Printable View
Czy ktoś z Was miał styczność z tą Alfą?
Ktoś z Was może coś o niej powiedzieć?
Domyślam się, że przebieg "lekko" zaniżony (chociaż cuda przed świętami się zdarzają), w każdym bądź razie można zweryfikować podpinając pod kompa.
Tak więc jeśli ktoś zna chociaż trochę to auto, będę wdzięczny.
http://allegro.pl/alfa-romeo-156-2-4...360338686.html
Pozdrawiam.
- Rafał
Ale "żałoba" pod maską :D
Chociaż może to i lepsze niż PLAK... ; )
Chlew pod maską. Martwi trochę: korek od Coca Coli, płyn chłodniczy, tani akumulator, rejestracja (naklejka) nie z tej strony.
Z zewnątrz ładna, ale gdybym miał się wybierać to z dużą lupą.
Oglądałem rok temu podobną Alfę i jakoś strasznie dużo podobieństw do tamtej. Dlatego jeśli jesteś poważnie zainteresowany to sprawdź dokładnie, kiedy była kupiona. Ta co oglądałem rok temu miała identyczne wyposażenie, wnętrze, rocznik, mały przebieg a mało się pojawia 2,4jtdm w sprzedaży, a tym bardziej z szarym wnętrzem. Przejechałem dla niej 400km, a okazała się tragiczna, nic nie zgadzało się z opisem(włącznie z rocznikiem), stała na stalówkach i była do wzięcia za około 20tyś zł... Mnie od razu odrzuciło złe spasowanie elementów, odpadające progi i ...wgniecenie w dachu. Nawet nie wołałem sprzedającego, tylko zawinąłem się do domu. Dlatego radzę sprawdzić, czy to nie to samo auto, bo podobieństwo się rzuca w oczy. Jak ktoś ją kupił ze te 20k to za 1000zł dokupił felgi, zrobił poprawki lakiernicze, polerkę i teraz próbuje opchnąć, a to, że mało jeździł też dziwne...to po co kupował diesla? Może większość czasu coś z nią się działo i to było prawdziwym powodem tej małej liczby zrobionych kilometrów.
Oczywiście to mogą być zupełnie inne auta:) ja tylko radzę sprawdzić to co pisałem:)
Pozdro
P.S. Ciężko o zadbane 2,4jtdm, ja szukałem ponad pół roku.
Z ciekawości wszedłem na aukcję i z rzeczy, które w pierwszej kolejności rzuciły mi się w oczy to:
Na drugiej fotce próg z przodu dziwnie wygląda, tak jakby wyrwany - razi w oczy...
Dziwnie dużo płynu chłodniczego, stan na zbiorniczku jest wyskalowany chyba o wiele niżej - być może się mylę, niech ktoś kto taką posiada się wypowie, mnie jakoś tak dziwnie dużo się wydało. Tak, jakby ktoś sobie na zapas dolał, bo ubywa ;]
Kierowca chyba po szutrach jeździ non-stop albo po pustyni, bo silnik strasznie zakurzony. Nie twierdze, że każdy powinien pucować pod maską wszystko na błysk, jednak przy głupiej kontroli płynów co jakiś czas można przetrzeć osłonę, wyczyścić odpływy, uszczelki zabezpieczyć itp a tutaj niedługo trawa i drzewa wyrosną na podszybiu. Z drugiej strony gdyby wymył silnik do zdjęć to też by było podejrzane xD Mimo wszystko sprawia wrażenie zaniedbanego i wysłużonego.
Ale za to, w nagrodę masz nowe zawieszenie. Prezent Ci sprzedawca zrobił. Ciekawe czy amortyzatory też wymienił. W tym kombi z aukcji którą podałeś masz z tyłu na 99.9% NIVOMAT, a koszt wymiany tego to tysiące, więc jeśli wytłuczone to omijaj szerokim łukiem.
Co do tego płynu, to być może auto stoi na pochyłości, kilka zdjęć jest przodem w dół... No ale tak to jest z oceną po fotografiach, jedynie domysły...
Dzięki za opinie.
Jestem raczej ostrożny z zakupem, póki co nawet swojej jeszcze na sprzedaż nie wystawiłem (szkoda mi jej, heh...).
Alfa z tej aukcji przez dwa tygodnie stała w cenie 30.500zł, sprzedawca nagle, niemal z dnia na dzień zszedł z ceny o 5,500zł - co jest zastanawiające...
Co do syfu pod maską - macie racje, dobrze i niedobrze świadczy o samochodzie, ale w moim przekonaniu raczej lepiej niż gorzej.
Nivomat - koszty przerażają, ale w razie problemów, jest chyba opcja wymiany na standardowe sprężyny?
Co do poziomu płynu w zbiorniczku - faktycznie jest go jakby za dużo, ale na jednym ze zdjęć widać, że jest tam dosyć pochyło, więc może dlatego.
Szczerze mówiąc chętnie wybrałbym się w weekend na oględziny, jednak żonie nie podoba się SW - woli sedana (ach te kobiety...), jeśli jednak uda mi się ją przekabacić, to obejrzę to auto na żywo.
Jeśli ktoś jeszcze ma coś do powiedzenia na temat tej Alfy, to chętnie poczytam.
Pozdrawiam.
- Rafał
Tak jak inni pisali
- korek od spryskiwaczy
- płynu za dużo i za ciemny jak dla mnie :/
- odpadająca nakładka progu
- brak embelmatów Gugiaro (w salonie można było kupić bez tylnich napisów, ale Gugiaro chyba sam zdjął)
- mam ten sam przebieg licznikowo a moje przyciski na kierownicy nie są nawet w 30% tak wyślizgane jak te
- źle założony mieszek na gałce ;)
- brakuje mu wielu naklejek na pasie przednim, a ich raczej nikt "tak o" nie zrywa
zauważyłem brak emblematów, jednak to nie daje pewności, że była bita (u siebie sam zdjąłem oznaczenia), Co do przebiegu to ja również w niego nie wierzę - jestem realistą, dlatego trzeba podpiąć pod kompa i zobaczyć.Cytat:
Napisał rain
Zauważyłem też brak naklejek na pasie przednim, w zasadzie nie ma żadnej i to jest powód do niepokoju.
Dzięki za spostrzeżenia.
Pozdrawiam.
- Rafał
No jest opcja. Wymienić 4 amory, 4 sprężyny 2 pierścienie i 2 poduchy tylne.Cytat:
Napisał alces1
Badanie amortyzatorów = ~25zl lub za darmo w akcji "rentgen przed zimą". Warto zwrócić na to uwagę, bo jakby nie patrzeć wymiana 4 sportowych amorów w ASO z nivomatami to ~6000zł. Tania opcja wyjdzie w okolicach 2000zł. Można też wymieniać tylne sportpackowe bez nico z mocowaniami, ale to też pod 1600-1800 podejdzie...
PS. Co do syfu pod maską - to u mnie fakt faktem, że garażowana, ale od nowości nie było mycia tylko przecieram kurz od czasu do czasu i wygląda to trochę inaczej:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2010/12/38.jpg
Przebieg 109900
PS. Zwróć uwagę, że w alfie z aukcji nie ma nakrętki od lewego reflektora... hmm
U mnie wygląda tak jak u twardego. A też tylko kurz przecieram.
Co do koloru płynu to nie każdy leje różowy, zielony, niebieski.. niektórzy mieszają co też nie jest błędem jeśli dane płyny mogą być mieszane.
ktoś w końcu ta Alfe oglądał ?
Pozdrawiam