Printable View
ile kosztuje odchudzenie koła zamachowego? ale mowa tak troche tylko nie jakos extremalnie, i mowa o kole na wale tak?ale trzeba pamieta ze przy daniu skrzyni od 1.8 bedzie wieksza moc, wiekszy moment na koła, czyli półoski beda bardziej obciazone, poza tym kazdy element jest tez zrobiony pod dane obciazenie, a 2.0 jest mocniejsza i ma duzo wiekszy moment od 1.8, btw nie bedzie pododbnie z tym kołem zamachowym?
Koleś bierze około 130zł za odchudzenie i wyważenie koła zamachowego, zajemuje się tym od dawna więc stoczy ci odpowiednią ilość , wtedy wiec wolałbym nic nie kombinowac tylko wlozyc skrzynie od 2.0 ale jezeli nie chcesz toczyc to wkladaj 1.8, półosie wytrzymają, przeguby są te same co w 2.5 wiec jak ma nie wytrzymać?
dobra panowie:) teraz jakie są realne wady odchudzonego koła zamachowego?
Nie trudno się domyśleć :DCytat:
Napisał majster
no tak, tak:) domysły domysłami, ale bardziej chodziło mi o jakies negatywne skutki.Cytat:
Napisał 75andrew155
Zamach odchudza się do rajdówek które latają na najwyższych obrotach, do normalnej jazdy nie ma sensu bo tracisz moment z dołu.
silnik będzie wchodził szybciej w obroty ale za to będzie jeszcze szybciej spadał z obrotów po puszczeniu gazu, autem będzie szarpało.
nie powinno szarpac autem, dzieje sie tak po przekroczeniu granicy 50% lub zastosowaniu aluminiowego koła, do codzienenj miszanej jazdy stosuje sie 30-40% zdjecia ciezaru, dziwne bo w aukcji pisze jak byk 100-140 zł a dzwonie i mówi mi ze od 140-180zł, moze dlatego ze powiedziałem ze to alfa
NERO ja też już Ci pisałem, chcesz się dalej cieszyć tą Alfą to załóż skrzynię od 2.0 i lataj dalej. A jak nie to weź porostu i walnij ją młotkiem 5 kg, będzie przynajmniej taniej:)
skrzynia bedzie od 2.0 ale podsunieto mi do tego pomysł odciazenia koła zamachowego
Ja na pewno bym tego nie robił w swoim aucie bo auta używam do codziennej jazdy co innego jak auto się uzywa do wyścigów choć po za odchudzeniem koła powinny iść inne zmiany bo to wtedy ma sens. Możesz zrobić coś takiego ale wtedy warto auto postawić na hamownie żeby na papierze było jasne czy odchudzanie coś daje czy nie, wydaje mi się że wiele się nie zmieni po za przesunięciem max mocy i mn na wyższe obroty
koło zamachowe pobiera jak i oddaje energię. Jeżeli jest lżejsze mnie zabiera energii i mniej jej oddaje, Oddanie energii zauważasz że jadąc przy stałej prędkości obrotowej silnika wjeżdżając pod górkę Auto szybciej będzie tracić moc niż na większym-cięższym kole. Gdy ujmniesz pedał gazu auto szybciej będzie zwalniać. Przy przyśpieszeniu silnik nie musi napędzać tej większej masy wirującej na zasadzie zamachu dlatego też szybciej się wkręca na obroty a co za tym idzie auto znacznie szybciej przyśpiesza. Nie można przesadzić. Koła w sporcie można spotkac z aluminium aby były jak najlżejsze a wyglądają jak podziurawiona tarcza:) . Jednak musi to toczyc ktoś mądry bo nie liczy się sama masa tylko ważne żeby odchudzic je jak najbliżej zewnętrznej części.
---------- Post dodany o godzinie 19:19 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 19:17 ----------
A i zapomnialem dopisac że auto przy przygazówce przypomina motocykl:) Andrzej gdyby to nic zbytnio nie dawało to by ludzie mieli zwykłe koła w sportowych furkach:) rozmawiałem z kilkoma osobami które odchudzały koła i każdy zachwalał w niebiosa, to też dlatego do Q4 sobie odchudziłem:) A co do tej skrzyni to wkładaj 1.8! nie słuchaj ich:)
Ja napisałem że to gówno daje przy zwykłym silniku bez wgrania nowego programu sterowania paliwem, przeróbkom mechanicznych głowicy i kolektorów a bez tego to takie doczepianie zajebistego spojlera do syrenkiCytat:
Napisał h0se166
Nie zgodzę się. Efekt będzie znacznie zauważalny.
hose wiec zdeyduj sie w koncu co polecasz, czy skrzynie 1.8 czy od 2.0 i koło zamachowe?
Równie dobrze mozna założyć koła 13cali i założyć niskoprofilowe opony i będzie ten sam efekt
ta, a po co te 13? zła trakcja na małych kołach, a chodzi z tym o zachowanie ładnego wygladu i dodanie troszke lepszego wkrecania
To zgodnie z tym co napisał kolega Hosse166 oddawania energii to jestem ciekaw jak silnik będzie się zachowywał na wolnych obrotachCytat:
Napisał NERO2287
niewiem jak konkretnie bedzie ts ale po tym co wyczytałem na necie to przy małym odciązeniu normalnie, tak jak pisałem wyzej problem zaczyna sie przy duzym odciazeniu zedu 50-70%masy koła, lub koło aluminiowe, tez lekkie, wtedy zeby zniwelowac wibracje silnika trzeba wywazyc wał ze sprzegłem, do tego...
na wolnych obrotach będzie normalni zwyczajnie, Przeciez nie mówimy tu o odchudzeniu z 9 do 3kg tylko z 9 do 5kg. Efekt będzie mocno zauważalny a problemów żadnych być nie może. Możemy się kłucić a ja swoje wiem. Co do skrzyni to mi sie lepiej jezdzi 1.8 dlatego ja bym wlozyc 1.8 a ty rób jak chcesz.
tez domyslam sie po długosci przełozen ze na 1.8 lzej sie jezdzi ale zasugerowałem włozenie skrzyni od 1.8 lub tez seryjnej 2.0 i odchudzenie koła, ten drugi mod wydaje mi sie lepszy, dłuzsze przełozenia przy lzejszym kole wyszły by duzo lepiej
Ciekawa dyskusja się wywiązała. A co będzie z odpalaniem auta w czasie mrozów. Nie przeszkadza to?
Nie śmiało zaproponuję, ale zaproponuję, czy zamiast tych zmian nie lepiej po prostu kupić nissana 300ZX?
doprowadz silnik do stanu perfekt a potem zdejmij pasek od balansow ,bedziesz mial lzej to taki moj pomysl na odchudzanie
salatin czy z paskiem czy bez nie odczujesz różnicy, już to przerabiałem we fiatowskim 2.0 16V. Nie wyczułem żadnej różnicy. Albo włóż skrzynie 1.8 albo tocz koło i zakładaj skrzynie 2.0. co do odpalania na mrozach to co ma piernik do wiatraka? to nie diesel. I nissan 300zx troszeczkę wiecej kosztuje kolego0kiedys na niego chorowalem
Stoczenie koła o 30-40% nie powoduje w codziennym użytkowaniu większych problemów. Gorzej jedzie się pod krawężniki, gorzej jedzie się z podziemnych parkingów, ruszanie na półsprzęgle wymaga stalowych nerwów. Spada spalanie w mieście, na trasie bez różnicy. Moment wyraźnie przesunięty do góry ale moc szybciej dostępna.
Jak toczyć to tylko u użytkownika z allegro otoczak
Ma gotowe koła też więc czasem wysyła na wymianę od razu.
Gorzej jedzie się pod krawężniki, gorzej jedzie się z podziemnych parkingów, ruszanie na półsprzęgle wymaga stalowych nerwów. Spada spalanie w mieście, na trasie bez różnicy
dlaczego kolega tak uwaza?
nero za dużo głupich pytań.
pytam bo nie do konca wiem o co chodzi, kto niby jezdzi po kraweznikach?(konkretniej pod nie) napewno nie ja...zbyt niskie auto na takie zabawy