155 1.8 TS wymiana silnika

Witajcie, mam takie szybkie pytanie, a nawet dwa, może nawet i trzy ;)

po pierwsze primo: jak lepiej wciągnąć silnik ze 155 1.8 - czy ze skrzynią czy bez? jak latwiej? i czy wogóle jest możliwe wyjecie go bez skrzyni? czy sie wysunie z walka?
secundo: czy jeśli silnik trzeba wyjmować ze skrzynią to jest potrzeba demontażu "sanek"? wydaje mi się że nie będą kolidować ale mogę się mylić, z Alfy jeszcze nie wyciągalem motorowni.
tertio: Jakiś dobry sprawdzony pomysl na odpięcie cięgiel od skrzyni biegów? problem jest w tym ze na przegubach kulowych jest nakrętka ale tak się pozapiekaly czy tam pordzewialy ze odkręcając nakrętkę obraca się kulka w przegubie.

Liczę na jakies sensowne odpowiedzi a nie wróżby bo silnik mam porozpinany kompletnie już, trzyma się na 3 śrubach, a w sobotę chcę go wyciągnąć i chce wiedzieć jak się dalej kierować, zebym nie tracil czasu na zbędne myślenie.
pozdro

W warsztacie najlepiej wyciagnąć cały silnik ze skrzynią dołem odkręcajac sanki, można też górą ale tzreba wymontować chłodnicę razem z górnym pasem i wyjdzie wszystko razem ze skrzynią

Ja wyjmowałem co prawda 1.4 ze skrzynia i wychodził bez odkręcania belki (sanek) co prawda na podnośniku i w dół. 1.8 też chyba wychodzi bez odkręcania belki, już nie pamiętam.

ja wyjmowalem silnik ze skrzynia w dol bez odkrecania sanek ( tylko chlodnice wyciagnelem zeby nie zniszczyc wrazie co )

no właśnie mi się wydaje że chłodnicy i pasa przedniego nie trzeba ruszać, tam miejsca a miejsca - kolektory mam zdjęte. mówicie że lepiej w dół niż do góry? a jak w takim razie wyjmujecie silnik spod auta?? :) chyba auto na podnośniku windujecie cale w góre? Sanki nie wydają mi się żeby przeszkadzały, miejsa jest pod dostatkiem. Czekam na dalsze sugestie i podpowiedzi :D

ja podnioslem auto wysoko ( robilem to na podlodze i chlodnice wyjelem lepiej wiecej miejsca sie robi ) pod silnik podstawilem lewarki ( tak zwane zaby ) na kolkach i jechalem nimi do przodu i opuszczalem troche nerwowki jak samemu ale do zrobienia mowie tu o 8V

dokładnie tak jak ALFAPIER pisze :) a wiem bo to moja Bella była i żyje :)

Cytat:

---

Napisał Toofik

no właśnie mi się wydaje że chłodnicy i pasa przedniego nie trzeba ruszać, tam miejsca a miejsca - kolektory mam zdjęte. mówicie że lepiej w dół niż do góry? a jak w takim razie wyjmujecie silnik spod auta?? :) chyba auto na podnośniku windujecie cale w góre? Sanki nie wydają mi się żeby przeszkadzały, miejsa jest pod dostatkiem. Czekam na dalsze sugestie i podpowiedzi :D

---

Wyjmuje się dołem razem ze skrzynią.Kanał nie jest potrzebny.Ale dźwig warsztatowy albo wielokrążek.Podnosisz przód auta jakiś metr w górę,podstawki(koziołki)podstawiasz za przednimi kołami w miejscu do podnośnika.Nie wiem co nazywasz sankami,ale chodzi chyba o przednia belkę.A to musisz odkręcić.

no dobra to opuszcze go na dół ze skrzynią. problem mam tylko taki że nie mogę odkręcić cięgieł lewarka bo się obracają kulki całe w przegubach - jakieś pomysły?

W takim razie ja też dołożę jedno pytanie. Mam zamiar kupić wiosną Alfę 155 1.8 lub 2.0 Twin Spark. Możliwe że wybór padnie na wersję 16 zaworową. Wiele czytam o przypadłościach tych silników i liczę się z dużym prawdopodobieństwem remontu motoru lub jego wymiany. Na rynku wtórnym jest jednak mało 16v do Alfy 155, czy można zastosować silnik 1.8 lub 2.0 TS z Alfy 156 w Alfie 155? Bo tych akurat nie brak. Wiem, że silniki w 156 mają nieco więcej mocy, ale może technicznie nie jest trudno włożyć je do 155?

Cytat:

---

Napisał TomAlf

W takim razie ja też dołożę jedno pytanie. Mam zamiar kupić wiosną Alfę 155 1.8 lub 2.0 Twin Spark. Możliwe że wybór padnie na wersję 16 zaworową. Wiele czytam o przypadłościach tych silników i liczę się z dużym prawdopodobieństwem remontu motoru lub jego wymiany. Na rynku wtórnym jest jednak mało 16v do Alfy 155, czy można zastosować silnik 1.8 lub 2.0 TS z Alfy 156 w Alfie 155? Bo tych akurat nie brak. Wiem, że silniki w 156 mają nieco więcej mocy, ale może technicznie nie jest trudno włożyć je do 155?

---

Z tymi kiepskimi opiniami o T.S jest tak że 95% winy uszkodzeń i niedomagań tych silników to wina mechanika i/lub właściciela tego auta...Poczytaj o wariatorze.Nie wiem czemu innym siadają???U mnie we wszyskich autach wytrzymał ustawowe 60tys km bez klepnięcia.Przy 156 będę wymieniał rozrząd a wariatora nie tknę bo kolejne 60tys wytrzyma.Co do silników 156 a 155 to nie ma problemu.Poza kolektorem dolotowym który musisz przełożyć wszystko pasuje.

te ciegielka co pytasz totrzeba przytrzymac kluczem 11 lub 10 tak mi sie wydaje juz nie pamietam

no no no, brat wyciągał w Tipo silnik, a te jeden pieron i mi się przypomniało, tak te cięgla przytrzymać trzeba,. jeden kluczyk (cienki) 10 drugi 14 a trzecię się odkreca nakrętką od góry 13
Silnik wyjechal do góry raze ze skrzynią, sanek nie trzeba było ruszać, trochę zabawy z ustawieniem go dobrze zeby o nic nie haczył i wylazł - we środe wkładam drugi

Dobra, drugi silnik wjechał spowrotem pod maskę we środe, górą wraz ze skrzynią i osprzętem tak jak był wyciągany stary. W czwartek ożył i nawet jako tako pracuje, auto się napędza ładnie, skrzynka dobrze pracuje ale.... zawsze musi być jakies "ale". Silnik "kuleje" na wolnych obrotach. w zasadzie jestem na 95% pewny co jest. Swiece mają mocną iskrę jednak przewody są wykończone - na wolnych w ciemnościach jak się zajrzy pod maskę to jest dyskoteka na kablach, biją iskrą na boki gdzie się da, i w związku z tym 2 pytania:
1 - gdyby po wymianie przewodów się nie poprawiło to gdzie szukac jeszcze przyczyn? może wogóle mozna gdzieś coś poprawić nie ruszając kabli - oczywiście są do wymiany ale pytam profilaktycznie gdyby jednak coś gdzieś można było poza nimi podregulowac albo co.
2 - gdzie kupujecie kable do TS'a i mniej więcej w jakich cenach, ja sie już zorientowałem w cenie ale może ma ktoś jakieś dojścia, sprawdzone tanie sklepy itp Albo może ktoś ma jakies NOWE przewody których np nie zdążył u siebie zmienić i leżą a chciałby się pozbyć

szcze że to uważam że poprostu na wolnych obrotech nie ma odpowiedniej iskry a paliwo się leje do cylindra i go przylewa, bo taki jest objaw, jak mu się doda gazu to jest dobrze.

Pozdro

jak masz dyskoteke pod maską to musi być to

części chłopaki z forum sprzedają, np. poutek, amigas

jesli po wymianie przewodow nie poprawi sie praca silnika na wolnych obrotach to proponuje sprawdzic przeplywomierz.Mialem taki sam problem swirowala mi na wolnych obrotach czasami gasla przy wciskaniu sprzegla przy dojezdzaniu do swiatel ogolnie masakra bo bylo tak zle ze nie dalo sie jezdzic najlepsze ze zaden z tych pseudofachowcow do ktorych oddawalem auto nie potrafil okreslic gdzie jest przyczyna robili auto tak ze na 2 tygodnie byl spokoj a pozniej dalej to samo(naciagacze).Wymienilem przeplywomierz i teraz wszystko jest cacy

no widzisz, u Ciebie świrowały obroty i gasła, moja nie gaśnie obroty ma w miarę stabilne, ale praca silnika jest nierówna na wolnych obrotach, wystarczy dodaś troche gazu i git a na wolnych jakby właśnie była przylewana. myśle że świece mają slabą iskrę przez to że spieprza na boki zanim wogóle dotrze do świecy i jej podlewa świeczki. w poniedziałek abo we wtorek bede miał przewody nowe to napisze co się zmieniło i czy coś wogóle

kable kupiem, przyszy w zeszly wtorek, wymienilem odrazu i jak ręką odjąl :) dzisiaj zalożylem nowy komplet hamujacy na przód, tarcze plus klocki, w przyszlym tygodniiu zabieram się za tyl, zobaczymy czy są zastane od dluzeszgo postoju czy trzeba bedzie nowe komplety. zostalo jeszcze wymiana wydechu i dzisiaj przy zmianie tarcz po zakręceniu kola wyczulem jakiś luz na zawieszeniu, musze zlokalizować gdzie jest i wyeliminować - no i chyba by bylo na tyle z doprowadzaniem auta do jazdy. poprzedni wlaściciel strasznie zaniedbal auto mechanicznie, na szczęście nie bylo bardzo kosztowne doprowadzenie do ladu.
Przy okazji pytanie. czy poliftowy grill pasuje p&p zamiast przedlifta? bardziej mi się podoba, bym obie zmienil