Printable View
szykuję się do wymiany żarówek bo wydaje mi się że już nie widać drogi, po prostu są słabe i nie wiem czy to z tego powodu że to pewnie oryginały
W związku z tym mam pytania:
czy ktoś to robił po lifcie i jest jakiś kłopot z tym
czy nowe żarniki/żarówki dają zauważalny efekt poprawy.
Phillips czy osram czy.....
Nie miałem żadnego problemu z wymianą!!
Czy jest poprawa to nie powiem bo u mnie przed wymianą świeciły dobrze tylko mrugały!
Oryginalne miałem osram i takie też założyłem ale po roku jazdy znów zaczyna jedna mrugać, tylko że dużo jeżdże po mieście i często włączam i wyłączam może dlatego tak szybko idą. Przy następnej wymianie spróbuje z philipsami może starczą na dłużej!!
Kwestia mrugania u mnie występowała w jednym ksenonie - natomiast po wymianie czujników na wahaczach żarówka przestała mrugać - więc jest to system naczyń połączonych.Cytat:
Napisał mahony2008
Ksenony samoczynnie ustawiały się po czym opadały- było to po miesięcznym postoju w zimie chyba sól wyżarła czujniki poziomowania - błąd w kompie wskazał wymianę - po wymianie wszystko wróciło do normy. No i teraz po 20 miesiącach znów mam to samo - nowe czujniki mają 12 m gwarancji a koszt jednego w aso to 215 - i wielkie zdziwienie bo oczywiście w ASO nikt od 6 lat nie zamawiał. Wszystko ściema! dobrze że jeszcze czasem nie opadają - może z czujników lub też z wtyczek którymi się je podłącza świeży śnieg wypłukał sól i chwilę się jeszcze pojeździ. Ogólnie i tak du... a nie dobry system. Coraz mniej serca do tego auta mam.
odnośnie czujników na wahaczach to nic nie musisz mówić. Ja do siebie też założyłem nowe i po 3 miesiącach przedni znowu zaczął padać. Po rozebraniu go okazało się że jest w nim pełno wody w środku. Żeby nie opadały mi lampy to wyczaiłem taki motyw że dźwignię przedniego czujnika mam odkręconą i przekręconą na maksa do góry. Nie mam przez to poziomowania przodem ale lampy zachowują się jakby było wszystko w porządku.
Poszukaj wątku w dziale 156 o poziomowaniu tam opisywałem to dokładniej.
A ja trochę odbiegnę od tematu do AR 166 po lifcie potrzebne są żarniki D2S czy D1S? Bo czeka mnie pewnie wymiana... Aha i tak mniej więcej jaka cena takich żarników??
W mojej AR 166 po lifcie są D1S a cena nowych żarników PHILIPSA na giełdzie 120 zł sztuka.
Ja kupowałem rok temu Osram i płaciłem 300zł za szt
Zerknijcie u tego gościa .
Latem kupywałem u niego żarniki D2S. Jeden kosztował 25zł. Świecą bardzo ładnie i myślę, że jest to bardzo dobra alternatywa dla drogich żarówek np. PHILIPS'a.
Pierwszy raz napiszę taki post ale nick prezes99 odpowiada temu co piszesz.Cytat:
Napisał prezes99
Sprawdź bo można się dowiedzieć nie tylko na forum o tym jakie są żarniki, nawet temat wskazuje co i jak, a potem wyklikaj na alle drogo np. D1S i D2S i..... pewnie się dowiesz.
Mikellino daj sobie spokój z umoralnianiem mnie. Jak ci sie nie podoba to nie czytaj i nie zabieraj głosu.
Po to jest forum żeby się upewnić... a jeżeli chodzi o cenę to są zamienniki oryginały itp.
Dlatego pytam kolegów z większym doświadczeniem
Żeby konwersacja Mikellino i prezes99 nie była kontynuowana >> Panowie trzymamy się tematu
Och całe szczęście, że nasze doświadczenie nie wynika jedynie z lenistwa. I nikt nas nie zmusza do nieczytania własnych postów.Cytat:
Napisał Majkel
W każdym razie D1S można dostać ok 100 złociszy, lecz doczytałem się o jakiś kalibracjach.
Czy to przy wymianie jest u nas potrzebne?
Poniekąd tak. W każdym razie bardzo zalecane.
Nie wiem czy jakikolwiek program poza examinerem to potrafi. Kalibracja polega na tym, że ustawia silniczki regulacji na poziomie 0% pochylenia (bez obniżenia bazującego nas czujnikach). Ważne jest, żeby podczas kalibracji auto było w warunkach "nominalnych" - poprawne ciśnienie w oponach, pusty bagażnik, bez pasażerów, na równej powierzchni - ponieważ pozycję podczas kalibracji przyjmuje jako pozycję "0". Po kalibracji trzeba ustawić światła w sposób tradycyjny i można śmigać.