Dziwny osad

Witam. Mam pytanie dzis chcialem dolac troszke oleju do silnika i po wyciagnieciu korka zauwazylem dziwny zolty lepiacy sie osad na sciankach wlewu , bylo go dosyc duzo. Skad on tam??:)

Witam , a płynu chłodniczego ci nie ubywa?? jaki kolor osadu??

---------- Post dodany o godzinie 21:53 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:52 ----------

kolor,sory , nie doczytałem

---------- Post dodany o godzinie 22:08 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:53 ----------

Jak płynu ubywa to morze być uszczelka pod głowicą ale tego ci nie życzę :)

Tak jak pisze poprzednik prawdopodobnie uszczelka pod głowicą lub 2 inne jeszcze gorsze opcje pęknięta głowica między kanałami lub blok silnika.
Sprawdzaj stan płynu chłodniczego. Jeżeli po wytarciu dalej robi Ci się ten osad to czapka z głowy i dopiero wtedy dowiesz się dokładnie co masz uszkodzone. Odradzam długotrwałą jazdę, gdyż olej może się rozrzedzić do tego stopnia, że możliwe będzie zatarcie silnika. Jeżeli płyn chłodniczy przedostaje się do komory spalania miałbyś duże kłeby dymu za sobą, bąbelki pojawiające się w zbiorniczku wyrównawczym. Jeżeli silnik spala płyn chłodniczy może dojść do uszkodzenia głowicy lub tłoka.

Osad powinien być konsystencji masła, a koloru podobnego do masła orzechowego. :)

dokładnie miałem tak w poprzednim samochodzie.. uszczelka

No to powiem Wam ze nie pocieszyliscie mnie;) Ten osad jest podobny do masla orzechowego niestety zolty ioi ciagnacy sie;( Plyn chlodniczy niby ok dzis wytarlem ten osad zobaczymy czy dalej i po jakim czasie bedzie si epojawiam. Oby bylo oki. Jesli to to co piszecie kalie koszta mnie czekaja??:(

Spokojnie, to jest najbardziej pesymistyczna wersja, ta wyżej.
Taki "kremik" będzie się zbierał, jeśli jeździsz na krótkich odcinkach zimą i silnik jest niedogrzany. Wówczas jest to normalna sprawa.

Wujek dziennie robie ok 10 km po czym auto stoi ok 8 godz i dalej ten sam odcinek. Czasem sie zdarzy przejechac ok 30 km . Mam nadzieje ze masz racje.

Spokojnie. też mam masełko i jeżdżę już 5 lat.Jest to wynik neutralizacji pary wodnej z powietrza przez olej.

kolego nie stresuj się przy krótkich dystansach i nie najlepszym oleju to normalne. Jak zrobi się cieplej to problem powinien sam sie rozwiązać.

tak jak poprzednicy mówią nie stresuj się. Mam taki sam silnik jak ty i również mam "masełko" dzieje sie to przez nie dogrzany silnik.. przez 10 km silnik porządnie się nie nagrzeje.
pozdro

Masz już odpowiedź, ale sytuację obserwuj szczególnie po trasie. Powinno wtedy to zniknąć po nawet 200km.
Olej nie ma tu za wiele do rzeczy, takie rzeczy dzieją się nawet na markowym, dobrym świeżym oleju.

Ja tez mam, teraz w zimie cały czas, w lecie już nie :) Spokojnie, uszczelka to najbardziej pesymistyczna wersja.

Nie powiem ja też miałem , pokonuje ostatnio krótkie odcinki , ale to były delikatne białe smugi na korku a nie gruba ciągnąca sie warstwa , życzę ci jak najlepiej ale pilnuj tego i kontroluj