Printable View
Wczoraj podczas jazdy brakło mi biegów...pedał zrobił sie twardy a potem miękki...i znów mogłem zmieniać biegi. Przejechałem jeszcze pare kilometrów i znów to samo, tyle że już na trwałe nie mogę przy włączonym silniku biegów wrzucić...1-brak reakcji 2-brak reakcji 3-zgrzyta i nie wchodzi 4 i 5- brak reakcji wsteczny wchodzi ze zgrzytem i auto od razu rusza do tyłu... Przy zgaszonym silniku mogę wrzucić bieg, gdy próbuję odpalić z wrzuconym biegiem i wciśniętym sprzęgłem auto rusza...
Mi to wygląda na uszkodzony wysprzęglik i napisz w którym aucie jest problem, bo w podpisie widać dwa.
przed zmiana polecam sprawdzic stan płynu, moze to wysprzeglik albo wodziki, zawsze od łatwiejszego sie sprawdza...
155 2.0 ts 8v.....jutro sprawdzę czy nic tam nie wyciekło...może to i głupie putanie ale gdzie jest jakiś zbiornik od tego płynu???
ten sam co hamulcowy.
najpierw sprawdź pompę i wysprzęglik tym bardziej że one najczęściej zimą padają
yyy a jak mianoeicie to sprawdzić??Cytat:
Napisał rafal_155
trzeba zobaczyć czy nie ma wycieków i czy skok łapy sprzęgła jest taki jak na zdjęciu (jeśli nie to pompa albo wysprzęglik przepuszczają płyn):
http://img194.imageshack.us/i/skokr.jpg/
Mi też się wydaje że wysprzęglik wyciągnął kopyta.Wytachaj obudowę akumulatora i zobacz czy obudowa skrzyni jest mokra od góry.Jeśli tak wysprzęglik do wymiany.U mnie tak było.
jak by ci sprzegło sie skonczylo to pierw by sie ślizgało. Ja u mnie miałem tak juz starte że seicento mnie wyprzedzało :)
Taki objaw miałem jak padł wysprzęglik, sprawdz poziom płynu hamulcowego.
Chociaz wydaje mi sie ze jak sie rozsypał całkiem wysprzeglik to poziom płynu nie ubywał juz nawet.
Pompka albo wysprzęglik. Na pewno nie tarcza, docisk, łożysko.
Moim zdaniem łozysko wałka sprzęgłowego jest do wymiany
Powiedz mi kolego jak to jest możliwe że przy padniętym wysprzęgliku nie ubywa płynu?Skoro on przepuszcza i płyn wycieka to jak ma go nie ubywać w zbiorniczku?Ja co chwilę dolewałem.Cytat:
Napisał watra24
dziś dostałem się do tego wysprzęglika ....i wg. twojego rysunku powinien byc skok 17.4 cm...tak???u mnie ten skok jest maleńki...w okolicy jest sucho więc nic nie ubywaCytat:
Napisał rafal_155
Ale dzis co najciekawsze wsiadłem do alfy odpaliłem chce wrzucić bieg i .......udaje sie , sprzęgło normalnie sie zachowuje....
17.4 mm - 1.74cm
no to więc skok tej łapy jest dobry ...Cytat:
Napisał rafal_155
to może być już pomału koniec sprzęgła i nie ma się co rozwodzić czy tarcza, łożysko, docisk bo i tak wymienia się komplet.
no i o to chodzi...juz dzwoniłem do amigasa i na jutro mam kompletne sprzęgło LUC-a...tylko czy należy też wymienić wysprzęglik???
Pierwsze co trzeba zrobić to wykryć usterkę a nie kupować na oślep kompletne sprzęgło bo może usterka jest w czym innym.Cytat:
Napisał MichalRTK7
aha - w podejrzeniach usterki napisałem łożysko wałka sprzęgłowego, to jest co innego niż łożysko oporowe sprzęgła
najpierw mechanik potem części...ale amigas sam się zoferował że sprowadzi wszystkie części i zobaczymy co bedzie potrzebne...
No właśnie o to chodzi :)Cytat:
Napisał MichalRTK7
Jeśli okaże się że sprzęgło wymaga wymiany to nie trzeba wymieniać wysprzeglika.W Twoim przypadku nie cieknie ,skok jest dobry więc bym go nie ruszał.Cytat:
Napisał MichalRTK7
ja przy takiej wymianie od razu zestaw naprawczy do wysprzeglnika robilem:) bo byl na wierzchu:)
Eeee tam godzinka czasu i wysprzęglik wymieniony.Nauczyłem się jednego.Jak coś działa to nie ruszam.Cytat:
Napisał amigas
hehe masz racje ja w moim mialem podejrzenie co do wieku gum i fakt ze nei bylem do konca zadowolony z jego dzialania. ale mam tez 2 zasade;) wole zestaw naprawczy do org wysprzeglnika niz wysprzeglnik zamiennik:)
Jeśli miał bym wybierać to też bym wziął zestaw naprawczy.Z prostej przyczyny.Taniej jest niz kupować zamiennik ale dwa wysprzęgliki które wyciągałem niestety nie nadawały się już do użytku bo tak się w łapie zapiekły że musiałem 5 kilogramowego młota użyć by go wybić:)Cytat:
Napisał amigas
Ja na własnej skórze wymieniłem 2 zestawy naprawcze i wytrzymały za każdym razem od zimy do zimy...
na początku grudnia kupiłem zamiennik wysprzęglik cały założyłem i myśle, że pożyje dłużej niż rok....
Co prawda to boxer, ale wysprzęgliki o takiej samej zasadzie działania, a i pewnie konstrukcyjnie niewiele sie różnią.
hmm moze stopien zuzycia wysprzeglnika dyskwalifikowal zestaw naprawczy jako skuteczne rozwiazanie?
Myślę, że te gumki sa po prostu marne i sie szybko zuzywaja. Aha i zakladalem do 2 wysprzeglików te gumki, raz do swojego, a raz do innego ktory mialem. Mam druga alfe jako dawce ;) Najgorsze jest to, że juz dwa razy mi się to stało 300 km od domu :)
Ale prawdziwy alfisti wozi klucze ze soba :D
To wysprzęglik można zrobić na trasie bez kanału?Cytat:
Napisał KruczeK
Oczywiście ;) W góra pół godziny, nawet odpowietrzyć mniej więcej się da ;)Cytat:
Napisał kaes
Witam, dziś zaczęły mi się podobne objawy jak u autora tego tematu. Na wyłączonym silniku biegi wchodzą, na odpalonym nie wchodzą. Jak odpalam na biegu to auto rusza. Różnicy w działaniu pedała (pedału?) nie zauważyłem, może chodzi tylko trochę lżej przy wciskaniu niż kiedyś. Żadnych dodatkowych odgłosów nie słychać. Przeszukałem forum, poczytałem tematy o wysprzęgliku i aż przed chwilą poszedłem z latarką sprawdzić poziom płynu hamulcowego i jest pod max, raczej nie wycieka. Tylko że płyn ma chyba ze 3 lata, olej w skrzyni też. Co myslicie? Wymienić płyn hamulcowy i odpowietrzyć, ewentualnie olej w skrzyni i będzie git? Czy od razu brać się za wysprzęglik mimo tego że nie cieknie? A może to jeszcze coś innego? Czekam na jakieś cenne wskazówki;) POZDRRo
Ja wczoraj odstawiłem swoją 145 do Pabla. Powód to objawy opisane w tym wątku.
W skrócie auto stanęło i na zapalonym silniku nie dało się wrzucać biegu. Ciekawszym efektem było to, że auto ruszało przy wciśniętym sprzęgle..
Po kilkunastu godzinach efekt ustał i bez problemów zajechałem do warsztatu Pawła.
Pablo będzie się tym autem zajmował w przyszłym tygodniu, więc jeśli doczyta ten wątek, to może napisze co spowodowało taką usterkę.
Sprawdziłem wysprzęglik, suchy i skok ma dobry. Pompka sprzęgła przy pedale jak nówka. Tzn z wierzchu, nie cieknie. Nie wiem czy jest mozliwość że coś padło w środku a z wierzchu wygląda dobrze?
Z odpowietrznika wysprzęglika leciało czarne błoto, zlałem to, przepompowałem na nowym płynie. Odpowietrzyłem, tylko nie wiem czy dobrze bo teraz pedał sprzęgła pół skoku ma luźne, zaczyna działać mniej więcej od połowy.
No a z biegami niewielka poprawa, niby wchodzą, ale z oporem, wsteczny ze zgrzytem, trójka czwórka piątka w miarę dobrze.
No i teraz nie wiem, wygląda mi to na docisk? Jeśli okaże się że sprzegło do robienia to Alfa trafi na złom niestety bo już nie opłaca mi się jej robić...