Printable View
Witam, mam zamontowaną od grudnia instalacje gazową w GTV'ce, zbiornik w bagażniku, zanim zjebię gazowników zapytam na forum : Dlaczego jeśli butla ma objetośc 40l a wg papierów max tankowanie to 80% z tego czyli 32l to na stacji dzisiaj zalałem tam 42 litry:confused: a była rezerwa, czyli jeszcze parę litrów. Orlen kantuje (tylko tam tankuje)? Jeśli ktoś coś wie na ten temat prosze o szybką odpowiedź. Pozdrawiam
A podczas tankowania odbiła Ci końcówka dystrybutora gazowego?
kiedyś ktoś na forum opisywał podobną sytuację, że też na stacji (BP) wlali więcej niż możliwe. Jak zwrócił uwagę obsługującemu, że właśnie łamie tutaj prawa fizyki, nie wspominając o innym, to gość bardzo szybko wyłączył dystrubutor. Okazało sie, że stacja troszke przycięła w ch***. Paliwko dostał za darmo :] podjedź na inną stację i zatankuj. Jak znowu tyle wejdzie to mało prawdopodobne, żeby dwie stacje tak działały i wtedy do gazowników uderzaj. A jak wejdzie mniej (czyli butla OK) to wyjeździj i znowu podjedź na poprzednią stację - jak znowu za dużo wejdzie to "przyjemnie" porozmawiaj z kierownikiem :)
Nie czepiaj się gazowników, a ludzi z ORLENu!! :D Jak można w butle wlać więcej niż jej fizyczna objętość?? Z gumy jest i jak balon się pompuje??
---------- Post added at 10:53 ---------- Previous post was at 10:51 ----------
Cytat:
Napisał PiterR
Heh widzę pamiętasz moją przygodę właśnie z ORLENem którą kiedyś opisałem ;]
A może masz wsadzoną większą butlę? Sprawdź na butli powinna być wytłoczona pojemność butli.
A jeśli jest tak jak opisujesz nie pozostaje Ci nic innego jak zmienić stację.
pewnie że pamiętam :) ale myślałem, że to na BP miało miejsce.Cytat:
Napisał GrzesiekK.
Haha to widze że nie tylko ja miałem taki przypadek na Orlenie... Swego czasu tico tankowałem, max do butli wchodziło 26 l gazu, zatankowali 34 :P Oczywiście interweniowałem i chociaż za te 8 litrow wrocili kase, chociaż ogolnie nie miałem wtedy wiele przejechane i wedlug moich obliczen powinno wejsc max 15 l, także i tak za 10 l zapłaciłem więcej niż powinienem, no ale nie było jak im udowodnić tego już. Powiem że tankuje gaz na Orlenie od 2 lat, swego czasu codziennie (ze wzgledu na charakter mojej pracy, dużo jazdy) i taka sytuacja zdarzyła mi się tylko raz.
Ja na jednej ze stacji Shell jak zatankowałem dwa razy to robię nagle 320 km i 315 zamiast około 360-380 km, z obliczeń powinienem zrobić więcej, zamierzam sprawdzić ich jeszcze raz i jak znów będą starać się mnie przekonać do nowego spalania to najadę pomieszczenie kierownicze na początek
czy czasem nie ma to związku ze składem propan butan?
Albo:
- nie odbił zawór w butli przez co nabiła sie na fulla
- przestawiony licznik ilosci wtłoczonego LPG na stacji
Mi kiedys tam tez pare razy zdażyło sie nabuc wiecej LPG, ale zbiornik miałem o poj. 60l - zawsze wchodziło ok 50l, a pare razy 58l co mnie zdziwiło lekko:)
Z tankowaniem LPG do pełna jest tak że na to ile wejdzie do balona, ma wpływ też np. ilośc LPG w zbiornikach na stacji. Ale nie oszukujmy się 8l więcej na butle w samochodzie 40l. No coś jest nie tak.
koledzy powiem tak ,że nas najbardziej oszukują prywatne stacje LPG.
Wszystkie są prywatne.Państwowych dawno nie widziałem.
Panowie, pomyłka, wygrzebalem papiery od butli:) 45l, czyli 36 powinna sie tankowac do pełna, biorąc że było ze 3 litry rezerwy, zatankowali 42,2l to wyszło ze była zalana do pełna. Moze sie cos stac? podczas jazdy i wstrząsow na dziurach?
a co miało by się stać? liczysz że auto wybuchnie? Nie, nic się nie stanie zawór jest tak ustawiony że zalewasz do 80% objętości zbiornika a to jest ilość bezpieczna zwłaszcza że mamy takie temperatury a nie inne. Obawy można mieć jak jest lato i gaz w butli się znacznie nagrzewa zwiększając swoją objętość a co za tym idzie ciśnienie to potrafi dużo zrobić ale jak masz sprawny zawór to nie masz się czym martwić.
"Gęstość LPG w fazie ciekłej wynosi 750...760 kg/m3 w temp. 15* ...wspólczynnik rozszeżalności wynosi od około 0,002 do 0,004 na 1*C oznacza to, że objętość fazy ciekłej zwiększa się od 0,2% do 0.4% na każdy stopień wzrostu temperatury..... przy odmierzaniu objętościowym zimą kupuje się więcej paliwa niż w lecie"
Mieszanina propan ˇ butan magazynowana jest w samochodzie w specjalnie do tego celu przystosowanych zbiornikach. Właściwością charakterystyczną tej mieszaniny jest to, że w zbiorniku zamkniętym (pod ciśnieniem par własnych) występuje w fazie ciekłej. Można to łatwo zaobserwować w zwykłych zapalniczkach, gdzie wyraźnie widać płyn wewnątrz zbiornika zapalniczki, którego ilość maleje wraz z wypalaniem. LPG zmagazynowany jest w zbiorniku w postaci cieczy. Jakie więc ciśnienie panuje wewnątrz zbiornika? Ciśnienie mieszaniny propan ˇ butan w zbiorniku nie zależy od jej ilości, lecz przede wszystkim od temperatury gazów. Wzrost temperatury powoduje zwiększenie energii kinetycznej cząsteczek, a zatem wzrost ciśnienia. Dzięki tej właściwości w gazowym układzie zasilania nie jest potrzebna żadna pompa (jak dla etyliny), ponieważ ciśnienie panujące w zbiorniku podczas eksploatacji samochodu wystarcza na samoczynny przepływ gazu do innych elementów tego układu. Konieczne jednak staje się zastosowanie reduktora, który pozwoli na utrzymanie stałego ciśnienia w układzie bez względu na temperaturę otoczenia. Faza ciekła LPG charakteryzuje się także bardzo dużym współczynnikiem rozszerzalności cieplnej, więc wzrost temperatury powoduje też znaczny przyrost objętości. Zależność ciśnienie i objętości od temperatury jest bardzo istotną w praktyce, a ich zrozumienie i przestrzeganie pozwoli na w pełni bezpieczną obsługę gazowego układu zasilania w samochodzie i nie tylko. Każdy zbiornik na mieszaninę propanu ˇ butanu (samochodowy, butla turystyczna, butla 11 kg w domu, cysterna itd.) może być napełniony max do 80% jego pojemności całkowitej (wodnej). Jest to warunek konieczny i podstawowy, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo eksploatacji wszelkich instalacji.
Przyjrzyjmy się tym właściwościom na poniższym przykładzie:
- temp. 15°C
- faza płynna – 80% objętości zbiornika
- max ciśnienie 6,5 bara
Ten sam zbiornik
- temp. 38°C
- faza płynna 86-84% objętości zbiornika
- max ciśnienie 12 barów
Ten sam zbiornik
- temp. 50°C
- faza płynna 91-86% objętości
- max ciśnienie 16,8 bara
Jak więc można zaobserwować, zatankowanie każdego zbiornika gazem do 80% jego objętości przy temp. 15°C daje gwarancje bezpieczeństwa nawet dla wzrostu temp do 50°C.
Zbiorniki na gaz stosowane w samochodach, mają podaną pojemność wodną na swojej tabliczce znamionowej. Na zbiorniku montowane są specjalne elementy; zawory ograniczające napełnienie do 80% pojemności lub wielozawory, w skład których wchodzi tenże element. Zatem każdy użytkownik pojazdu może osobiście sprawdzić podczas kolejnego tankowania, czy jego instalacja spełnia ten warunek (napełnienie w 80%). Inne zbiorniki na gaz płynny (np. butle stosowane w domu) też można napełniać jedynie w 80%. Nie posiadają one specjalnych zaworów ograniczających napełnienie i w tym przypadku bardzo ważne jest przestrzeganie masy podczas napełnienia, którą podaje się na każdej butli (np. 11 kg).
Co może się stać, gdy zawór ograniczający napełnienie zadziała dopiero przy 90% niech zobrazuje poniższy przykład:
- temp. 15°C
- faza płynna – 90% objętości zbiornika
- max ciśnienie 6,5 bara
Ten sam zbiornik
- temp. 50°C
- faza płynna 100%
- sytuacja niebezpieczna
Dla innych zbiorników na mieszaninę propan ˇ butan, niż samochodowe taka sytuacja jest rzeczywiście niebezpieczna. Stąd bardzo ważne jest przestrzeganie opisanych wyżej zasad.
W przypadku zbiorników samochodowych na LPG są one wyposażone w zawór bezpieczeństwa, który po przekroczeniu ciśnienia (22-25 bar) otworzy się dla upuszczenia części gazu, aby nie doszło do rozerwania zbiornika.
Może to wyjaśni Ci kilka wątpliwości.
Bardzo ładnie to opisałeś. Dziękuję.
Ja mam u siebie w Kampinosie dwie stacje: jedna "prywatna", druga "Bliska". Na tej pierwszej zawsze mi wchodzi ok. 32-34 litrów LPG a na "Bliskiej ok. 42-44 litry. Mam butlę 45 litrów, więc teoretycznie powinno wejść 36 litrów.
Początkowo myślałem, że "Bliska' oszukuje klientów ale po tankowaniu u nich zawsze przejeżdżam ok. 350-380 km a po tankowaniu na stacji "prywatnej 270-290 km.
Można sądzić, że na ilość tankowanego paliwa ma wpływ dystrybutor i ciśnienie gazu podczas nalewania.
EDIT: Kiedyś w Gdańsku (w okolicach Traktu Św. Wojciecha) weszło mi 45 czy 46 litów. Ruszałem od razu w trasę i nie obawiałem się ewentualnych skutków przepełnienia butli. Dystrybutor był starego typu, taki z kręcącymi się zegarami ale po raz pierwszy na zbiorniku przejechałem wtedy przeszło 400 km, więc "kantu" raczej nie było.
Witam wszystkich jestem mlodym niedoswiadczonym kierowca mam w takim razie pytanie-potwierdzenie mianowicie jesli np pojade na stacje lpg i bede chcial zatankowac ''do pelna'' to dystrybutor sam przestanie lac kiedy osiagnie max w butli ?
Jeżeli wszystko jest sprawne czyli zawór w butli jest ok to po napełnieniu odpowiedniej ilości usłyszysz dość głośne pstrykanie które świadczy o odbiciu zaworu. Jest to potwierdzenie napełnienia zbiornika a dystrybutor powinien wyłączyć pracownik obsługi. Napełnianie zostaje przerwane przez "odbicie" czyli zmknięcie zaworu.
Witam! To w takim razie mam chyba ten zawór u siebie uszkodzony? Bo do butli 55l parę razy weszło ok. 50-53??? Mam się obawiać kłopotów i strzału zaworu upustowego w butli?
Jak na razie warunki zimowe jeszcze więc gaz nie jest niebezpieczny ale w lecie tankowanie pełnego zbiornika to samobójstwem może się okazać. Podjedź go jakiegoś gazmena i niech Ci naprawi zawór w butli albo każ tankować tylko 45l do butli i spokój. W lecie tankowanie na full jest bardzo groźne więc lepiej tego przypilnować, widziałem na własne oczy blachę 5mm wygięta przez gaz i szczerze nie chciałbym mieć takiego czegoś w samochodzie.
Od pewnego czasu właśnie tak tankuje,45l i max.Muszę to w takim razie sprawdzić?!
mi dziś do butli 42 litrowej weszło 40 fakt wyjeżdżona na amen była :D