Zakładam nowy temat żeby było w nim wszystko odnośnie wachaczy różnych producentów, kategoria cena/jakość. Którę są dobre, może innych nie należy kupować itd. ORIGINALI, TRW, FEBI, DELPHI, STENBERG, FAST, QAP, FLENNOR, TEKNOROT, VEMA
Printable View
Zakładam nowy temat żeby było w nim wszystko odnośnie wachaczy różnych producentów, kategoria cena/jakość. Którę są dobre, może innych nie należy kupować itd. ORIGINALI, TRW, FEBI, DELPHI, STENBERG, FAST, QAP, FLENNOR, TEKNOROT, VEMA
Jest już kilka takich tematów na forum i w każdym jest podobnie - na pięciu Polaków sześć różnych opinii :D W tym pewnie będzie tak samo...
Dokładnie tak jak kolega napisał, szkoda powielać takie tematy i tak Ci się mętlik w głowie zrobi;).
Dla przykładu taki temat..... http://www.forum.alfaholicy.org/156/...t_czy_qap.html
i pewnie jeszcze kilka innych znajdziesz.
No tak, ale może jakieś doświadczenia z VEMA, STENBERG nikt tego nie kupuje? fast i qap to mądrze ktoś napisał, że są do dup.. a sam muszę co nieco wymienić i dlatego mój post.
Ale chyba chłopaki macie rację.
Ja górne miałem DELPHI ,wytrzymały 1 rok tłucze okropnie, teraz kupuje vema,kompromis cena+jakość. No ale najlepsze są TRW.
Ja mam TRW i wszystko ok po 15kkm
powiem tak.....autko mam 2 lata, i jak do tej pory nie zmieniałem górnych wahaczy, kilka dni temu bella odebrana z serwisu bo zawieszenie tłukło, tarcze i klocki się skończyły no i jeszcze sporo rzeczy się nazbierało.....pierwsza rzecz - okropne stuki z zawiasu - diagnoza - górne wahacze, po rozebraniu górne okazały się jak nówki sztuki , a na nich wybite logo TRW (ja już najeździłem na nich 35 tyś km) a wiem że poprzedni właściciel zmieniał je z pół roku przed odsprzedażą autka.
Na dole - ta sama sytuacja zero luzów na wahaczach, te już ja zmieniałem od razu po kupnie jaki producent nie wiem, ale dla mechaników mówiłem żeby wstawiali markowe i z górnej półki,
a co do stuków u mnie - okazało się że jest pęknięta sprężyna, wybite tulejki stabilizatorów itd.
robiąc zawieszenie w naszych autkach doskonale sprawdza się powiedzenie - "Tylko bogatych stać na oszczędzanie !" :)
No ja na wahaczach vemy zrobiłem 10 tyś i już tłucze lewy :| nie byłem jeszcze na przeglądzie ale tak mi się wydaje że to góra, w następnym tygodniu będę wiedział na 100% więc napisze ... ale teraz to już tylko TRW !!!
Vemy trzeba kupować oryginały w sklepie, a nie podróbki na allegro.
U mnie vema górny wytrzymał 45 tys. km głównie po wrocławskich dziurach, a dół jeszcze po tym przebiegu żyje, więc uważam, że to nie jest szajs.
a powiedz mi jak to jest z tymi tulejkami gdzie je kupić ? każdy mechanik je zamieni ?? Bo jak coś to kupię sobie drugi wahacz a ten powiesze na sciane i będzie czekał na jego kolej :D
Pewnie trafiłeś na podróbkę. Często sprzedawcy też nie mają pojęcia, jaki towar sprzedają. Opowiadała mi zaprzyjaźniona pani ze sklepu alfy we Wrocławiu, że kiedyś dostała partię whaczy vema, na które było mnóstwo reklamacji, więc zrezygnowała z usług tego dostawcy.
A wymiana samych tulejkek wg mnie nie ma sensu, bo roboty sporo, koszt też niemały, a jak zaraz padnie sworzeń to i tak trzeba kupić nowy wahacz.
Witam przekopuje się przez forum szukając tylnego zawieszenia 156 TS. Czy może ktoś pomóc kobiecie. Chcę wymienić tylne zawieszenie sama w garażu, czy może ktoś podać foto jak po kolei robić z tylnym zawieszeniem. Potrzebuję krok po kroku. I najważniejsze pytanie czy po wymianie zawieszenia tylnego trzeba ustawiać zbieżność?:)
Oczywiście że trzeba ustawiać zbieżność a sama wymiana elementów nie jest jakoś szczególnie skomplikowana.
ja powiem tak: miałem alfę, mam druga... i wiem że nie ma co oszczędzać na wahaczach.... do swojej obecnej kupiłem na górę oryginały (430zl za 2 szt) i teraz zamówiłem dolne też oryginały (455zl za szt) cena trw kształtuje się w przedziale 340 do 370zl za szt, więc uważam że warto dopłacić te 100zł do oryginału fiata i mieć pewność, bo z trw to na prawdę kiszka. naszukałem się wszędzie, i wszędzie były bez złotego talerzyka przy tylnej tulei, trw było wydziargane laserowo.... jak mam zapłacić tyle kasy za niby oryginał, to przynajmniej chciałbym żeby trochę mi pojeździło a słyszałem że one nawet parę miesięcy tylko wytrzymują.
a ja mam zamontowane w 147 takie wahacze TRW i jestem zadowolony. nie są mega tanie, ale generalnie TRW to dobra firma, i jak miałem ich inne części w poprzednich samochodach to też byłem zadowolony. czasami to kwestia tego co mówicie - jak ktoś się skusi na allegro na jakąś promocję, gdzie "markowe" produkty kosztują 30% ceny to nic dziwnego że potem płatają figle...
NIe potrzeba żadnej ściągi to naprawde proste, po uprzednim spryskaniu śrub odkręcasz wszystkie śruby mocująde wachacze do tylnych sanek i od zwrotnicy. Przy zwrotnicy jest jedna długa śruba a przy sankach każdy wachacz jest mocowany osobno. Tak de facto to jest do odkecenia trzt śruby i skręcenie tego z powrotem.
Ja przy wymianie tulejek tylnych wahaczy poprzecznych ściągałem koło a cały tył samochodu był podniesiony na podnośniku hydraulicznym i podstemplowany dla bezpieczeństwa kołkami. Podnośnik podstawiałem pod tylne sanki. Oczywiście pod koła przednie obowiązkowo i dla bezpieczeństwa trzeba podłożyć kliny. Ważne jest aby przed skręcaniem śrub na "gotowo" podnieść całą zwrotnicę do położenia w jakim ona się znajduje gdy auto stoi na ziemi i dociągnąć śruby przy tak ustawionych tulejach. W przeciwnym razie będą one naprężone już przy postawieniu auta na ziemi i mogą się szybko zużyć.
Dopiero zauważyłem że robimy OT w temacie, sorki za zamieszanie nie będę już mieszał w tym temacie.