moze ktos mi powie ile palą wasze alfy przy jezdzie po miescie na krotkich odcinkach gdzie czesto silnik nie zdąży sie zagrzac.Komputer pokazuje 10,5l to chyba mimo wszystko troche za duzo?na trasie wszystko jest dobrze,spalanie ok 5,5 6,0l
Printable View
moze ktos mi powie ile palą wasze alfy przy jezdzie po miescie na krotkich odcinkach gdzie czesto silnik nie zdąży sie zagrzac.Komputer pokazuje 10,5l to chyba mimo wszystko troche za duzo?na trasie wszystko jest dobrze,spalanie ok 5,5 6,0l
Kolego u mnie przy jeździe mojej żony do pracy 12 km głownie miasto spalanie na poziome 8,5 - 9 l/km. Też uważam, że trochę dużo. Poprzedniczka ( AR 156, 1.9 jdt ) palila ok 6,5 - 7 ) no ale mniej koni, jżejsza..
Rzadko jeżdżę po mieście bo nie ma potrzeby, ale jak już muszę to odcinki rzędu 2-3km, więc silnik też się nie nagrzewa do odpowiedniej temperatury. Wynik to 12l :(
Spalanie zależy od wielu czynników więc podawane przez was rozpiętości są raczej normalne i nie wskazują że jedna AR mniej pali a inna gorzej.
Osobiście co prawda ok. 90% przejechanych kilometrów mam w trasie a tylko ok. 10% w mieście to jednak zaobserwowałem, że po wlaniu Diesel V-Power z Shella średnie spalanie miałem 7,0-7,2 l/100 km. Po wlaniu Diesel Ultimate z BP średnie spalanie na podobnych trasach 7,4-7,6 l/100 km.
Jeśli jeżdzisz po mieście gdzie nie ma korków spalanie będzie niższe ale ja mam tą "niewątpliwą przyjemność" przebywać w mojej belli w katowickich korkach więc spalanie w przeliczeniu na 1 km automatycznie idzie w górę.
Gdy kupiłem AR pojechałem tylko na wymianę opon wić sytuacja podobna jak opisana przez was (ruszenie - 1-2 km wyłączenie itd.) i spalanie wynosiło nawet 16 l/100 km.
Nadmieniam przy tym, że podane przeze mnie dane dotyczą jazdy w okresie od 2 połowy listopada do stycznia - sporadycznie również z bagażnikiem na narty. Silnik 150 KM, wersja SW, Q-tronic.
Jak widać rozpiętości spalania pomimo tego samego auta i tego samego kierowcy są spore. Jeśli dorzucić różny styl jazdy, szczegóły wyposażenia, warunki drogowe itd. myślę, że trudno jest mówić czy 8 czy 12 l to dużo - to każdorazowo będzie raczej subiektywna ocena.
Moja alfa podczas przejazdów po krótkich odcinkach po mieście potrafi wziąć nawet 12l :P
Ja uważam że wszystko jest Ok. Spalanie zalezy od wielu czynników jak to ładnie opisał kolega dorman jura- chociaz nawet połowy z nich nie wymienił. Ja osobiście takim spalaniem na krótkich odcinakch i to jeszcze w mieście nawet bym sobie głowy nie zaprzatął, jeszcze jak piszesz, ze silnik masz niedogrzany- Tylko jeździć.
Myśle, ze jest w porządku, crosswagon z tym silnikiem palił mi ok. 12, teraz też mam takie zużycie zimą na bardzo krótkich dystansach (małe miasto, start-stop co 1-2 km).
Wszystko zależy od definicji krótkiego dystansu, bo myślę, że rożnica pomiedzy 2km a 10km będzie duża. Mam inne auto z nowoczesnym dieslem 3.0, normalnie pali średnio koło 9, a przy mrozach na krótkich trasach po mieście wychodzi ponad 20...
Wielkie dzięki panowie za odpowiedz,pozdrawiam
myh też pozdrawiamy, i zalecamy nie używać auta wyłącznie na trasach rzędu 3 albo 4 km i nic więcej bo auto sie masakrycznie szybko tak zużywa.
wiem wiem;)niestety w wiekszosci tak musze jezdzic,nie znaczy to ze nie wyjezdzam na trase,raz w tygodniu okolo 250 km na trasie robie:)
Oczywiście daro1906 ma całkowitą rację - przytoczyłem tylko kilka z czynników wpływających na spalanie, bo i nie o to chodziło w tym poście aby wymienić je wszystkie tylko wskazać, że trudno jest porównywać średnie spalanie w tych samych modelach ale innych autach.
podsumowując:
koondi - jeźdź i nie przejmuj się spalaniem w mieście- zawsze możesz zmienić to co wyświetla komputer aby wyświetlające sie cyfry spalania nie drażniły ;)
pozdrawiam
Kolego koondi jesteś chyba trochę przewrażliwiony. Alfa 159 to duży samochód i z silnikiem 1,9 JTD 150 KM nie będzie palił tyle co Yaris. Na krótkich odcinkach szczególnie, moja 147 z tym samym silnikiem na krótkich odcinkach miejskich zimą spala bardzo podobnie.
Poza tym to co komputer pokazuje to jedno, a to co w rzeczywistości to drugie. Mi myli się o ok 0,5 l tzn. jak na kompie pokazuje mi w spalanie w cyklu miejskim 9,0 tak jak ostatnio, to po obliczeniach wyszło mi, że faktycznie spalił 8,5 l.
Moja maszyna pali na krótkich odcinkach w mieście 13,5l :-) ojjj
mi na oponach Goodyear F1Eagle rozmiar 215/55 R16 przy szybkiej jeżdzie paliła średnio 6,5-6,80l/100km w trasie mieszanej ( w mieście średnio 7,0-7,20l). Teraz zaślepiłem EGR, założyłem 17` 225/50 Nokian ZG2 i zaczeła żłopać jak jakaś uzależniona franca jedna... w mieście średnio 10,0-10,4l a trasa wychodzi ok.8,30-8,50l/100.
Także opona to również ważny czynnik...
PS. ale jak to się teraz trzyma asfaltu...
mnie trochę dziwi fakt, że po obserwacji wskazań komputera w mieście bez korków przy takim taczaniu się kolo 60 km/h spala porównywalnie jak w trasie i to bez częstego wyprzedzania... w trasie średnie pokazuje mi 7,2 - 7,8 i to tak bez szaleństw. chociaż podejrzewam że jeszcze muszę wyczuć silnik i poruszać się z prędkościami w których komp pokazuje najmniejsze spalanie... :)
U mnie ewidentnie zatrzymywanie i ruszanie podnosi spalanie i to w oczach. Jak sie jedzie nawet 60km/h to spalanie moze byc niskie - najgorsze jest gdy na trasie masz kilkanascie swiatel i zatrzymujesz sie co chwilka...
chcialbym, zeby moja tylko tyle palila, mnie sie nie udalo zejsc ponizej 20L
Ma info, po lewej - 3.2 Q4. ;p
Tak, chyba taki był cel. :P
Z innej beczki - mi ok 6,5 - 7 w mieszanym, woźnice Audi A6 TDi mówią, mi że to dużo, bo ich piękne niemieckie auto pali 5,5. @.@
Dobra Panowie.... dziś zrobiłem ecotest mojej belli.
Start zimny silnik centrum Częstochowy - koniec pod uniwersytetem w Katowicach.
Średnia prędkość 79km/h, dystans 79km, czas 1 godzina. Średnie spalania 4,8l/100km !!
Koła 205/55/R16
Prędkości nie więcej niż 120km/h. Bardzo delikatne obchodzenie się z gazem, większość na 6tym biegu. Mimo to nie byłem zawalidrogą. Trasa na taki test była idealna, korków brak, światła raptem kilka razy mnie złapało czerwone. Temperatura powietrza 12,5stopnia. Światła włączone, radio włączone, oraz CB. Jechałem sam. Ważę 82kg przy 177cm wzrostu. Paliwo zwykły diesel z Orlenu.
Po 15 minutach stania odpaliłem silnik i powrót. Styl taki sam. Spalanie 4,7l/100km. Dosiadła się jedna, filigranowa niewiasta :)
Myślę, że jadąc mega emerycko - tak z 80km/h na 5tym biegu można byłoby jeszcze niżej zejść.
A niewiasta to pchała ? - bo w przeciwnym razie to chyba z Kasprowego kolega pomykał na luzie :-)
heheh :)
Na luzie nie jeździłem w ogóle. Tzn nie było takiej sytuacji, że z górki luz i auto się toczy samo ( jak kierowcy PKS ;-).
u mnie to wszystko wygląda tak:
Miasto (Szczecin):
Zima - 11-12 l
W normalne temperatury przeważnie 8-9 l ale jezdzę raczej spokojnie
Trasa:
Jak na max po polskich drogach czyli 170-220 to tak 9,4 l
przy 90 kmh około 5,2
Rekordowo nisko to chyba 3,7 z 40 km jazdy 70-75 za tirem :D ale chciałem zobaczyc ile sie da najmniej zejść :P zresztą mam filmik który zaraz zapodam ile pali przy jakich predkosciach:)
---------- Post added at 12:13 ---------- Previous post was at 11:55 ----------
http://www.youtube.com/watch?v=47T79Pt_yjY
Spalania przy różnych predkosciach. Pozdrawiam (zaraz filmik powinien być do odtworzenia)
Kolego tdi86 - mam nadzieję, że nie katujesz się tak spalaniem tylko cieszysz z jazdy alfa .. :)
Z tym spalaniem to rzecz trudna do porównania, bo jak wiadomo wszystko zależy od trasy, sprzętu i warunków.
Optymalnie oczywiscie najlepiej sprawdzać na prostej autostradzie/ekspresówce, na płaskich odcinkach.
i tak np ostatnio na A4, spalanie u mnie, 3 osoby, bagaże, 225/50/17:
150 km/h na 6 biegu na tempomacie pokazywało 6,7 L
(140km/h tylko z kierowca bez bagaży czyli jakieś 150 kg mniej np na zakopiance na prostym odcinku to nieco powyzej 6 L. )
średnia z ostatniego przejazdu Kraków Wrocław,3 osoby w miare płynnie, 6-ty bieg , prędkość przejazdowa - tempomat ustawiony ok. 150, km/h a średnia prędkość z całej trasy na kompie ok. 120 km/h łącznie z kilkoma zatrzymaniami, kilka chwilowych mocniejszych depnięć do ok 200-220 km/h, w tym mocne zdziwienie Panów w nowym Mercu jak zaczął zostawać tak od 220 km/h ( mina w lusterku - bezcenna :) ..) - średnia na kompie wyszła 6,9 L- a propos doszedłem do 230km/h, choć bylo lekko pod górkę , ale musiałem wyhamowywać niestety, a czulem jeszcze wyraźny zapas pod butem. Cóż następnym razem sprawdzę V max bo od roku użytkowania jeszcze tego nie zrobilem :P
jestem ciekaw bardzo czy poleci te 240-250 na prostej bez zbędnego obciążenia :confused: ...
autko chipowane.
tak na marginesie- bieg 6-ty - przy ok 120km/h spalanie ok 5 L
przy ok. 200 km/h spalanie ok 9,5 L - 10 L
nie no jezdze sobie różnie :) nie katuje sie tak.
Dla ciekawostki powiem ze spalanie przy Vmax ile cisne czyli te 210-220 to 15,2 :P :D
wydaje mi się, że chip daje dużo szczególnie przy większych prędkościach jeśli chodzi o spalanie. No i przede wszystkim osiągi zauważalnie lepsze, także weź pod rozwagę..
Nie no to jest jasne;-) przy 220 seria sie wysila na max a po chipie nie ;-)
Z drugiej strony spalanie przy 150-160 masz niezłe, a auto o wiele moczniejsze! chip gdzie robiony?
pozdrawiam
Chip jak chip ale wywalenie DPF i zaślepienie EGR najwięcej daje!
A co do frajdy z jazdy to dziś trasa z Lublina do Częstochowy ( Lublin, Radom, Kielce, Jędrzejów, Szczekociny, Częstochowa ) dokładnie 307km zrobiłem w 3h i 10 minut przy spalaniu 5,9l http://www.forum.alfaholicy.org/imag...010/12/138.jpg
Tempo było duże.... :)
V-max też nie sprawdzałem a auto mam 9 miesiecy :)
U mnie na krótkich odcinkach w mieście komp wskazuje średni 12. Ale czasami jak leko i płynnie jadę to 6 :). W trasie na tempomacie ustawionym na 100 - 5,5. Samochód AR 159 2.4
W sumie to nawet mniej niż 156 1.6 TS który ma tylko 120 KM. Generlanie jestem na OK w stosunku do spalania.
W mojej Alfie spalanie jest no poziomie ok. 7l/100km. Przeważnie jeżdżę nią do pracy ok. 10km i raz na miesiąc trasa ok.100km.
Myślę że to niezły wynik jak na buty 245/35 19.
hmmm - mechanik zaufany i z tych co pomyślą dwa razy zanim zrobią co kolwiek jak również jeżeli nie wie to się nie podejmuje - wątpię by mając oryginalne blaszki i uszczelki oraz "ściągę" można było to spaprać... chociaż never say never again...
aktualizacja: po przejechaniu paru tysięcy km średnio średnia wychodzi mi raczej podobna tj.: z trasy mieszanej wychodzi ok. 7,70-8,0l/100km, trasa 7,00-7,70 (zależy jaka), miasto -krótkie odcinki - 8,0-8,80.
Raczej zawsze wszędzie się spieszę. Dawniej znacznie łatwiej mogłem pokonywać " bariery w spalaniu " teraz najlepsza średnia z trasy 2x400 km wyszła 6,80 i niżej się nie da.
Wg mnie może być -nie ma co wybrzydzać - weż tu chłopie nakarmij 180 kucyków...
Przepraszam za odkopanie tematu :P
Od środy użytkuję moją Alfę 159 mającą 120 koni. Jak narazie nie brakuje mi mocy. Minęły mi już czasy gdy samochód ciśnęło się do końca żeby być szybszym :) Ale jak podniesienie mocy o jakieś 20 KM będzie oddziałowywać na spalanie? Słyszałem opinie, że powinno spaść. W trasie na odcienku 100 kilometrów, z maksymalną prędkością 120km/h spalanie wyszło 6,5l/100km. Jednak jadąc dzisiaj do pracy (z Urysnowa na Mokotów - około 7km) spalanie wyszło w granicach 9l/100km. Wiadomo, jak się jeździ po Warszawie: dużo świateł i samochodów, szczególnie gdy wyruszam przed 8 rano. Warto, więc podnosić moc o jakieś 20 KM? Czy możecie polecić z Warszawy jakiś zakład ? Jakie są koszty podniesienia mocy ?
Z góry dziękuję za odp.
Jeśli tak jeździsz - nie warto.
Chip nie robi się dla mniejszego spalania tylko dla większej frajdy z jazdy ( przy okazji jak spalanie mniejsze to spoko ).
Robisz bardzo krótkie odcinki po mieście, chcesz zmniejszyć spalanie to zastanów się nad usunięciem DPF. Spalanie spadnie. Autko trochę ( 4-6KM )będzie mocniejsze.