Pytanie o powazne naprawy przedniego zawieszenia

Witam

No przede mną poważniejsze naprawy w przednim zawieszeniu, bo klocki, tarcze do wymiany. Lewy górny wahacz na już znaczny luz, to prawy też pomnienie. Ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że podczas cofania widać lekkie szarpanie kołem, teraz jak cofam, coś tam chrobocze, to może być wina przegubów? Takie pytanie na początek.. czy w ogóle warto się za to zabierać samemu? Bo hamulce to nie, ale te przeguby, górne wahacze, z tego co czytam na forum, drążek stabilizatora też pada często. Ma ktoś może jakiś czytelny schemat, rysunek przedniego zawieszenia co tam może być padnięte? Mam problemy z wczytaniem zdjęć na ePER

Jest to do zrobienia samemu, ale zaopatrz się w przyrząd do wybijania sworzni, bo one lubią się zapiekać. Od razu wymień gumy i łączniki stabilizatora, koszt niedrogi, a od razu można wymienić. No i garaż oraz dużo cierpliwości:) Schemat Ci nie będzie potrzebny, po zdjęciu koła widać wszystko jak na dłoni, pozdrawiam:cool:

Jeśli sam chcesz się zabierać za wymianę zawieszenia to warto jest się zaopatrzyć w ściskacz do sprężyn bo bez tego trochę trudno się robi.

sciskacz do sprężyn potrzebny jest tylko do wymiany amortyzatorów, przy wymianie wahaczy nie jest konieczny

Cytat:

---

Napisał suchy

sciskacz do sprężyn potrzebny jest tylko do wymiany amortyzatorów, przy wymianie wahaczy nie jest konieczny

---

A robiłeś wahacz górny bez ściskacza - bo ja robiłem.

A do czego ściskacz przy wymianie górnych wahaczy???

Cytat:

---

Napisał SG0240

A robiłeś wahacz górny bez ściskacza - bo ja robiłem.

---

Ja też wymieniałem i nie widzę potrzeby posiadania ścisków do sprężyn.
Pozdrawiam.
- Rafał

Ja zmienialem u siebie gorny wachacz i nie potrzebowałem ściagacza do sprężyn, przecież wyjmujemy cały amortyzator razem ze sprężną.:)

Cytat:

---

Napisał SG0240

A robiłeś wahacz górny bez ściskacza - bo ja robiłem.

---

mechaniorro :D

SG0240 pewnie o czym innym myślał, a o czym innym pisał.
Chyba wystarczy OT.

Cytat:

---

Napisał RafcioL27

Ja zmienialem u siebie gorny wachacz i nie potrzebowałem ściagacza do sprężyn, przecież wyjmujemy cały amortyzator razem ze sprężną.:)

---

Cytat:

---

Napisał suchy

sciskacz do sprężyn potrzebny jest tylko do wymiany amortyzatorów, przy wymianie wahaczy nie jest konieczny

---

Już po tych wypowiedziach widać, że technologie pracy mogą się różnić.
Jeden uważa, że do wymiany amortyzatora potrzeba ściskacza, a drugi wyjmuje cały amortyzator ze sprężyną, żeby wymienić wahacz i ściskacza nie potrzebuje.
A ja wiem, o czym myślę i o czym piszę.
I zwykle tak kombinuję, żeby się jak najmniej narobić.
Dlatego do wymiany górnego wahacza nie wyjmuję kolumny z amortyzatorem, bo to nie jest niezbędne - chociaż można i tak.
Natomiast dobrze jest dysponować ściskaczem, żeby mieć ułatwione zadanie - aczkolwiek można wykonać tę pracę bez niego.
Kanał Sueski też wykopano ręcznie i działa.
I tak proszę rozumieć to, co napisałem.

Dasz radę! Nie trzeba być fachowcem by to zrobić samemu, trochę zabawy jest ale da się. Klocki i tarcze nie powinny przysporzyć kłopotów czy niespodzianek. Wahacze to pestka choć z początku groźnie wyglądają, gumy na stabilizatorze to już surwiwal prawie jest. Sciągacz do sworzni konieczny, kilka kluczy i koniecznie duży młotek jakby coś nie szło:D. Wiedzę jak to zrobić znajdziesz na forum bo jest o tym sporo tematów więc powodzenia i do dzieła!

Pewnie, że wszysko jest dla ludzi.
Ale ja bym tak bezkrytycznie nie zachęcał każdego do zabierania się za takie naprawy.
Jeśli ma się jakieś doświadczenie i choćby podstawowe narzędzia to na pewno problemu nie będzie.
Gorzej, jeśli ktoś stawia pierwsze kroki. Wtedy jednak radzę zlecić wykonanie takich prac warsztatowi, bo może się okazać, że wyjdzie przerost ambicji nad możliwościami.

Jeśli chodzi o wymianę górnego to pierwszy wymieniałem przy użyciu ściągacza, gdyż nie wiedziałem, że mocowanie wahacza do macpersona nie jest na stałe i nie mogłem wyjąć sruby (tej długiej). Z drugiej strony poszło lżej, ale w obydwu przypadkach odkręcałem srubę widełki<>wahacz. I wszystko spadło na dół. Problem miałem ze sworzniem na dolnym. Prawie połamałem 2 ściągacze, ale żeby nie odkręcać centralnej sruby to odkręcałem półoś od skrzyni i wtedy wszystko razem na zewnątrz. Wtedy udało się go wybić bo bez kanału nie było opcji, żeby to zrobić. Może to mało profesjonalne ale w moim przypadku najłatwiejsze i co ciekawe skuteczne. Jedno "normalne" potraktowanie i sprawa załatwiona.

No już troszkę grzebałem przy alfie, więc myślę, że jakoś się to uda. Macie może jakieś sklepy znajome, internetowe, gdzie można by kupić wszystkie potrzebne części? gdzie ktoś mógłby też właśnie doradzić..

Jeśli nie posiadasz ściągacza do sprężyny to poradzisz sobie bez niego tylko będziesz musiał wyciągnąć całą kolumnę. Kiedyś mój sąsiad wymieniał sprężyny w cieniasie za pomocą druta i sznurka:D
A co do części poszukaj jakiegoś sklepu u siebie w okolicy, jeśli będziesz kupował na raz tyle części, o których piszesz możesz liczyć na dobry rabat, albo poszukaj na allegro.

po co wyciągać całą kolumnę?, opuszczasz tak żeby mieć dojście, wykręcasz stary wahacz, wkręcasz nowy i po robocie. Całe pół godziny.

Mnie jak kolegę czeka wymiana przedniego zawieszenia. Mam pytanko co do Sciągacz do sworzni bo na allegro są różnych rozmiarów możecie mi jakiś polecić lub napisać jaki do 156 powinien być. W sumie nigdy nie robiłem zawieszenia ale czas mam klucze mam, tych narzędzi co nie mam to dokupię lecz mam problem bo nie mam kanału i moje zapytanie czy da rady wymienić wszystkie wahacze i drążki i gumy bez kanału ???

A i jakie polecicie wahacze ?? Wiem że ogólnie TRW , ale skoro sam będę wymieniał to i tak gwarancję stracę to może coś innego założyć :) ??

A co ty masz to 156 na gwarancji jeszcze, to przecież jak ci coś tłucze to do serwisu zasuwaj :D

Nie mam , chodziło mi o to że jak kupujesz np. wahacze TRW to masz na nie gwarancje , ale muszą być założone u mechanika który ci wystawi zaświadczenie że były zakładane w fachowym zakładzie a nie u jakiegoś Genak w garażu i jak padną wcześniej to dostaniesz drugie. No może się mylę to mnie poprawcie bo ja to słyszałem ostatnio od mechanika :)

Cytat:

---

Napisał mmlover

Nie mam , chodziło mi o to że jak kupujesz np. wahacze TRW to masz na nie gwarancje , ale muszą być założone u mechanika który ci wystawi zaświadczenie że były zakładane w fachowym zakładzie a nie u jakiegoś Genak w garażu i jak padną wcześniej to dostaniesz drugie. No może się mylę to mnie poprawcie bo ja to słyszałem ostatnio od mechanika :)

---

Ciekawa teoria, ale gdyby to było takie proste, to każda alfa jeździłaby na wahaczach TRW wymienianych co jakiś czas w ramach gwarancji:cool:

Kolego mmlower masz rację, jeżeli chcesz aby gwarancja na wahacze obowiązywała to w razie reklamacji musisz mieć potwierdzenie że były one montowane w warsztacie mechaniki samochodowej. Jeżeli założysz sam to i tak nie pojeździsz ani krócej ani dłużej a jak jest z dochodzeniem reklamacji to nie wiem.

A może mi ktoś napisać czy jest możliwa wymiana wahaczy bez kanału i rozmiar Sciągacza do sworzni do 156 :)

Oczywiście że da się bez kanału to zrobić. Najbardziej potrzebne są chęci, cierpliwość i przydaje się kilka piwek;). Morze i od spodu dostęp też się przydaje ale da się jak auto stoi na kołkach. Na ściągaczach to się nie znam mam jakieś dwa uniwersalne regulowane i wystarczają mi w zupełności.

Wahacze dasz rade wymienić bez kanału. Kup uniwersalny ściągacz dźwigniowy

Dzięki , za odpowiedz. Teraz czekam jak zrobi się trochę cieplej i zamawiam części i będę zabierał się za ich wymianę.