest lepiej, gdy jadę sam, ale kiedy w aucie są 4 osoby (a na zewnątrz jest mokro) to boczne i tylna szyba - o ile nie włączę jej ogrzewania - zaparowują dość mocno.
Do tego funkcja "odmrażania" przedniej szyby włącza się u mnie tylko na jakieś 5 sekund po czym klima wraca do poprzedniego ustawienia i znowu trzeba włączyć guzik "odmrażania" - zadziała na 5 sekund i apiać to samo. Macie tak samo u siebie?
U mnie to samo, jeszcze nie zaglądałem do nagrzewnicy, ale płynu nie ubywa, nie czuć go w kabinie i nie mam objawu zatłuszczonej szyby, tak że obstawiam że to nie to. Miałem rok temu problem z cieknącą wodą do środka, z podszybia od strony kierowcy leciała deszczówka. Zalepiłem, ale może jeszcze jakiś inny przeciek mam. Póki co doraźnie wożę w aucie osuszacz chemiczny (taki co zalecają do wilgotnych mieszkań).Cytat:
Napisał iwok
Za pierwszym razem (po odpaleniu auta) u mnie działa długo, aż nagrzeje. Później podczas jazdy faktycznie po chwili się wyłącza. Pewnie czyta z czujnika temperatury wnętrza albo czegoś i uznaje, że nie potrzeba odmrażać...Cytat:
Do tego funkcja "odmrażania" przedniej szyby włącza się u mnie tylko na jakieś 5 sekund po czym klima wraca do poprzedniego ustawienia i znowu trzeba włączyć guzik "odmrażania" - zadziała na 5 sekund i apiać to samo. Macie tak samo u siebie?
Jeżeli jest w aucie 4 chuchające osoby :) to zawsze będą tylne parować. Na nie, nie ma nawiewu a cztery organizmy dają cholernie dużo wilgoci.
Jeżeli chodzi o odraszanie szyby przedniej (ten przycisk) to 5s stanowczo za mało. Nie liczyłem nigdy ile ale najpierw włącza się na maksa nawiew gorący na szybę (z podgrzewaniem tylnej), po kilkudziesięciu sekundach albo minucie obroty maleją (ale dalej na szybę) a dopiero po paru minutach wraca do poprzedniego ustawienia. Jak nie jest za zimno na dworze to równolegle z max gorącym włącza się sprężarka. Ma ona za zadanie osuszenie dopływającego powietrza.