"ostra jazda", dym z rury, DPF

witam,
niestety nie znalazlem podobnego tematu na forum, dlatego pozwolilem sobie zalożyć nowy. Otoż od miesiaca jestem posiadaczem Alfy 159 SW 1.9 jtdm (150KM) z 2006 roku (poprzednio 156 1.9 jtd 2003). Do tej pory nie mialem do czynienia z autami wyposazonymi w DPF stad ten post z nurtujacym mnie tematem.
Wczoraj pozwolilem sobie na troche ostrzejsza jednostajna jazde na dwupasmowce (ok. 3-5 km). Zjezdzajac w droge boczna, po redukcji biegu nagle za samochodem pojawily sie kleby dymu, jadac dalej co chwile zerkajac w lusterko wsteczne widzialem, ze ciagle delikatnie kopci. Stanalem na chwile, Alfa chodzila na wolnych obrotach przegazowalem ja dym znowu sie pojawil. Przejechalem jeszcze ok 10 km i od tej pory (takze dzis rano) nie zauwazylem jakiegokolwiek dymienia. Zaznacze jeszcze, ze zadna informacja na desce sie nie pojawila, zaden blad nie wyskoczyl.
Co moze byc przyczyna opisanej powyzej sytuacji ?

Czy czas w ktorym nalezy "wypalic" DPF lub sam czas wypalania jest w Alfie sygnalizowany ?

Poprosze o wszelkie istotne informacje na powyzszy temat.

dziekuje, pozdrawiam
SebaF

Wypalanie filtra cząsteczek stałych w AR159 nie jest sygnalizowane w żaden bezpośredni sposób.
Pośrednio można zauważyć na dwa sposoby:
1. Zdarza się, że podczas wypalania filtra na postoju czuć specyficzny zapach spalin dostający się do środka auta (choć nie zawsze).
2. Podczas wypalania wskazówka ciśnienia doładowania (na biegu jałowym lub przy wysprzęglonym aucie) odstaje od pozycji "0" w kierunku pierwszej kreski podziałki.

Podczas wypalania auto rzeczywiście potrafi nieznacznie zadymić, ale nie są to "kłęby dymu" jak pisałeś. Być może u Ciebie zdarzyła się jakaś jednostkowa sytuacja, na skutek której auto mocniej dymiło podczas wypalania - na Twoim miejscu poczekałbym do kolejnego wypalania (u mnie to ok. 800 km +/- 10%) i obserwował czy sytuacja się powtarza czy nie. Jeżeli znowu będą "kłęby" to najlepiej podpiąć się pod komputer i FES'em odczytać poziom zapełnienia filtra i ew. wymusić wypalanie.

Oczywiście wykluczyłeś możliwości związane z turbiną (nieszczelność układu, puszczanie oleju itd.)?

... szczerze to nawet nie pomyslalem o jakichkolwiek nieszczelnosciach. Ale gdyby takowe byly to widoczne byloby to przez caly czas, czyz nie tak ?
Choc gdy ruszalem po opisanym chwilowym postoju kolor spalin wydawal sie niebieskawy. Potem sytuacja wrocila do "normy" czyli dalsza jazda odbywa sie bez dymienia.

Czy aby wymusic wypalanie filtra potrzebny jest FES z licencja ? Caly potrzebny sprzet oprocz programu z licencja juz mam. Jeszcze nie mialem czasu aby z niego skorzystac.

W kazdym razie dziekuje.
Oczywiscie bede obserwowal sytuacje i kazde "nowinki" bede przekazywal na forum

SebaF

Cytat:

---

Napisał SebaF

... szczerze to nawet nie pomyslalem o jakichkolwiek nieszczelnosciach. Ale gdyby takowe byly to widoczne byloby to przez caly czas, czyz nie tak ?

---

Efekty nieszczelności, logicznie rzecz biorąc, powinny być widoczne cały czas. Choć historia zna różne przypadki...
Natomiast zasysanie oleju przez niesprawną sprężarkę może być nieregularne, tzn. zdarzać się "raz w czas" (tak wnioskuje tylko po przypadkach, które były opisywane na forum - szczególnie na przykładzie 147).
Obserwuj kolor tego dymu.

Cytat:

---

Napisał SebaF

Czy aby wymusic wypalanie filtra potrzebny jest FES z licencja ?

---

Tak.

dziękuje,
Zdecydowanie będę przyglądał się temu "zjawisku", bo strasznie mnie to zaintrygowało nie mówiąc już o tym, że zaniepokoiło. Alfa ma przejechane 106000 km, kupiona z pewnego źródła.

Proszę bardzo.

Cytat:

---

Napisał SebaF

kupiona z pewnego źródła.

---

A "źródło" jeździło "po emerycku" czy "z przytupem"? Więcej po mieście czy w trasie?

w wiekszosci byly to trasy i raczej nie "po emerycku", ale tez bez specjalnego "katowania"

witam,
"pokonałem" wczoraj tą samą trasę w identycznym stylu i nic ... tzn. nie puściła ani trochę dymka ... Obserwuje "temat" w dalszym ciągu, oby tylko częściej patrzeć przed siebie niż we wsteczne lusterko :)

Seba

ps. a gdyby sie komus "spiep*" regulator wysokości przednich świateł, to nie lecimy po nowy do sklepu tylko pracujemy nad tym co mamy. Wczoraj to "przerabiałem" - udało sie działa ...

Ostatnio udało mi się zauważyć proces wypalania DPF w moim 159 więc kilka uwag jak to rozpoznać:

1. Wskaźnik turbo. Podczas procesu wypalania gdy jedziemy i na biegu zdejmiemy nogę z gazu wskazówka od ciśnienia doładowania spada NATYCHMIAST do zera (w normalnych warunkach utrzymuje się w okolicach drugiej kreski),
2. Bardzo wysokie spalanie chwilowe na komputerze np. jadąc 50/60 km/h komputer pokazuje od 15l wzwyż gdy w normalnych warunkach jest to ok. 5/6l.
3. Przy mocniejszym depnięciu w chłodne dni dymi na biało a po przyłożeniu dłoni do wydechu w trakcie procesu wypalania spaliny niemal parzą w rękę.
4. Jakiś smród też czuć.

Franek powiedz czy w trakcie wypalania to normalne ze pod autem tam gdzie jest dpf sie kopci i to calkiem nieźle

przy wypalaniu DPF i "depnięciu" może mocno zakopcić na biało-niebiesko, to normalne zależy jak bardzo filtr zapchany.

Tak tylko mnie kopci centralnie spod auta z puszki dpf obok silnika jakby sie palilo

Kolego może masz wyciętego dpfa a program źle zrobiony i wypala się.. sprawdź to bo silnik skatujesz

Jeśli kopci się ewidentnie SPOD auta to jest to oznaka rozszczelnienia wydechu, co jest niebezpieczne.

A może być tak że był zdrowo zapchany i długo się wypalal itd ? Po wypaleniu i w czasie samej jazdy już tak się nie dzieje .

jak się dymiło spod auta to nie kombinuj tylko napraw wydech. Może Ci tylko łącznik elastyczny poszedł

Masz bardzo zapchany DPF takie są objawy

W mojej starej Alfie dymiło się podczas wypalania. Kiedyś nawet spanikowałem i zacząłem polewać spód wodą , żeby się nie zapalił. Samochód miał 310 tys na oryginalnym DPF i został wycięty po tym jak zdarzyło się, że nie mógł sam rozpocząć procesu i wywalił "check"

U mnie po 2 miesiącach wyłącznie po mieście komputer natychmiast wyczuł okazję jak z miasta wyjechałem. Efekt tego wypalania to niebieska chmura za mną jak za T-72 przy każdym ruszeniu gazu - w DPFie to chyba miałem sam olej a nie sadzę. Roztoczyłem niebieską chmurę od Poznania aż do Gniezna :D vivat ekologia!

Ja zazwyczaj zauważam że wypalanie jest w toku po głośniejszej pracy silnika (dudnienie) i mułowatej jeździe. Potem zerkam na jałowych obrotach na obrotomierz i widzę 850 zamiast 750 - to już wiem na pewno, że się wypala. A potem przychodzi czas na wielką niebieską chmurę w lusterku :(
Na postoju główne wyznaczniki to dudnienie silnika, czasem jak zawieje to zapach jakby parafiny, zmienione obroty, inne wskazania ciśnienia doładowania. No i jak się wystawi nogę to żar spod auta.