Czy jest opcja przywrócenia normalnego wyglądu alfie, bez malowania całej budy?
Printable View
Czy jest opcja przywrócenia normalnego wyglądu alfie, bez malowania całej budy?
Obawiam się że malowanie to jedyny ratunek w tej sytuacji. Nawet polerka nie ma sensu bo po krótkim czasie lakier i tak zmatowieje bez klaru. Ciekawe jakby połozył sam bezbarwny...
Po przejechaniu całego najpierw papierem to jest szansa.
Ale to nie będzie później wyglądać..
Moim zdaniem autko do malowania niestety.Za dużo zabawy a nie wiadomo na jak długo wytrzyma.Baza to akryl czy metalic?
Spróbuj w tym miejscu gdzie nie ma klaru nałożyć pastę polerską i przeleć to maszynowo.Jak się będzie świecić to dobrze.Zostaw i zobacz po jakim czasie zmatowieje:)
To jest lakier bazowy, a na to położony jest lakier bezbarwny.
Poleruje się tylko i wyłącznie lakiery akrylowe, kolorowe lub bezbarwne. W wypadku tej Alfy nie ma innego wyboru niż lakierowanie.
Lakierowanie tego auta też nie będzie proste, bo trzeba zedrzeć cały lakier bezbarwny w skutek czego w niektórych miejscach przetrze się baza, a może i podkład. Ja obstawiam, że całe auto trzeba zeszlifować polakierować podkładem i dopiero lecieć lakierami(to nie jest cały proces tylko skrót myślowy, żeby nie było:D).
Miałem podobnie i niestety nie bardzo szło cokolwiek z tym zrobić. Trzeba było malować - podkład, baza i klar. Gdyby udało Ci się usunąć klar bez uszkodzenia bazy może i dało by radę prysnąć tylko klarem po zmatowaniu oczywiście. W moim przypadku klar był o tyle wredny, że w jednych miejscach schodził sam a w innych nie szło go zeskrobać szpachelką :/
Dziwnie to wyglada. Zazwyczaj klar schodzi z lakierowanych plastikowych elementów (lusterka, klamki etc).
Moja 145 nie ma klaru na dachu, kolo szyberdachu, na masce w 2 miejscach na nadkolu z tyłu.
U mnie klar zaczął schodzić na poważnie zaraz po polerce ręcznej
Hmmm , generalnie po to daje sie bezbarwny żeby nie trzeba było auta polerować , jedynie co można powoskować
Do lakierowania bezbarwnym trzeba mieć rękę , bo jak ktoś ciulato połozy to potem właśnie jest tak ze schodzi .
Co do lakierowania fabrycznego to hmm u mnie była polakierowana tylko akrylem .
i on a fakt Czerwony płowieje strasznie szybko i co 3 lata polerka .
Kolejna sprawa to te kolorek co masz to ponoć bardzo ciężki do położenia :)
ale za to efekt eleganckiej pracy to hmmmmm nic tylko walić ...... piwa ze szczęścia :P
W sumie Alfy jeszcze pewnie były lakierowane akrylem, ale raczej te podstawowe, najprostsze kolory. Teraz nawet jeśli baza jest bez dodatku perły, czy ziarna lakieruje się z bezbarwnym. Ciekawym przykładem jest np. cc sporting w kolorze żółtym gdzie lakierowanie bazą trwa wieki i trzeba jej ogromne ilości, osobiście się spotkałem, że trzeba było lakierować 7 razy bazą, aby było pokrycie, gdzie normalnie to 2 razy, a czasem uda się na raz prysnąć.
Co do tej konkretnej Alfy to pewnie była lakierowana i ktoś nie zrobił tego w należytej technologii i nie stawiałbym na złe położony, ale nie stosowanie się co do czasów schnięcia, ilości rozpuszczalnika i utwardzacza. Co do ciulowego kładzenia to papier po lakierowaniu potrafi czynić cuda.
Najgorszym kolorem jest srebrny, oczywiście z tych normalnych. Trzeba mieć bardzo równe ciśnienie na pistolecie, bardzo pewną rękę i odpowiedni materiał, bo nawet od złego rozpuszczalnika wyjdą chmury.
A najlepszym jest chyba biały jeszcze w akrylu, cud miód.
Ja na twoim miejscu okleił bym sobie to folią np sam dach spójrz http://www.cargraphics.pl/
u mnie jest taki sam problem tylko że u mnie odchodzi delikatnie takie plamki jak narazie sam klar, farba jest ok według mnie to jest nawierzchnia(z resztą tylko sam lakier bezbarwny odchodzi) ja u siebie zrobie to tak delikatnie na mokro papier około 3,5tyś przeszlifuje(narazie taki plan, ale wcześniej zaczerpne opini, rady jakiegoś lakiernika kumatego albo poczytam na necie) i pomaluje samym bezbarwnym. A odchodzi dlatego że kiepsko było malowane, jak kiedyś malowali odczekali aż wyschnie nawierzchnia(na sucho) i dopiero klar a gdyby od razu po malowaniu nawierzchni jeszcze na mokro psikali klarem nie było by teraz takiego problemu. ;//
Po pierwsze staraj się używać ładniejszego i bardziej polskiego języka :D.
Po drugie to zanim zaczniesz to rzeczywiście poczytaj. Bezbarwnym lakieruje się po całkowitym odparowaniu rozpuszczalnika z bazy, czyli po jej zmatowieniu. Baza jest rozpuszczana zazwyczaj 1:1 z rozpuszczalnikiem.
Gdzie kupisz papier 3500? Jeśli nim zmatowisz powłokę to lakier odejdzie szybciej niż teraz (już 3000 jest ciężko go kupić), bo powłoka będzie miała zbyt małą przyczepność.
...
kolego 1litr farby z 1 litrem rozpuszczalnika ?? 1:1?? taka proporcja ??
jeżeli tak uważasz to musisz dużo poczytać, Biorąc pod uwagę Farby wodne którymi aktualnie się maluje , pare lat temu jakiś przepis wprowadzono który zakazał malowania farbami rozpuszczalnikowymi(samochodów ze względu na zbyt dużą ilość rozpuszczalników, opary itp ochrona środowiska tak stwierdziła).
po malowaniu nawierzchnią w temp 20/24 stopni czekam ok 20 min i wale od razu lakier bezbarwny proste dłużej nie czekam..
jak narazie nie miałem jeszcze problemów że coś odchodzi czy łuszczy się, ale takiego zabiegu który chcę zrobić z tym dachem to jeszcze nie robiłem i dokładnie nie wiem jak to zrobić, podałem przykładowo 3500tyś może wyjdzie że przeszlifuje 1600wodnym nie mam pojęcia, ale narazie to czekam na cieplejsze dni ...;)
z resztą lepiej odpowiedź na ten temat zostawić komuś kto się na tym bardzo dobrze zna i na co dzień ma styczność z lakiernictwem, nie będę się wypowiadał mam swoje zdanie, jestem samoukiem w sprawach lakierniczych więc mogę się mylić(lecz i tak zrobie to po swojemu) ;) uczę się na błędach ;P
sory za słownictwo..;p poniosło mnie =D
Co innego myśle co innego piszę zazwyczaj 2:1, czyli na litr bazy pół rozpuszczalnika. Co do lakierów wodnych to tylko teoria we wszystkich zakładach lakierniczych nikt nie maluje samą wodą, bo jest to trudniejsze, bardziej pracochłonne i droższe, tylko niewielki odsetek jest lakierowana wodą, przepis ten faktycznie dotyczy, ale fabryk.
Jeżeli czekasz 20 minut i później bezwzględu na to, czy baza wyschła, czy nie to źle, bo zapominasz np. o przetarciu ściereczką antystatyczną :P. Co do bezbarwnego to teraz zazwyczaj stosuje się HS, czyli 1,5 warstwy bez odczekania jedna po drugiej, jest to lakier łatwiejszy do rozlania i moim zdaniem bardziej przyczepny. Czasami używa się jeszcze MS, zaleca się 3 warstwy i jest to lakier "mniej przyjemny".
he
racja, sorka zapomniałem o ściereczce =D, dawno nic nie malowałem i trochę się pozapominało,
ale postaram się nadrobić straty, pozdrawiam
Dzięki wszystkim za sugestie.
Z tego wynika, że około 3500zł trzeba zainwestować w naprawy blacharskie + konserwacja + malowanie, żeby to miało ręce i nogi...
Inne wyjście kupić ładną budę np po FL za 1000zł i przełożyć silnik z wiązką i napędem.
Kolejna alternatywa pożyczyć migomat, wyspawać co trzeba, kupić pistolet za 300zł, kilka litrów farby, poćwiczyć i wymalować wszystko :D
Dobra okazja do nauki malowania, czy pomysł poroniony?
mowiac szczerze to pod samo malowanie wystarczy zmatowac papierem 1200. podstawa to dobrze polozyc baze. bezbarwny nawet jesli ci sie pozlewa zrobi sie cytrynka itd to mozesz po wyschnieciu spokojnie zmatowac papierem 2000 tylko delikatnie zeby zadne rysy glebokie niepowstaly. ja matuje na krzyz potem po przekatnej. pasta g3 polerka na mokro potem mleko 3m ( do polerowania nie nablyszczania) tylko wszystko robic na spokojnie zeby niepoprzepalac i nieogolic kant. na koniec po myciu najlepiej jakims mleczkiem dobrym na such szmatkami nablyszczyc.
Rozne metody na warsztacie stosowalismy i te sa najlepsze. a co do bezbarwnego to mowie z wlasnego doswiadczenia bo nawet dobrym lakiernika sie zdazaja zacieki jak i cytrynka. a co do syfkow to to nawet w komozejest nieuniknione.
jak ktos chce zobaczyc efekt moich prac to zapraszam http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...1_6_boxer.html
auto niebylo malowane w komorze.
To tak zapytam w temacie czy w takim przypadku jak na zdjęciu trzeba malować całe drzwi
Raczej tak, a na drzwiach może się nie skończyć jeśli chcesz mieć ładny kolor na błotniku to pewnie i na błotnik z tyłu trzeba się będzie wpylić. Czyli dwa elementy moim zdaniem :D.
Nie ma rady zmatować dokładnie drzwi całe w kolor na nowo i klar i wpylać sie na błotnik i drzwi tylnie by nie było różnicy widać.