szok na swiatlach

Witam,

takiej zwaly nie widzalem jeszcze. Stałem na swiatłach z honda accord. Zapalio sie zielone ruszylimy. Patrze na ta honde i oczom nie wierze: prawe przednie kolo urywa sie i zapada pod samochod w ten sposob, ze gora bardziej do srodka samchodu, dol na zewnatrz. Po porostu sie rozkraczylo. Przezylem szok bo nie widzialem jeszcze zeby komus kolo urwalo sie na starcie spod swiatel.
Odstawilem auto na parking i jak wracalem to podeszlem do tego goscia. Powiedzlem, zeby wystawil trojkat bo ulica bardzo ruchliwa, nawet w nocy. Gosciu mi mowi, ze sam jest w szolu,
bo samochod nie dawal zadnych oznak ze cos jest nie tak z zawieszeniem. Fakt ze z 96 roku, ale sprawny. Byl sprawdzanny na przegladzie nie dawno. Ludzie, co sprawdzic zeby nie znalezc sie w podobnej sytuacji?

Wieslaw

Sworzeń wypadł :) Nie raz, nie dwa taki przypadek widziałem :) Musiał się tłuc wczesniej.

wlasnie podobno nic sie nie tluklo cisza.
gdyby cos takiego stalo sie na zakrecie, to byloby nieciekawie.

Zazwyczaj dzieje się to podczas ruszania, bo przód się podnosi i dolny sworzeń wypada. Ale coś mi się nie chce wierzyć, że nie stukał. Zeby wypadł musiał być już bardzo wytłuczony.

ciekawe czy w aucie z napedem na przednie kola przod unosi sie do gory w czasie startu?

Cytat:

---

Napisał alfawieslaw

ciekawe czy w aucie z napedem na przednie kola przod unosi sie do gory w czasie startu?

---

raczej tak, czysta fizyka, przód już jedzie, a tył, siłą bezwładności jeszcze stoi...

Powiem wam jak ja byłem swoim ciężarowym na przeglądzie! wjeżdżam diagnosta sprawdza i mówi--- Prosze pana wszystko w porządku!! ja Mówie zadziwiony OK ! dlatego zadziwiony ze w autach jezdzacych po naszych drogach zawsze sie cos znajdzie! ale ok jak wszystko ok to ok! po 2 dniach strzela mi pasek od spręzarki i pompy wody podjezdza do mnie mechanik podnosimy kabine i po chwili facet mowi-- Panie jedz pan teraz prosto na wymiane gałek układu kierowniczego bo pod małym udezeniem te gałki sie rozsypia! Wiec tak wygladaja przeglady! powiem ze z alfa tez tak miałem! w zawieszeniu tukło jak w beben a facet diagnosta mi mowi ze jak na alfe to niewybite zawieszenie Pan masz! Rece opadają!

Może się odkręciła nakrętka zabezpieczająca piastę - wtedy koło też odjedzie.

Ja tam byłem swiadkiem jak w dostawczaku odpadło koło i przeleciało z jednego pasa na drugi. Musiałem zrobic niezły test dla hamulcy i absu, miałem szczescie bo koło tak z 5 m udzerzyło w barieke i pokoziołkowało w moją strone, po czym wybuliło sie na drugim pasie. Dostawczak stanął bokiem z urwanym tylnim zderzakiem i ogólnym pokiereszowaniu lewego tyłu:) Jechałem z nim pod góre, gdzie jest bardzo kiepski asfalt - dziury i wyboje, na szczescie zauważyłem jak zaczynało mu tył delikatnie znosic na lewo:) dziwne zajawisko. Dobrze, że miałem zapiety pasy bo bym miał chyba kierownice zamiast głowy. Niestety zakupy w bagażniku tego nie przeżyły, po zderzeniu z tylnia kanapą. Zatrzymałem sie, włączyłem awaryjne, ale z gosciem nie dało sie porozmawiac, bo przeżył chyba zawał i cały sie telepał:) Gosciu już po 50 nigdy nic podobnego mu sie nie przytrafiło:)

I ja byłem świadkiem podobnego zdarzenia, facet jechał dostawczym samochodem ale na szczęście wolno jechał i zdążył wyhamować, przednie lewe koło się rozkroczyło, pierwszy raz coś takiego widziałem. A co do przeglądów to faktycznie taką lipę odstawiają, w styczniu byłem na przeglądzie i zgłaszałem diagnoście że coś stuka przy prawym kole, on stwierdził że jest ok, no to się ucieszyłem. Wczoraj wymieniałem prawy przegub. Teraz na szczęście jest ok.

A mi cos takiego trawilo sie pare lat temu w mazdzie 323F,ktora wtedy jezdzilem.Juz dlugo i dawno cos tam pukalo i az wypukalo sie.Poloska wypadla,blotnik do wymiany.Na szczescie bylo to na bocznej,gruntowej drodze,ale chwile wczesniej niezle cisnalem po asfalcie.Od tamtej pory juz nie lekcewaze takich postukiwan,boje sie o swoje zycie i innych tez.

Jakie są objawy zużytego sworzenia?? Może ktoś napisać jak poznać itd?? Bo robiłem ostatnio przednie zawieszenie i chyba pominąłem ten element. Wymieniłem wahacze górne dolne drążki kierownicze, końcóki drężków, łączniki stab. chyba że chodzi o sworzenie wahacza???

Tak chodzi o sworznie wahacza.

Pierw narzekacie, że diagnosci nadgorliwi pozniej, ze nie :P zastanowcie się w końcu :D

Niedawno cos takeigo widziałem w Katowicach w skodzie fabii.