Witam, gdy odpalam samochód i chodzi na PB to kultura pracy silnika jest ok, ale jak przełączy się na LPG to zaczyna lekko klekotać jak diesel!! O co kaman?
Printable View
Witam, gdy odpalam samochód i chodzi na PB to kultura pracy silnika jest ok, ale jak przełączy się na LPG to zaczyna lekko klekotać jak diesel!! O co kaman?
Jakie masz wtryskiwacze i od kiedy lpg w samochodzie?
Widzę,że jesteś z Bolkowa.
Piękne miasteczko.Byłem w tym roku.
Niestety alf tam jak na lekarstwo.
Co do lpg to pewnie klepią ci wtryskiwacze.
Samochód kupiłem jakiś miesiąc temu i dopiero go poznaję. To fakt, w mieście praktycznie nie ma żadnej alfy (a przynajmniej nic mi się w oczy nie rzuca). Z książki gwarancyjnej wychodzi, że instalacja montowana w kwietniu 2008 przy 152 tys km (teraz jest 173).
A na wyciągu świadectwa homologacji jest tak:
- elektrozawór gazu zintegrowany z reduktorem
- wielozawór BRC Europa
- Obudowa wielozaworu Nie dotyczy
- reduktor Tomasetto AT09
- wlew paliwa BRC
- Urządzenie wtrysku gazu Valtek Rail
- System wtrysku lub kontroli Lambda ESGI2
tyle.
Na Reymonta są dwie ,jedna 156 i jedna GT
Co do twojego zestawu lpg to valteki pewnie już są do regeneracji.
Alaska ciekawe jaka?Mam nadzeję,że jest to artic a i ten raczej nie wyrabia przy twoim silniku.
Widzę, że jesteś dobrze poinformowany o tym kto ma Alfę w tej małej mieścinie. Powiedz lepiej skąd Ty jesteś?
Co do reduktora to też już czytałem, że jest za słaby do V6, ale myślałem (i ciągle w to wierzę), że ktoś kto zakładał instalację wiedział co robi i dobrze dobrał komponenty. Czyli myślisz, że wymienić wtryskiwacze i będzie ok? a w ogóle to jest to sprawa najwyższej pilności czy nic się nie stanie jak trochę z tym jeszcze pojeżdżę, do wiosny np? Jakie ewentualne konsekwencje?
Bo powiem szczerze, że nie chciałbym na razie jej nigdzie oddawać bo spalanie LPG jak na razie ma na zaskakującym poziomie (11,3 - 13,5). Nie chcę żeby coś się zmieniło. ;)
A właśnie jak sprawdzić dokładnie jaka to jest Alaska bo powiem szczerze, że nawet nie mogę zlokalizować reduktora.
te spalanie na poziomie 11-13 to oczywiście trasa:)
Powiem tak: autostrada jeszcze nią nie jechałem ale w mega korkach też nie stałem. Najdłuższa trasę jaką na razie zrobiłem to było 80 km x2. Ale do rzeczy - czy coś mi się stanie jak jeszcze trochę pojeżdżę z tymi wtryskiwaczami?
No lepiej gdybyś je jednak zregenerował.Koszt wielki nie jest ok 12 zł za szt czyli razy 6 .Najważniejsze ,że sam to wymienisz.Może akurat ci sie trafi tak ,że obejdzie się bez kalibracji wtrysków.
Cały ten zestaw jest mocno ekonomiczny i raczej nie jest zbytnio podpasowany pod ten silnik.
Reduktor pewnie jest pod akumulatorem albo obok filtra powietrza.
Jak odróżnić
Masz linka http://www.tomasetto.com/a_ENG_35_1.html
A Bolków znam bo często tam na wakacjach bywałem.
Chodzi Ci o takie coś:
http://allegro.pl/oryginalny-komplet...356299028.html
A ile może kosztować taka kalibracja?
No ok to luzik, że sam sobie z tym poradzę tylko powiedz mi czy już po regeneracji jak będę jechał na kalibrację to nic się nie stanie jak będę musiał przejechać te 20 km do gazownika na nieskalibrowanych wtryskiwaczach?
te 20km to dasz rady na PB przejechać :)
Od BRC dobry gazownik jest w Wałbrzychu i 2x w Świdnicy więc zawsze możesz wpaść w odwiedziny a jakiś mały spocik się zrobi na 3-4 samochody :) Ja taki zestaw miałem w swojej 145 ale to było 1.4 i tam spisywał się świetnie, Ty lepiej wymień ten reduktor koniecznie jak chcesz całą moc wykrzesać ze swojej V6 a wtryski jak wcześniej wspomniał już jeden z kolegów zregeneruj i będzie git.
Rzeczywiście nie pomyślałem, że mogę przejechać ten odcinek na PB :suicide: jaki reduktor ogarnąłby ten silnik? Scorpion jakiś czy znajdzie się coś tańszego?
A przy zmianie reduktora trzeba wymieniać coś jeszcze?
Raczej małoprawdopodobne.