Turbo używane i po regeneracji - Wykres

pobawiliśmy się dzisiaj w ustawienie turbiny z kolegą... w sumie ciut udało się poprawić osiągi na wyższych prędkościach i biegach... chciałem wam pokazać różnicę pomiędzy moją a kolegi, nową - która jak widać ciągnie od samego dołu ze znacznie mniejszą turbodziurą.

efekt od niskich obrotów na tych samych biegach odjeżdża...
od 0-100 podobnie... na wysokich obrotach i tak ładnie

teraz tak się zastanawiam czy ją reanimować ? w sumie nieco oleju w intercoolerze nie mniej jednak nie kopci i jest to chyba dopuszczalna ilość...

http://img137.imageshack.us/img137/4938/turboks.jpg

a moze kolega ma ze zmienną geometrią a ty zwykłą??

niee... to nie są jedyne pomiary jakie robiliśmy, poza tym nie przesadzaj naciągaliśmy gruchę dla dużej ilości spalin tak jak wspomniałem

Oba turba są ze zmienną geometrią i te same silniki. :P,
a fajny klimat jak uciekam piterowi na 3ce. Jakby mógł ktoś pokazać albo ocenić te wykresy fachowym okiem.

nie na 3 tylko na niskich obrotach na wysokich i autostradzie cię odsadzam :P

niemniej jednak zastanawia mnie jeszcze wpływ kata. jeżeli spalin jest mało... a kat. jest częściowo przytkany... na wysokich obrotach daje sobie jeszcze radę rozkręcić turbo tak czy siak nawet z przytkanym wylotem... ale jak jest tego mało... temat pod dyskusję...

Mi się wydaje że używana ma zatartą zmienną geometrię :) Wykres prawie jak turbo bez zmiennej geometrii :)

jest przełączanie.... w jednym wypadku nie rozpędziłbym się >130km/h w drugim na 3cim biegu byłoby przeładowanie

a tu wykres w pełnym zakresie obrotów

http://img828.imageshack.us/img828/1043/turbox.jpg

mógłbym trochę napisać o turbinach - aczkolwiek teraz to dopiero mam kłopot
mam wykresy parametrów silnika na porządnej hamowni przed regeneracją turbo (przed i po czyszczeniu przepływki - dla informacji 6km różnicy) - spełniały fabryczne dane - po regeneracji było jeszcze lepiej ... przez 25000... potem wycie.
teraz na gwarancji mam zrobioną na nowo turbinę i .... jest cicho - wspaniale ale bez mocy do 2500 - potem rwie jak .... niby wszystko wymienione na nowe a nie szlifowane ale nie mogą sobie poradzić z brakiem doładowania w dolnym zakresie regulacjami na aucie. ECU fiat pokazuje że jest 0.3 bara mniej w całym zakresie niż powinno być.
Może ktoś pomoże w tej sprawie.
Pewnie turbo jest ..... źle zrobione i nie ładuje, ale mam wykresy z urządzeń wyważeniowych po regeneracji i są niezłe.

masz ją źle wyregulowaną po prostu. Trzeba ją bardziej naciągnąć (lub wykręcić delikatnie śrubeczkę na turbo) najprawdopodobniej ustawili ją gorzej aby nie było kolejnego zwrotu na gwarancji. :P

Cytat:

---

Napisał piter1984

jest przełączanie.... w jednym wypadku nie rozpędziłbym się >130km/h w drugim na 3cim biegu byłoby przeładowanie

a tu wykres w pełnym zakresie obrotów

---

A powyżej 2,4 to przypadkiem nie jest już przeładowanie?

I zmienna geometria nie musi stać, po prostu nie działa w pełnym zakresie. Szczególnie ten nowy wykres wygląda nieładnie - nagły spadek o 0,6 i podbicie 0,2 - wygląda jakby coś blokowało, ciśnienie wzrasta, w końcu puszczało i bezwładnością na chwilę wypadało w za niskie rejestry, po czym wracało do przyzwoitego poziomu.

To są CF2 czy CF3?

obie turbiny mają podobne wykresy więc jest luz... tak ma działać... tylko jedna ciągniej od niższej prędkości

---------- Post dodany o godzinie 13:25 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:23 ----------

przeładowanie następuje przy dłużej utrzymującym 2,5

piter ok, super znawcą się nie nazwę, ale czemu tak się bronisz gdy ktoś twierdzi że coś może być nie tak? :)

Te wykresy za chiny nie są podobne, jedna ma charakterystykę paraboliczną liniową a druga wyraźne obcięcie ciśnienia ładowania i wypłaszczenie :)

ale sztanga opiera sie na srubie której wkrecenie powieksza turbodziure a wykrecenie... jakby nic nie daje albo nawet ciut pogarsza...

Może nic nie daje właśnie dlatego że zmienna geometria stoi? Tak gdzieś w połowie zakresu? Serio - tak po wykresach tego nie ocenię, ale głośno dumam :)

tylko zastanawia mnie jeszcze jedno... bo zapiekanie jest przeważnie na tym niskim ustawieniu gdzie przy wysokich jest overboost... przyczyną tego zapiekania jest przeważnie brak jeżdżenia w pełnym zakresie. tutaj... no fakt faktem że walczyliśmy z tym żeby podciągnąć tą sztangę maksymalnie do góry... ale może faktycznie się nie udało...

po to właśnie wrzuciłem ten temat żeby można było głośno wydumać ;) zastanawia mnie jeszcze ten brak kata. łatwiejszy przepływ spalin to większe ciśnienie. na wolnych obrotach jest to szczególnie uciażliwe i turbo się nie rozkręca... dodatkowo zawsze kilka razy auto musi pokręcić nim odpali...

---------- Post dodany o godzinie 15:40 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 15:09 ----------

cytat z innego forum

Cytat:

---

u mnie wgniatało w fotel na początku od 2500, a teraz dopiero od 3000obr.
a oto cytat z innego forum dotyczący braku mocy przy około 1800obr:

"masz zawalone syfem kierownice spalin turbinki cieplej strony do czyszczenia błędów żadnych nie będziesz miał dopiero jak z logujesz auto albo wrzucisz na rolki to będziesz wyraźnie widział, równie dobrze możesz mieć zasyfiony zawór EGR (najlepiej go zaślepić i ominąć programem)na vagu w blokach pomiarowych zobacz procenty zaworu a swoja droga i tak go przeczyść nie zaszkodzi"

---

Myślę że w silniku turbo katalizator nie robi aż tak dużej różnicy, chyba że by był totalnie zapchany.

Zmienna geometria też robi coś w stylu wycieraczek na szybie - zbiera nagar i podczas ruchu odkłada go w skrajnych położeniach. W każdym razie słyszałem że coś takiego miało miejsce :) Na własne oczy nie widziałem, ale jakiś sens w tym jest.

wyciągnięcie turbo... i jeszcze rozebranie jej po stronie gorącej i wyczyszczenie prowadnicy ? nie ma co brzmi rewelacyjnie ;/

Wiem :D Dlatego ja udaję, że u mnie jest wszystko ok :D Ale kiedyś to zrobię :) Ja mam klasyczną dziurę w gazie przy 2500, ale odkąd ją trochę zgrzałem jest dużo lepiej ;)

Cytat:

---

Napisał żuwik

Wiem :D Dlatego ja udaję, że u mnie jest wszystko ok :D Ale kiedyś to zrobię :) Ja mam klasyczną dziurę w gazie przy 2500, ale odkąd ją trochę zgrzałem jest dużo lepiej ;)

---

nie chciałbym Cię martwic ale ta "klasyczna turbodziura" to coś czego po regeneracji nie miałem. Wykresy jasno pokazały różnicę, a w jeździe było odczuwalne - taka dziura to chyba kwestia braku ciągu do 1600obr.

geometria chodzi w miarę luźno... wirnik ma luzy... czeka mnie regeneracja... katalizator nic nie zmienia :P