Printable View
Byłem ostatnio w stacji kontroli pojazdów na "geometrii kół" tj. ustawił koła na platformie, która poruszała poprzecznie kołami. Wyszedł luz na przednim lewym kole tj. 3 mm. Teraz pytania:
1. czy do wymiany będzie sama końcówka drążka czy drążek, a może oba te podzespoły?
2. czy jest sens wymiany wyłącznie jednej (wadliwej, z luzami) końcówki drążka, czyli tylko po lewej stronie na jednej osi?! nie trzeba by było od razu wymienić zarówno po jednej jak i po drugiej stronie osi??
Wystarczy wymienić samą końcówkę po tej stronie, gdzie jest luz. Najlepiej wymienić od razu dwie i mieć spokój, bo nie są to drogie części.
Karolina, mało prawdopodobne, zebys miala luz na drazku, wiec tak, jak pisze piter proponuje wymienic koncowki (po obu stronach) i oczywiscie ustawic potem geometrie
Już nie wiem co myśleć :DCytat:
Napisał karolina_wojcik
Może Karol??? :DCytat:
Napisał saroo
Hehe, może ma problem z identyfikacją ego? :D
A tak w temacie - również mam taki luz na lewym kole i wystarczy samą końcówkę wymienić, to na niej często robią się luzy. Koszt z wymianą pewnie z 70zł.
Pozdrawiam,
GrzesiuŻar
70zł ?
kurcze lewarek , ściągnąć koło klucz płaski i heja :P i za 25zl :P zrobione :P
Hehe, no ale wiesz... nie każdy ma zdolności a ja doliczyłem 'robociznę' od mechanika :DCytat:
Napisał Dziaru
I czasem zbiezności nie trza ustawić? ;)Cytat:
Napisał GrzesiuŻar
Ja ostatnio byłem na przeglądzie i tam znajomy majster powiedział, iż jak wymieniać końcówki drążka to obie na raz. W Krakowie od ręki kosztują 25 zł/szt. Po ich wymianie koniecznie zbieżność. Aby nie było tak różowo...
Czasem końcówki się tak zapieką, że nie da się ich ściągnąć z drążka. Wówczas i drążek nowy fundujemy sobie. Kosztuje już od 70 zł... więc też nie majątek.
Wymienia się część uszkodzoną, jak masz uszkodzoną końcówkę wymieniasz końcówkę, jak drążek to wymieniasz drążek, tu nie trzeba wymieniać dwóch stron jeśli jest uszkodzona tylko jedna inaczej ma się sprawa wahaczy tu lepiej wymienić dwie strony za jednym zamachem. Oczywistą sprawą jest po wymianie tych części trzeba ustawić zbieżność
Hmmm zbierzność ustawić mozna samemu :P kawałek dechy , mazak :P itd:)
A jak się zmierzy suwmiarką i tak samo się skręci to nie powinno nic się dziać :) troszkę tyobraźni :) przy robocie .
A jak coś się zapiecze? to bardzo dobrze bo jak się namordujesz przy sciąganiu w tedy nauczysz się ze wszsystko składa się na smarze :)
Oj żebyś się nie oszukał na takich pomiarach, zbieżność przednich kół musi być ustawiana w odniesieniu do tylnych kółCytat:
Napisał Dziaru
Jasssne.... Nowe opony to większy wydatek niż diagnosta. :)Cytat:
Napisał 75andrew155
Wiem ze do tylnych :)
Dlatego zawsze robiłem to swoim tępym sposobem :) fakt moze i to trwało trochę ale zrobiłem to sam , i zawsze było elegancko :)
Powiem tylko tak , raz jak pan mi ustawił to generalnie powiedziałem sobie żę nie ma bata , aaaaa jak juz usłyszałem ze chciał ustawić mi zbiezność tylnych to juz nie wiedziałem czy mam iść płakać czy śmiać :)
Polscy DIAGNOŚCI :)
a skąd wiesz skoro ich nie sprawdziłeś na porządnym przyrządzie :DCytat:
Napisał Dziaru
Hmmm , jak Ty pisałes posta , to ja edytowałem swojego :)
Po tym jak pierwszy raz zrobiłem to samemu było sprawdzone ze jest dobrze :) , tak samo jak wymieniałem przednie sanki to tez sam ustawiłem i jak byłem na przeglądzie to mi sprawdzili to odrazu goście - mają zaraz przy diagnostyce warsztat :) .
Jeśli tak jest jak piszesz to jesteś zdolniacha :)Cytat:
Napisał Dziaru
czego to człowiek się nie nauczy i nie wymysli dla Kobiety:)
Zwłaszcza jak chce napić się piwka przy "grilu " i "Swiecach " hehehe
Czyli jak masz ustawioną zbieżność konkretnie podaj wymiary :D pamietasz na jakie wartości są ustawione?Cytat:
Napisał Dziaru
Cytat:
Napisał saroo
Cytat:
Napisał kaes
Piszę z żony konta w jej imieniu, bo ona słabo się zna na mechanice i sam często muszę jej jeździć za częściami i naprawami. Pozdrawiam Leszek
Dzięki za pomoc :) Karolina
Ja proponowałem wymianę dwóch końcówek bo koszt niewielki 2 x 25 i jeden raz ustawianie zbieżności. A jak się wymieni jedną to znak, że druga i tak pewnie za kilka miesięcy padnie i znowu ustawianie zbieżności... 80 zł ??? chyba coś koło tego.
...byłam z mężem w piątek w serwisie Alfy w Krakowie (na Mogilanach).
Zgodnie z tym co powiedziano mi na stacji kontroli pojazdów tydzień temu (po teście komputerowym na "trzepaku", który wykrył luzy przedniej osi na 3mm) miałam luz na drążku kierowniczym z jednej strony.
Kupiłam z mężem drążek, pojechaliśmy wymienić i co się okazało?! Zarówno drążek jak i jego końcówka nie mają luzu, a więc luz pozostaje na przekładni kierowniczej (podobno kosztuje tysiąc złociszy)!
Drążek zwróciłam, ale przez błędną diagnozę frajera z kontroli pojazdów zapłaciłam 50zł za wymianę drążka (zdjęcie go i założenie ponowne) + 80zł geometria. Razem 130zł w błoto przez takiego frajera... :cray:
Nauczka dla wszystkich: nie słuchać głupoli ze stacji kontroli pojazdów! Na trafną diagnozę trzeba pojechać do serwisu Alfy. :
Więc i płyn wspomagania kapie?Cytat:
Napisał karolina_wojcik
Karolina , nie Frajera a niby jak on to ma sprawdzić ?
Zawsze bierze się pod uwagę te elementy która są od tego które są po to żeby się zużywały nie uszkadzając maglownicy .
Kobieto zrozum żę nie wszystko jest takie proste , czasami usterkę diagnozuje się po miesiącu rzeźby to mechanika nikt nie siedzi Ci pod samochodem jak jeździsz i ogląda co to może być .
Wszystko jest metodą prób i błędów .
A ty po wymianie , drazka powinnaś pojechać i sprawdzić jak to wygląda a nie zaraz na zbieżność więc generalnie TWoja wina i nie obrażaj goscia co tam pracuje !
jak nie masz Pojęcia , o temacie !!!
Cytat:
Napisał karolina_wojcik
Wg mnie to jest bardziej wina mechanika, nie gościa ze stacji kontroli pojazdów... Przecież na SKP zrobili co trzeba: "ma Pani luz na drążku kier. na 3mm" To nie są mechanicy, którzy ściągnęli koło i sprawdzili, czy aby na pewno jest to tylko końcówka drążka czy coś innego jak np. maglownica. A Ty kupiłaś drążek, pojechałaś do mechanika, który wymienił dobry drążek na następny dobry i powiedział, że nie ma skutku i że to pewnie przekładnia... Więc kto zawinił, ktoś ze stacji który wykrył luzy na drążku czy ktoś, kto wymienia drążek tylko po to, żeby zedrzeć z Ciebie 130zł i powiedzieć, że to nie jego wina? :) A po 2 to luzy robią się w większości przypadków na końcówkach, więc diagnoza, że to wina całego drążka raczej zawsze jest niepoparta niczym, bez zaglądania głębiej!
A co do zacytowanego zdania - nic bardziej mylnego.. Nigdy nie korzystam z serwisu, żeby zdiagnozować usterkę. Zawsze jadę na zaprzyjaźnioną SKP, płacę 20zł i wiem co boli moją Alfinę.
A tak z innej beczki weź pod uwagę to, że Twój przypadek nie powoduje tego, iż wszyscy goście w SKP to "głupole"... Takie uogólnianie zawsze mnie śmieszy i powoduje kiepską ocenę o osobie, która głosi takie poglądy. Także zastanów się, czy jeden przypadek powoduje winę wszystkich z tego fachu w całej Polsce?!?
Pozdrawiam i powodzenia w regeneracji maglownicy życzę, w Łodzi się tym specjalizują z tego co mi wiadomo :)
GrzesiuŻar
A jaka Tu wina Mechanika ?
Przjechała Kobieta mówiąc ze trza wymienić gałkę to co chłop ściepał kolo wymienił itd, skąd wiesz czy nie latała ? czasami element już wygląda na zużyty ale jeszcze trzyma swe właściwości .
Wymienił , zrobił geometrię i co ? Jest kolejnym wielkim frajerem ?
Mówicie tak jakbyście w swej sztuce ( zawodzie ) błędów nie popełniali . Chodź jak dla mnie to nie błąd .
A maglownica do wymiany? hmmm może oponka albo jakieś ciekawe feleczki 17-stki np. :P Więc pewnie do tego przyłożyłaś swojej ręki :)
Bo jeżdżąc na normalnych kołach , oponach nie ma bata żeby maglownica się wyszarpała . Ja i grzesiu alfy po tyle lat i co ? maglownica jak ta lala :)
Jak sama widzisz , my tez sami na forum wzięliśmy się że to będzie wina drążka . I co też znaczy ze jesteśmy FRAJERAMI ?
Nie twierdzę, że to wina mechanika, ale już na pewno więcej on miał do gadania jak to robił :) Dlatego tak napisałem: "bardziej wina mechanika..." :P Przecież 3mm luz na drążku to nie pikuś... A maglownicę faktycznie ciężko zajechać, choć da się na pewno... a koszty niestety niefajne..
ja to bym wymienił i całość. 3mm to sporo. tak naprawdę nie wiadomo czy po przejechaniu 10tys nic nie walnie. a zawsze ma się później gwarancję na części.
całość? tzn>