Witam.
Po wypadku powyżej 3 tyś obrotów coś się tłucze w silniku. Chcę tylko wiedzieć czy to może być obrócona panewka.
Pozdrawiam
Printable View
Witam.
Po wypadku powyżej 3 tyś obrotów coś się tłucze w silniku. Chcę tylko wiedzieć czy to może być obrócona panewka.
Pozdrawiam
my tez chcielibysmy to wiedziec tylko ze z gwiazd sie tego nie wyczyta...
wpisz w youtube panewka, posluchaj jaki jest dzwiek i porownaj ze swoim
Chcę się dowiedzieć czy od uderzenia, czy innych tego typu rzeczy, może owa panewka się obrócić.
Od uderzenia samochodem w coś napewno nie.
w kurczaka
w traktor
w rower
w sciane
w pianke do golenia
w jole rutowicz
jak widac uderzenie w/w powoduje rozne efekty uboczne a odnosnie sciany to silnik po zderzeniu moze nawet nie zapalic...
Tak trudno napisac w temacie co sie stalo kiedy sie stalo jakie byly okolicznosci i po czym wnioskujesz ze to panewka? Tarota mamy sobie postawic? Chcesz zebysmy pomogli czy robisz łaske?
Przejechałem przez krawężnik, uderzyłem w słupa lewa strona i w konsekwencji auto postawiło na prawym boku.
Nadal nie wiem czy uszkodziłeś miskę olejową, mocno tajemniczy jesteś;) Gdybyś wgniótł ją od spodu mogłeś przytkać smoka pompy oleju co pogarsza smarowanie i może prowadzić do późniejszych problemów z panewkami, a te sa wrażliwe pod tym względem. Ale to niezbyt częsta usterka. Bardziej obstawiam, że po położeniu auta na bok silnik jeszcze trochę pracował a pompa nie zasysała oleju. Spokojnie mogło wystarczyć do spowodowania przytarcia panewki.
Miska raczej dobra, bo olej nie cieknie.
Fakt - po przewróceniu auta silnik jeszcze chodził, jednak szybko go wyłączyłem.
Auto stoi nieodpalane od miesiąca, w sobotę będzie dopiero naprawiane
Witam
Odkopuje temat.
W tym tygodniu mam zamiar odkręcić misę i sprawdzić co tam z tymi panewkami, mam takie dwa pytania:
1. Czy jest jakiś problem z odkręceniem misy ?
2. Jak już odkręcę misę jak poznać czy mam uszkodzone/obróconą panewkę ?
Obróconą widać po prostu, a uszkodzone... to widać dopiero po zdjęciu, pozacierane są :P
hmm... kolego ale po co od razu chcesz ściągać miskę ??
nie ma sensu jeszcze tego robić, od razu po odpaleniu słychać metaliczny stuk w silniku ??
czy od 3 tys obrotów to słychać??(bo ciężko to stwierdzić z wcześniejszych postów)
mogła sprężyna na popychaczu pęknąć i klepie jak szalona, popychaczka może się zawieszać
sprawdź stan oleju w aucie kiedy był wymieniany itp itd, ściąganie misy zostaw na później
Miałem podobny przypadek, też myślałem że to nieszczęsna panewka. Któregoś dnia, dokręciłem ją na obrotach i zaczęło stukać. Postała z tydzień, bo unałem że nie warto na tym jezdzić. Odpaliłem po jakimś czasie, i .... cisza. Wyjechałem pojezdzić, i póki wysoko nie kręciłem, było okej. Powyżej jakiś tam obrotów (nie zwróciłem uwagi) ponownie zaczęło stukać.
Radziłem się u mechanika i powiedział że jak panewka to by stukała cały czas, a w tym wypadku to mogą być popychacze i żeby zostawić auto odpalone, niech popracuje sobie na wolnych obrotach przez godzinę i BYĆ MOŻE się ułoży.
Tak też zrobiłem ale bez skutku.
Po dobrych dwóch tygodniach odpaliłem auto żeby odstawić do mechanika niech sprawdzi co faktycznie się dzieje. I prawdę mówiąc, specjalnie ją ciągnąłem do 5-6 tys. żeby zaczęło stukać abym pokazał mechanikowi co się dzieje. Tylko że jak na złość pracowała prawidłowo :P
Złośliwa jest.
Gdzieś już pytałem w tym temacie na forum.
Tutaj masz filmik jak to u mnie wyglądało :
http://www.youtube.com/watch?v=5LKKLE2b1aw
Od tamtej pory nic nie było robione po za tym zostawieniem jej odpalonej na długi czas (3,5h) z nadzieją że się ułoży. Stukało dalej. Dziś motor pracował bez zarzutu.
ewidentnie Popychaczka się przycięła i w dodatku z lewej strony =D miałem tak samo i często tak się robi jak auto dłużej stoi nieużywane,
na to jest jedna rada i w dodatku skuteczna w 100%
rozgrzać auto(na postoju troszkę, i powolną jazdą)
jak już osiągniemy max temperature to przegazować ja troszkę(dynamiczna wysoko obrotowa jazda)
pośmigać troszkę na wysokich obrotach i wszystko wróci do normy jeżeli nie
to jeszcze przypuszczenie że któraś sprężynka pękła(ale to raczej odpada).
Własnie dokładnie dziś tak zrobiłem żeby pokazać mechanikowi jak to tłucze i ku mojemu zdziwieniu nie zaczęło stukać :D
Niektóre zachowania tego auta są dla mnie conajmniej dziwne :)
za pierwszym razem jak mi się to przytrafiło to już chciałem sprzedawać auto bo myślałem że panewka ....
ale później się wszystkiego dowiedziałem i teraz jestem w trakcie kapitalki silnika, a później biorę się za blacharkę/lakiernictwo w swojej beli =D
Hahah, podobny tok myślenia, bo moja własnie stoi na allegro. Zobaczymy, jak nikt jej nie kupi i będzie chciała jezdzić w miarę bezawaryjnie to sobie zostawię, jak nie to cóż... ponowię próbę.
A Tobie życzę owocnego doprowadzania do stanu idealnego :)
hehehe zostaw ją sobie ; ( hyhy
to nie jest nic groźnego sprzedasz za grosze a ktoś będzie jeździł i jeździł nią...
(ahh.. tylko to LPG....)
Na LPG i tak nie jeżdżę. Znaczy, używam, jak się wypuszczam gdzieś dalej, złapię te 90/100 km/h przełącze na gaz i tak się turlam :D ale to rzadko kiedy.
A tutaj po wsi to benzynka. Całkiem inny samochód.
Czyli co ?
Rozgrzać auto do tych 90 stopni i jednym słowem zmieniać biegi przy czerwonym polu ? Nie przejmować tym, że się tłucze niemiłosiernie ? Bez różnicy czy zrobię to na LPG czy benzynie ?
A gdzie są te popychacze w ogóle ?
Dla przypomnienia to wszystko stało się po:
Czyli panewka chyba odpada, po tym co przeczytałem i obejrzałem filmik myślę, że to mogą być te popychacze.Cytat:
Przejechałem przez krawężnik, uderzyłem w słupa lewa strona i w konsekwencji auto postawiło na prawym boku.
A co powiecie czy w grę wchodziło by jeszcze:
- poduszka silnika
- coś na wale bodajże sworzeń na wale ?
Pozdrawiam
tego nikt nie wie... rownie dobrze pompa olejowamogla nie zassac oleju i sie tlucze
Odebrałem swoją dziś od mechanika i kręcę ją do 6 tys. Stukanie ustało. Cud :D
wystarczy żeby ją dobrze przekręcić nawet do 5,5 tyś obrotów nie koniecznie do maxa czy czerwonego pola(kat;p)
5,5 tyś i będzie ok tylko troszkę tak pośmigać gdzieś po prostych drogach, nie przejmujcie się tym co kolega na filmiku pokazał te pukanie jest nie groźne, gorzej jak sprężyna pęknie wtedy trzeba głowice ściągać i wymieniać....(sprężynki...)
to nie cud ten samochód często potrzebuje porządniejszego przepalenia .... =D następnym razem będziesz wiedział
(jak zacznie tak klepać to znak że alfa woła "daj mi pić !! przepal !! nudzi mi się!!") haha ;)
do "Alfa145boxer" a twoje klepanie jest takie samo jak na filmiku ?? czy taki ostrzejszy metaliczny stukot ?? możesz to nagrać ??
http://w529.wrzuta.pl/audio/3iRRYV9Nsd9/nagranie_1
Tak się tłucze - tyle, że tak się tłucze po tym jak dzisiaj jechałem i auto zgasło, odpaliłem to już się tłucze nawet na wolnych obrotach, wcześniej dopiero od 3 tyś się zaczynało i w dodatku mniej niż teraz ....
Dodam iż wcześnie się tłukło jak na filmiku na 2 stronie tematu.
Ciężko powiedzieć czy straciła bo jej nie cisnąłem, w ogóle to auto z holowałem - chcę, żeby chociaż odpalał jak będę sprzedawał
w moim bx miałem przypadek przekręcenia panewki. Objawy były takie:
- stukot podobny do tego na nagraniu
- gorący silnik
- brak mocy(nie chodził na wszystkie gary)
- trzęsło nim na wszystkie strony
- z silnika wydobywał się lekki dymek (po przegrzaniu)
a wina leżałą w smoku, nie podawał oleju bo przywarł do miski olejowej po jakimś głuchym uderzeniu..
hmm
trudna sprawa ale tu u ciebie to raczej nie popychacze żadne tylko panewka
klepie czyli jedna z gorszych rzeczy która mogła się przytrafić, Sprawdź ciśnienie oleju, nie zapala się kontrolka ?? na rozgrzanym ??
Najlepiej to nie włączać silnika tylko od razu do mechaniora.
Może się okazać że wał jest cały i będzie silnik do odratowania.