Problem z silnikiem 1.6 TS

Witam !

Mam problem z silnikiem 1.6 TS w alfie 156.

Zacznę od poczatku ok 2 tyg temu wymieniłem uszczelke pod klawiaturą.
Wszystko działało sprawnie i dobrze się wkręcał na obroty.
Ok tydzień temu wjechałem w niewielką zaspę i po ok 3-5 min udało mi się wyjechać. Jako że nie mam osłony pod silnikiem troche śniegu było pod spodem gdy zajechałem do domu wyczyściłem wszystko jednak już wtedy zaczynał silnik dziwnie chodzić. Zostawiłem go w garażu żeby wszystko odtajało. Na drugi dzień silnik chodził jak na filmiku - http://www.youtube.com/watch?v=3BQ72LBbYWM . Nie chce się wkręcać na obroty i dziwnie rzegota. Przy wciśnietym pedale do oporu dochodzi do 5 tys i spada do 3,5 tys obrotów jak tak jak to słychać na filmiku.

Mój mechanik załamuje ręce i nie wie co to może być. Rozrząd sprawdził na blokadach i jest dobrze ustawiony. Na komputerze wyskakiwał bład sondy lambda. Wymienił przewody na nowe bo stare miały podobno przebicie. Świece i przewody były wymieniane ok 35 000 km temu, przy zakładaniu gazu. Świece zakładałem NGK "te lepsze"

Przepływomierz wymieniłem w tamtym roku na nowy oryginalny boschowski.

Proszę mi doradzić co to może być. Ewentualnie polecić jakiegoś dobrego mechanika z okolic podkarpacia.

wjechałes w zaspe i rozleciała sie sonda . ja nie dawno mialem cyrk z moja alfa moja sonda dzwonila po wykreceniu one sa podobno niezniszczalne póki nie zrobisz in chłódenia tak gwałtownie

Cytat:

---

Napisał RekinRW

Witam !

Mam problem z silnikiem 1.6 TS w alfie 156.

Zacznę od poczatku ok 2 tyg temu wymieniłem uszczelke pod klawiaturą.
Wszystko działało sprawnie i dobrze się wkręcał na obroty.
Ok tydzień temu wjechałem w niewielką zaspę i po ok 3-5 min udało mi się wyjechać. Jako że nie mam osłony pod silnikiem troche śniegu było pod spodem gdy zajechałem do domu wyczyściłem wszystko jednak już wtedy zaczynał silnik dziwnie chodzić. Zostawiłem go w garażu żeby wszystko odtajało. Na drugi dzień silnik chodził jak na filmiku - http://www.youtube.com/watch?v=3BQ72LBbYWM . Nie chce się wkręcać na obroty i dziwnie rzegota. Przy wciśnietym pedale do oporu dochodzi do 5 tys i spada do 3,5 tys obrotów jak tak jak to słychać na filmiku.

Mój mechanik załamuje ręce i nie wie co to może być. Rozrząd sprawdził na blokadach i jest dobrze ustawiony. Na komputerze wyskakiwał bład sondy lambda. Wymienił przewody na nowe bo stare miały podobno przebicie. Świece i przewody były wymieniane ok 35 000 km temu, przy zakładaniu gazu. Świece zakładałem NGK "te lepsze"

Przepływomierz wymieniłem w tamtym roku na nowy oryginalny boschowski.

Proszę mi doradzić co to może być. Ewentualnie polecić jakiegoś dobrego mechanika z okolic podkarpacia.

---

Wyskakiwał jak piszesz błąd sondy lambda.I co z tym zrobił?Bo raczej trzeba usunąć przyczynę tego błędu.

To co - mechanik sondy nie umie wymienic??? Dziwny jakis ten Twoj mechanik...

Mówił mi że to raczej nie lambda i dalej szukał problemu...

Spróbuje ją wymienić w poniedziałek.

dzieje ci się tak na zimnym silniku czy na ciepłym też ?to że nie chce się wkręcać na wyższe obroty moim zdaniem nie odpowiada sonda. Dobrze by było chociażby podmienić przepływkę jak masz od kogo bo twoje objawy raczej wskazują na jej uszkodzenie.Jak jest ona uszkodzona to nie zawsze komp wywali błąd ,trzeba by pomierzyć jej parametry.Natomiast grzechotanie może być od sondy

Przepływke przerabiałem w tamtym roku. Kupiłem wtedy nowa boschowska, ale przez okres prawie jednego miesiąca jeździłem z odpiętą i silnik działał poprawnie.
Teraz jak odpinam przepływke nic to nie pomaga.

[QUOTE=rafal_n5;446159]dzieje ci się tak na zimnym silniku czy na ciepłym też ?to że nie chce się wkręcać na wyższe obroty moim zdaniem nie odpowiada sonda.

to powiedz mi ,dlaczego po wymianie sondy w moim autku silnik nagle zaczął sluchac pedału gazu moze i ona nie odpowiada bezposrednio za wkrecanie na obroty ale rozmawia z komputerem i jemu podaje potrzebne dane

[QUOTE=Cubus00;446168]

Cytat:

---

Napisał rafal_n5

dzieje ci się tak na zimnym silniku czy na ciepłym też ?to że nie chce się wkręcać na wyższe obroty moim zdaniem nie odpowiada sonda.

to powiedz mi ,dlaczego po wymianie sondy w moim autku silnik nagle zaczął sluchac pedału gazu moze i ona nie odpowiada bezposrednio za wkrecanie na obroty ale rozmawia z komputerem i jemu podaje potrzebne dane

---

oczywiście że sonda ma wpływ na działanie silnika,ale nie takie że silnik nie może się wkręcić na obroty.Sonda reguluje skład mieszaniki tak aby było idealne spalanie -integrator lambda=1.Przez uszkodzoną sondę silnik może więcej palić albo mniej albo mieć mniejszą moc/moment ale nie spotkałem się żeby sonda robiła takie jaja.

ale nie spotkałem się żeby sonda robiła takie jaja.[/QUOTE]

tu sie chyba zgodze ,u mnie był to tak zwany zbieg nieszczesc, przeplywka, swiece i sonda i kazda z tych czesci ma swoje do powiedzenia tylko mówia w dziwnych jezykach żeby nie szło ich zrozumiec

Ma ktoś może jakieś pomysły? Sondę raczej wymienie w poniedziałek no ale nie wydaje mi się żeby rozwiazanie było tak proste...;/

Może jak wjechałeś w zaspę to uszkodziłeś gdzieś dolot/pękła jakaś rurka albo obudowa filtra powietrza?

Jest jeszcze jedna opcja, jak wjechałeś w zaspę to śnieg poszedł na katalizator i wkład się pokruszył od nagłej różnicy temperatur. Teraz to wszystko tam lata luzem i grzechota.

ten dźwięk dochodzi raczej z silnika.

Lewego powietrza też nie łapie bo blokując ręką dopływ powietrza zaraz za przepływką go "dusi"

co lambda czy przeplywka ma do tego?? Slychac ze to cos w mechanice

może silnik zassał wodę, wjechałeś w zaspę; silnik gorący, śnieg się rozpuścił itd... czarny scenariusz, ale już przerabiałem.

u mnie kiedys dzwonilo po tym jak wjechalem w dziure i obejma co jest pod miska olejowa ktora podtrzymuje rure wychodzaca z kolektora urwana byla. przy dodawaniu gazu dzwonila

rozsypala sie lambda i dzwoni, podlacz pod komp u kogos i sie przekonasz

lambda się rozsypała i dzwoni? w jakimś kościele na pewno dzwoni, ale w jakim?
Już dawno takiej bzdury nie przeczytałem.

Mechanik mówił że nie widać żeby pociągnał wodę/śnieg , bo podnosił "klawiature" i podobno nic nie widać...

Jęśli jednak by zassał wodę to co się mogło podziać ?

Cytat:

---

Napisał dance1

lambda się rozsypała i dzwoni? w jakimś kościele na pewno dzwoni, ale w jakim?
Już dawno takiej bzdury nie przeczytałem.

---

Jak coś ma ceramiczny wkład, to może się on skruszyć przy zaistnieniu ekstremalnych warunków, i wtedy w otoczeniu metalowej osłony bądź innych elementów metalowych, to dzwoni. Gdzie bzdury napisałem?

Podobno przeskoczył mi rozrząd i dlatego się tak dzieje ale dopiero po świętach mechanik z serwisu alfy bedzię miał czas przy tym podłubać.

Do wymiany idzie pasek rozrządu i wariator