Witam
Mam takie pytanie jestem zainteresowany kupnem 159 3,2 jts i chciałbym prosić posiadaczy takich motorów o opinie
wady i zalety, koszty przeglądów, dostępność części, i własne spostrzeżenia z góry dziękuje i pozdrawiam
Printable View
Witam
Mam takie pytanie jestem zainteresowany kupnem 159 3,2 jts i chciałbym prosić posiadaczy takich motorów o opinie
wady i zalety, koszty przeglądów, dostępność części, i własne spostrzeżenia z góry dziękuje i pozdrawiam
Witam,
Mam autko rok i przeglądu jeszcze nie robiłem, a części nie wymieniałem. Mogę dodać, że to motor na łańcuchu, więc teoretycznie rozrządu nigdy się nie robi.
Nie jestem marudą, więc drobnych wad nie zauważam. Duże spalanie to dla mnie cecha a nie wada. Zresztą nie jest ono aż tak straszne. W mieście 13-20, w trasie (90-110) 11-12, na autostradzie (120-150) 12-14. Spodziewałem się gorszych wyników ;)
Zalety?
260 wolnossących koni z ładnym przebiegiem momentu i świetny dźwięk:crazy_pilot:
A czy ktoś ma doświadczenie z tym silnikiem pod kątem manual vs. automat?
Mam swoją już prawie dwa lata. Osobiście polecam. Koszty utrzymania niestety są spore. Paliwo na początek. Jam mam q4 i ceny niektórych części powalają. Z dostėpnością też czasami jest problem. Bardzo ważne żeby zmieniać olej dosyć często. Ja zmieniam co ok. 6000km. Jest to dosyć istotne bo w 3.2 jest łańcuch i potrafi się wyciągnąć przy zbyt rzadkich zmianach oleju. Jak chcesz cos konkretnie wiedzieć to pytaj.
Dzięki za informację. Oczywiście z kosztami paliwa się liczę. Głupi byłbym gdybym tego nie robił. Masz Automat czy Manual? Widziałem kilka ciekawych egzemplarzy z automatem i zastanawiam się czy po pierwsze automat nie wycina zbyt dużo dynamiki, a po drugie czy pracuje gładko... no i na jakie cierpi problemy - skrzynia przy tym silniku a nie sam silnik.
Ja mam manual. Manual tez nie pracuje super gładko. Chyba tak musi być. Nie żeby coś się działo ale w punto mojej kobiety skrzynia chodzi wręcz aksamitnie i bardzo delikatnie. Ja już polubiłem trochę cięższą pracę skrzyni. W końcu w sportowych autach skrzynia nie działa raczej topornie :)
Co do automatu nie wiem nic. W 3.2 raczej są rzadkie.
Mam do Was pytanie, jeżeli chodzi o 3.2 to co tak naprawdę może sie tam zepsuć kosztownego? i o jakich kwotach mowa?
Większość wątków jest o 2.2 i kwestia łańcucha zamyka sie w 6 koła około. Diesel wcale nie jest taki tani, miałem w grudniu małą kumulacje i włożyłem z 11 tys...
Rozglądam się od jakiegoś czasu za Brerą 3.2 i nie mogę sie nigdzie dowiedzieć konkretów, bo zazwyczaj wypowiadają się Ci którzy nie mieli, nie mają i nie planują takiego silnika, a tylko coś tam słyszeli lub przeczytali w jakimś poradniku...co z tymi panewkami, wałem, nagarem i łańcuchem? to standard czy sporadyczne przypadki? olej faktycznie co 6000 km czy przy jakims lepszym można wiecej przejechać(jak tak to jakim) i ile to tak średnio pali miedzy 13-18 czy +20 ?
Dzięki za wszelkie info
Pozdrawiam
Od maja zeszłego roku posiadam 159 z silnikiem 3.2. Co do spalania, średniej nigdy nie miałem powyżej 20l/100km, średnio było kolo 16l/100km, teraz mam troszkę więcej (myślę, że to przez felgi 19') w trasie 13 z groszami, ale jeżdżę raczej dynamicznie więc myślę, że ok. Wymieniam olej co 10tysięcy, teraz mam zalany millers trident, w tym miesiącu będę wymieniał na millersa ee.
Zawieszenie jest dosyć kosztowne bo jest wielowahaczowe.
Rozrządu nie robi się profilaktycznie. Koszta ogromne i nie wiem czy byś się zmieścił w 6 tys. Oczywiście gdybyś chciał wszystko wymienić. Dlatego tak ważne jest zmienianie oleju dosyć często. Na alfaowner były pojedyncze przypadki z rozciągniętym łańcuchem. Ale skoro ktoś zmienia olej wg książki to tak bywa.
Spalanie jest dosyć spore. Najmniejsze na tempomacie miałem 10L. Najwięcej chyba ok. 20L ale to jak spróbowałem się z gościem.
Nagar podobno się osadza. Ja osobiście zacząłem stosować liqui moly do czyszczenia wtrysków.
Ktoś kiedyś napisał ładnie na forum "jak się dba to się ma" a propos Alfy 159 3.2 ze Szwajcarii z przebiegiem 300tys. bez remontu silnika.
Dobre kilka tygodni temu zostało empirycznie stwierdzone, że koszt wymiany rozrządu w 4-cylindrowych JTS-ach nie jest tak duży (3-4 tys. zł). I nie mam na myśli niesprawdzonych zamienników, a oryginalne części GM.
A to zawieszenie w 3.2 jest inne niż w "słabszych" egzemplarzach? ;)
Jak ktoś ma 159 to zna tą kwestię. Ja jednak osobiście z cenami elementów zawieszenia bym nie przesadzał. No chyba że mowa o ori.
Ja osobiście mam brere w 3.2 i jestem zadowolony :D obchodzi się bez większych napraw. Lać olej zmieniać i jeździć :D Mój rekord spalania 49l/100 ale to chwilowe, było trzeba pokazać gdzie jest miejsc BMW :)
Może ja wtrącę swoje trzy grosze :P Opiszę temat rozrządu w tym silniku. Alfę mam od póltora roku, sprowadzona ze Szwajcarii, model z 2006 r. czyli ten w którym w rozrządzie był zastosowany inny (stary) rodzaj kół zębatych i kół zmiennych faz rozrządu. Nowy rodzaj zębatek i co za tym idzie także łańcuchów zniwelował ponoć dość mocno problem z rozciągającym się łańcuchem, bądź "wycieraniem" się kół zębatych.
Po roku czasu zmuszony byłem wymienić u siebie cały zestaw, zaczął hałasować jeden z łańcuchów :( Dość długo szukałem informacji na ten temat w sieci. Znalazłem oryginalne części GM produkowane przez firmę CLOYES w USA. Można także po ich numerach zamówić u pośredników w PL, bądź na ebay/amazon. Koszt kompletu tj. 3 łańcuchy, 3 koła, 6 prowadnic, 3 napinacze wyniósł mnie 1500 PLN. Dodatkowe części potrzebne przy wymianie to następne 1500 PLN (oleje, filtry, uszczelki, paski)
Robocizna u zaprzyjaźnionego mechanika to 1300 PLN.
Robota trwała ok. 2 tygodnie. Najwięcej czasu zajmuje wyjęcie silnika i ponowne go włożenie. Sama wymiana rozrządu to ok. 2 godziny roboty :)
Alfa śmiga aż miło po dziś dzień. Spalanie 10-12 trasa, miasto nie liczę bo to zależy od nastroju jak jadę :D
inne koszty:
-wahacz górny prawy - u Litwinów 400 PLN, robota we własnym zakresie
-łącznik stabilizatora lemforder 60 PLN
Do sprawdzenia mam na dzień dzisiejszy pompę wspomagania (jęczy na wolnych obrotach przy skręcaniu) oraz 1 sondę lambdę za katalizatorem.
Gdy coś sobie jeszcze przypomne to napiszę.
nasze piękne symbliczne polskie 200 000 km :D
- - - Updated - - -
aa... jeszcze odnośnie nagaru w kolektorze. U mnie było naprawdę czysto jak demontowany był osprzęt silnika. To zależy od wielu czynników zapewne. Jak serwisowany jest silnik oraz jak użytkowany.
Nie chce mi się teraz szukać, ale zawias w wersji Q4 różni się pewnie tylko tylną piastą :P
Co do masy - na szybko zerknąłem do instrukcji. 3.2 JTS w połączeniu ze 159 bez Q4 waży 1730 kg...
Do Q4 piasta przednia jest taka sama jak do zwykłej. I piasta tylna jest identyczna z przednią rzecz jasna. Na 100%.
Zgadza się, podobnie z większością pozostałych części zawieszenia. Do listy 'serwisowej" dopisałbym jeszcze poduszki silnika/skrzyni ;-)
Z osprzętu eksploatacyjnego to droższe hamulce i oleje (skrzynia/dyfry).
Żeby Cię pocieszyć to osprzęt silnika z Opla więc tragedii nie ma ;-).
Czyli wychodzi na to, że nie jest tak strasznie jak wszyscy piszą. W myśl zasady jak dbasz tak masz. Dobry olej i zmiana max co 10 tys ,a w razie czego części można ze stanów sciągnąć za przyzwoitą cene :)
Dzięki wielkie za wiarygodne info
Pozdrawiam!
Co do wagi. Moja 2007 SW 3.2 Q4, paliwo ponad pół baku - 1750kg.
Spalanie trasa - 10L - 13L
Kraków i dużo krótkich odcinków - 16,50L - 18L.
Przez 10tys wymieniłem prawy górny wahacz, tylne łączniki stabilizatora, zamarzające linki ręcznego, obydwa spłowiałe emblematy + standardowa eksploatacja.
Na nagar w dolocie nie pomagają żadne dodatki do paliwa - wtryskiwacz jest w komorze spalania i benzyna nie omywa zaworów. Żeby coś wyczyścić trzeba by zdjąć głowice i czyścić ręcznie.
gdzie wazyles?
To mój trochę "chudszy". Sedan 1710kg. Z tym że ta waga to po moich działaniach. Myślę że jeszcze zejdę z 10kg może troszkę więcej.
TBI waży 1430 kg... Nie sądziłem, że różnica jest aż tak duża.
Podobno w 2008 odchudzili całość o 50kg - sprawdzę gdzieś na złomie;)
W ogóle to się pochwalę, że mam za sobą już 2 baki w 159 3.2 ti Q4 Q-tronic. Spalanie w trasie wygląda tak, że bierzesz to co masz na liczniku i ucinasz ostatnią cyfrę --> jedziesz 130 jest 13, 180 jest 18;) W mieście jeszcze dokładnie nie wiem ale około 20 wychodzi... cóż - tak jak pisałem wcześniej liczyłem się z tym;)
20L po mieście to trochę za dużo chyba. U mnie aż takiego spalania nie ma. Średnio mam ok 15L. Z tym że ja mam manuala. Automat chyba nie może robić aż takiej różnicy?
Automat może trochę więcej brać. U mnie na manualu przy krótkich odcinkach potrafi wyskoczyć na 19. Przy dłuższym mieście spada do 16.
W trasie wychodzi mi ok 11.2. Zazwyczaj z tylko krótką jazdą autostradami albo bez autostrad.
A jak u Was ze zużyciem oleju?
Witajcie,
podgrzewam temat ponieważ pojawiła mi sie możliwość zakupu za granica z pierwszej ręki 3,2 JTS Q4 w manualu z przebiegiem 138 tys - udokumentowany. Trochę przerażają mnie koszty eksploatacji bo jeżdzę sporo a z drugiej strony kusi ta moc i dźwięk v6- tki. Jaka jest rozsądna cena za rocznik 2007 tak jak napisałem w bardzo dobrym stanie?
Wiesz, ile ten silnik pali i że gazu tak łatwo (tanio) nie założysz?
Za granicą z reguły są auta z pewnym przebiegiem i historią, dlatego cena może być wyższa niż w PL. Cena zależy też od wyposażenia. Strzelam 35-40 tyś zł.