Printable View
Witam, po zimie zauważyłem, dziwna rzecz w mojej Alfie, przy skręcie kierownicy w lewo czy w prawo , od dołu pod obudowa bloku kierownicy coś piszczy. dźwięk można porównać do skrzypienia starych nie naoliwionych drzwi w mieszkaniu bądź tarcia 2 balonów o siebie
ja też tak miałem i u mnie przyczyna były rozerwane osłony na maglownicy z jednej jak i z drugiej strony koszt jednej oryginalnej to 50zł a ja kupiłem od fiata ducato cena za 2 jakies 40złCytat:
Napisał rac85
da się samemu prosto to wymienić? czy znowu serwis ;/
musi ci jakiś mechanik zrobić, bo to jest na drążkach kierowniczych i musisz wybić sworznia co jest na końcówce drążka i go wykręcić a wcześniej oznaczyć starannie i liczyć obroty zebyś nie musiał potem jechać na ustawienie zbieżności. kup sobie te osłony do fiata ducato ona jest troche inna ale z wszystkich aut miała dobrą długość i zapłacisz 40zł za 2, a nie 100zł za oryginał. to jest pod autem i to ma za zadanie chronić przed brudem, a nie wyglądać, wiec nie ma co przepłacać chyba, ze masz gruby portfel pozdroCytat:
Napisał rac85
Kolego rac85,
przyczyna "piszczenia" jest przypuszczalnie w tulejce osłony wału kierownicy (przepustu przez nadwozie od strony wnętrza), posmaruj WD40 tą tulejkę i będzie cicho.
Przekładni kierowniczej nie słychać w kabinie ale osłony możesz sprawdzić.
jak coś jest zepsute to wydaje dzwieki, a przekładnia piszczy i słychać to bardzo głośno ,aż ludzie sie oglądaja jak kręcisz kierownicą. ja miałem ten sam problem jak byś palcem po szybie jechał i to tez zależy czy jest śnieg deszcz czy błoto juz o tym było na forum, więc uwierz ,ze w kabinie bardzo to słychaćCytat:
Napisał stanlizak
Wg mnie moga to być również sworznie na wahaczach(brak smaru)
Moja Bella 2 tygodnie na mrozie stała nie jeżdżona i pojawił się ten sam problem skręcając kiere piszczy gdzieś z obudowy:mad: pewnie to samo co u Ciebie? Dochodze do wniosku, że im mniej nią jeżdże tym bardziej się sypie:(
moja tez troche stala i bylo to samo dzwiek jak tarcie gumy o gume po 100km przeszlo cisza i nie wrocilo...
U mnie zaraz po zakupie, czyli 3 tyg temu też strasznie piszczała kierownica, momentami to mnie do szału doprowadzała... Ale zanim się zabrałem za dochodzenie co jest przyczyną to po tygodniu nagle nastała cisza :) Wcześniej auto stało nie jeżdżone około miesiąca.
Czyli jeździć trza:D
Mechanik ze mnie żaden :), ale wydaje mi się że musicie dolać płyn do wspomagania kierownicy ( jeżeli coś przekręciłem to przepraszam) ja do swojej dolałem i chodzi cichutko aż miło.
Jeżeli pomogłem to bardzo się ciesze bo to mój pierwszy post :)
u mnie też piszczało/skrzypiało jak delikatnie kręciłem kierą i do tego na niewielkich nierównościach, przesmarowane tuleje i jak narazie cisza.
pozdrawiam