witam mam problem z centralnym zamkiem,nie zamyka,odbija rygle z powrotem.Oprocz tego pali mi sie kontrolka otwartego bagaznika,prysnałem wd40 i przez moment zgasła ale znowu sie pali i samochod stoi otwarty.
Printable View
witam mam problem z centralnym zamkiem,nie zamyka,odbija rygle z powrotem.Oprocz tego pali mi sie kontrolka otwartego bagaznika,prysnałem wd40 i przez moment zgasła ale znowu sie pali i samochod stoi otwarty.
ja sądze że padła krańcówka w tylnej klapie... która jest schowana w mechaniźmie zamka.
Witam.
Mam ten sam problem, w czasie jazdy najpierw zaczęła mrugać a potem włączyła się na stałe kontrolka otwartego bagażnika. Na szczęście po trzech próbach zamknięcia z pilota, centralny się wyłączył i zamknąłem auto kluczem, już się bałem że będę w nim spał :)
EDIT
Dziś rozkręciłem zamek i posprawdzałem tą krańcówkę, wszystko działało jak należy.
Przed chwilą w czasie jazdy problem powrócił. Dzieje się tak że po przejechaniu pewnego dystansu, w aucie już jest ciepło, kontrolka bagażnika zaczyna się nagle żarzyć a po pewnym czasie zapala się na stałe. Wtedy nie można już zamknąć auta centralnym bo odbija. Patrzyłem jeszcze na parkingu jak z oświetleniem bagażnika, trzasnąłem klapą i zgasło a za moment zaczęło pomrugiwać potem kolejnych kilka prób aż w końcu awaria znów się gdzieś ukryła.
Nie mam pomysłu co to może być ale wygląda mi to na kolejny problem z elektroniką
Macie jeszcze jakieś pomysły próćz krańcówki ?
ale to jest ewidentna wina krańcówki... przez padniętą krańcówkę, centralny zamek nie jest w stanie zamknąć auta ponieważ "wydaje mu się" że klapa jest otwarta;) ta sama kwestia dotyczy oświetlenia w bagażniku ponieważ oswietlenie również jest wyzwalane krańcówą więc jak dla mnie to jest przyczyna problemu ;)
Sprawdź jeszcze kable, u mnie się załamały i też był problem z centralnym. Raz działał raz nie.
Panowie, centralny działa mi jak należy. Najbardziej interesuje mnie gdzie może robić się zwarcie (bo to ewidentnie to).
Wczoraj rozebrałem całą klapę, sprawdzałem kable i tą krańcówkę, wszystko działało jak powinno.
Krańcówka po otwarciu bagażnika zamyka obieg i włącza się światło w bagażniku oraz kontrolka, przy zamkniętej klapie obieg jest otwarty - sprawdzone - po odłączeniu krańcówki kontrolka i światło gaśnie.
A w związku z tym że podczas jazdy zaczyna żarzyć a potem zapala się kontrolka bagażnika wnioskuję że ewidentnie gdzieś robi się zwarcie. Tylko gdzie ? :confused:
Jak to mówią, po nitce do kłębka, miernik w rękę i się doszukasz. Może podłącz zastępczą instalację pod zamek, tak dla sprawdzenia, tak sprawdzisz kable.
Tak zapewne będę dalej działał. Z czystego lenistwa ;) pytam, bo liczyłem na to że ktoś już przerabiał ten problem.
Łatwo nie jest bo pojawia się to zazwyczaj w takich warunkach pogodowych jak teraz, poza tym wypadałoby szukać awarii w momencie jak do niej dochodzi a nie po kilku godzinach kiedy już nie ma po niej śladu, ale ciężko grzebać w instalacji po ciemku, o 23:15 w nocy pod blokiem na parkingu.
Na razie chyba, po prostu, drogą eliminacji odłączę krańcówkę i zobaczę czy problem się powtórzy. Bez oświetlenia w bagażniku jakoś wytrzymam i albo wyeliminuję jej awarię albo potwierdzę.
W każdym razie dzięki za podpowiedzi.
Odgrzewam kotleta bo, wreszcie po tak długim okresie awaria znów sie powtórzyła.
Jadę sobie i "pyk" kontrolka bagażnika znów żarzy, potem zapaliła się na stałe. Podjechałem pod dom, otworzyłem klapę i zamykam sam zamek żeby sprawdzić krańcówkę. Nagle wszystko działa jak należy. Poklikałem kilka razy ale wszystko działa.
Zrezygnowany wsiadam spowrotem za kierownicę i co widzę:
otwieram drzwi kierowcy i zapalają się obie kontrolki, od drzwi i od klapy, zamykam obie gasną i tak kilka razy, cały czas to samo.
W końcu zamknąłem auto i siedzę, przez chwilę jest OK, ale póżniej patrzę na deskę a tu powolutku ale coraz mocniej podświetla się sylwetka autka razem z migotającą czerwoną klapą.
Bez kitu, ale to są jakieś cyrki. Co mają wspólnego drzwi kierowcy z tylną klapą? Czy gdzieś w ich okolicach przebiega instalacja i może tam powstawać zwarcie? Czy znowu coś pochrzanione w elektronice?
Macie jakieś pomysły?
Na razie wyciągnąłem na noc bezpiecznik od oświetlenia bagażnika i centralnego, żeby czasem przez głupotę nie wyssało mi znów aku, bo ostatnio lampki w bagażniku żarzyły razem z kontrolką, dziś tego nie było ale strzeżonego .....
Dodam że przy wyciągniętym bezpieczniku jest cały czas to samo, choć nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
Masakra z tą kontrolką, żarzy się, przygasa, za chwilę mruga, potem wali po oczach, wjadę w dziurę to zgaśnie na moment itd itp ....
a może to wszystko dzieje sie z powodu mrozu - bo cos zamarzło i w tym jest problem
ostatnie dni są chyba wszędzie na +, jeśli podczas pierwszej takiej awari tez była odwilż to przypisałbym to temu bardziej, na początek odepnij krańcówki z bagażnika i drzwi kierowcy niech są w stanie spoczynku tj, tak jakby drzwi były zamkniete jeżdzij tak najlepiej jak bd na + i - to wykluczy ewentualną wilgoć, krańcówki są typu łączące do masy więc zwarcie na instalacji bym wykluczył, z kablem został by jedynie upływ napięcia co może powodować zawilgocenie w środku auta
Witam,
Również mam pytanie: ostatnio w moim samochodzie tez mi się tak żarzy że bagażnik otwarty jest potem zapala się na stałe i świeci ciągle. Bałem się o akumulator więc odpiąłem lampkę z bagażnika. Ale do tego centralny mi jaja robi :P dokładnie to jak chce otworzyć to otwiera i zamyka tak że ścigam się kto jest szybszy ja czy samochód. Do tego czasem otworzy 2, czasem 3 a czasem wszystkie drzwi. No i ostatnia sprawa: Lampki we wnętrzu coś dziwnie bo czasem otwieram drzwi a one się nie świecą, dopiero jak kluczyk przekręcę to przy otwartych drzwiach się świeci. A jak wyłączę samochód i wysiądę to świeci się jakoś bardzo długo. nie tak jak zawsze.
Co może być przyczyną? Ta wspomniana krańcówka?
co prawda ja pisze o 146 więc też temat w tym dziale założe :P
tak krańcówki i to raczej któraś z przednich drzwi