Powłoka lakiernicza - Trwałość i Jakość

Jakoś pogoda mnie dziś skłoniła do umycia julki i jako że robiłem to sam, to zrobiłem to dokładnie - i przy wycieraniu na klapie bagażnika moim oczom ukazała się "skaza" tak jakby paprochy pod lakierem na klapie bagażnika przy tylnim słupku. Nie są to typowe "burchle" które da się zdrapać gdyż to coś jest pod warstwą bezbarwną .... cała ta skaza ma ze 2 mm .... poniżej foto.

Teraz pytanie reklamować toto na gwarancji .... czy narobię sobie więcej problemów niż to warte .... boje się tylko by to nie wylazło kiedyś jakoś mocniej :)

http://img824.imageshack.us/img824/397/img0262l.th.jpg

Jakość zdjęcia średnia (robione telefonem wieczorem w garażu ) Ale widać o co chodzi :)

Gdy przejedziesz po tym palcem czuć jakąś wypukłość??

bardzoooo delikatną ... generalnie palec się prześlizguje bo tak jak napisałem jest pod bezbarwnym .... I nie wiem co gorsze oddać do tych partaczy do lakierowania czy traktować to jako znak szczególny Julki

W takim razie syf i wada podczas malowania...ze zdjęć to też wróżenie z fusów...no ale jak to jest w warstwie bezbarwnego to nie wyjdzie i nie powiększy się...

zrobię fotkę w ciągu dnia - będzie lepiej widać. Mi to nie przeszkadza - nie kuje w oko ... nie chciałbym tylko czegoś zaniedbać i tym samym usłyszeć że nie dotrzymałem umowy gwarancyjnej czy coś .... z drugiej strony wolałbym uniknąć lakierowania 3 elementów w nowym aucie :)

Najlepiej przy najbliższym przeglądzie zapytaj co z tym...na lakier i blachę jest chyba po parę lat gwarancji...

Lakier 3 blacha 8 ... ale znajomy w Golfie miał przypadek że montując czujniki parkowania ktoś nie do końca idealnie spasował*zderzak... w taki niefortunny sposób że ocierał delikatnie o zamykającą się klapę bagażnika .... na której po pewnym czasie otarł się lakier .... (wszystko robione w ASO) i niestety nie zauważył tego przez dość długi okres. A jak już zobaczył to mu powiedziano że to musiało się stać już z rok temu i jego winą jest to że tak jeździł i doprowadził do takiego stanu :)

heh...w aso ze wszystkiego zdzierają ;P jak masz blisko do serwisu to podjedź i zapytaj :)

Zrobiłem zdjęcie w dzień. Wygląda to jak jakieś smieci pod lakierem .... na błotniku (zaznaczone na zdjęciu) też jakiś paproch się pod lakier dostał.

http://img5.imageshack.us/img5/9650/img0266sj.th.jpg

A żeby tego było mało to Mumin gdzieś oberwał na trasie kamieniem w ryło .... bo na zderzaku kawałek odprysł :(

http://img12.imageshack.us/img12/5729/img0267ok.th.jpg

Natomiast w którymś wątku rozmawialiśmy o lakierach zaprawkowych .... zadzwoniłem dziś do ASO podałem numer lakieru, i nie ma żadnego problemu z zakupem ... cena 51 zł Wiec wszystkie takie "znaki szczególne" z polskiego pola walki zwanego drogami można leczyć w dość prosty sposób :)

...no chyba, że się ma kolor 8C :).

Cytat:

---

Napisał tygrysio

rozmawialiśmy o lakierach zaprawkowych .... zadzwoniłem dziś do ASO podałem numer lakieru, i nie ma żadnego problemu z zakupem ... cena 51 zł

---

Kamil - to jo ci musza jako dobro flaszka chyba postawić za ten mój słoiczek lakieru

albo - zrób interes na forum i sprzedawaj małe porcje lakieru :lol:

Cytat:

---

Napisał radosuaf

...no chyba, że się ma kolor 8C :).

---

Faktycznie o tym nie pomyślałem o tym :) ... w przypadku pasteli jest to jedna buteleczka - w przypadku metalic'ów dwie - właściwy kolor i bezbarwny "utrwalacz" .

Gdybyś pojechał do serwisu myślę że oni by ewentualnie to tylko spróbowali spolerować (papier wodny+polerka maszynowa) i to by pomogło.

Cytat:

---

Napisał tygrysio

Faktycznie o tym nie pomyślałem o tym :) ... w przypadku pasteli jest to jedna buteleczka - w przypadku metalic'ów dwie - właściwy kolor i bezbarwny "utrwalacz" .

---

Jest to utwardzacz ;P

Bocian ===> wolimy całe elementy malować, prezent i niech tak zostanie ;)

Cytat:

---

Napisał bocian

Kamil - to jo ci musza jako dobro flaszka chyba postawić za ten mój słoiczek lakieru

albo - zrób interes na forum i sprzedawaj małe porcje lakieru :lol:

---

Ale że co ? Że drogo ?, czy że mało ?.
Po co mi przykładowo słoik czy wiadro skoro nawet w malutkim pojemniczku jest tego tyle że na małe zaprawki na długo wystarczy.
Chopie :) wcześniej zwątpie i polakieruję cały zderzak gdzieś u lakiernika, albo się ten lakier przeterminuje - niż go zabraknie :)

ot 35 z tych 51 pewnie koszt transportu i tyle :)

Za 51 zł to się ćwierć litra dobrego lakieru z mieszalnika kupi. Co do zdjęcia cięzko wyczuć ale wygląda na to że się baza od podłoża odwarstwiła a klar jeszcze trzyma to w kupie, albo zostały zamalowane ekstermalne syfy. Spolerować się nie da bo się przetrzesz do bazy i będzie kiszka.(to właśnie wada lakierów dwuwarstwowych). Dobry lakiernik (a raczej taki który lubi się bawić) potrafi to zapylić bez malowania całości. Albo modelarz z areografem
A zaprawianie pędzelkiem na metalicu można sobie darować jeśli chodzi o estetykę.

Co do zaprawki jedź do najbliższej mieszalni lakierów, powinni Ci domieszać :)

osobiście nie wiem jak można coś takiego "zapylić"...?? myślę że ewentualnie to cały rant obok scudetto do malowania a dalej cieniowanie aby nie było widać znaku ze coś było robione...no ale nigdy nie widziałem aby ktoś z czymś takim do lakiernika przyjechał...ponieważ jest to zbyt mała skaza by się z tym udawać do lakiernika...ja bym zrobił zaprawkę tak jak u siebie na masce i drzwiach :)

Estetyka...to nie jest wtedy element malowany, lecz naprawa w "domowych" warunkach :)


z mojej strony eot :) pozdrawiam

Pojadę jutro z tymi syfami na klapie bagażnika w ramach gwarancji do lakiernika, to podpytam czy zrobią też coś z odpryskiem ... jak nie to będzie zaprawka.

PS. Polecacie jakiś serwis "kumaty" w tych sprawach w Warszawie ?

Autoryzowany serwis lakierniczy to chyba tylko w Carserwisie

To jutro wycieczka - tym bardziej że na moje oko (i dokumentację zdjęciową) to się powiększa :( Jak na 48H w garażu to jest progres .... słabo jak na 3 tygodniowe auto :)

http://img196.imageshack.us/img196/2...417godz.th.png

Przy okazji może dogadam się co do zrobienia tego odprysku z przodu w jakiś sensowny sposób poza gwarancją.

Po wizycie w ASO przod mumina zrobiono zaprawke z bazy i bezbarwnego gratis za co spory plus... Ogolnie plus za jakosc obslugi w Carserwis. Po prostu po ludzku .... Przeszkadza to Panu - rozumiemy zrobimy to co sie da :) oczywiscie zaprawke ja widze ale nic lepszego zrobic sie nie da na szybko. Co do skaz opinia ze to syfy .... Poproszono o decyzje czy naprawiac czy poobserwujemy... Napisano protokul i zgdzilismy sie ze na to jeszcze popatrze zeby bez potrzeby nie lakierowac auta. Generalnie pierwszy pozytyw w ASO

Ja bym te "paprocho/purchle" oddał do poprawki bez żadnych obserwacji - moim zdaniem jest potrzeba bo jest to ewidentna wada powstała podczas procesu lakierniczego.

Byłeś u nich na miejscu z samochodem trzeba było go zostawić. Teraz będziesz musiał pojechać specjalnie do nich drugi raz.

No to dobrze że bezproblemowo mordkę zrobili :)
a syfy to poobserwuj,jak coś to jedź i niech robią :)

Ja dziś zauważyłam po ręcznym myciu ryski na klapie bagażnika....i jakieś dziadostwo na drzwiach, muszę zrobić fotki bo wydaje mi się, że coś z tym fantem trzeba będzie zrobić.
Niestety jakoś lakieru wiele pozostawiam do życzenia,

Odebrałem dziś zaprawkę (baza plus bezbarwny) ale kolega z pracy korzystał z usług pewnej firmy która używa metody Lakierowanie SPOT. Jestem umówiony na jutro to napiszę coś więcej :)

Z ich prac wynika że można sporo zaoszczędzić i cieszyć się ładnym oryginalnym lakierem

http://www.s-plus.pl/lakierowanie_spot/?sid=

Cytat:

---

Napisał tygrysio

Odebrałem dziś zaprawkę (baza plus bezbarwny) ale kolega z pracy korzystał z usług pewnej firmy która używa metody Lakierowanie SPOT. Jestem umówiony na jutro to napiszę coś więcej :)

Z ich prac wynika że można sporo zaoszczędzić i cieszyć się ładnym oryginalnym lakierem

http://www.s-plus.pl/lakierowanie_spot/?sid=

---

Strona fajna, czekam na wieści odnośnie ich roboty.

Bez problemu chcieli zrobić twarz mumina :) 300 zł Netto ale człowiek popatrzył na zaprawkę zrobioną w ASO i powiedział uczciwie ..... " pojeździ Pan jeszcze dostanie ze 3-4 kamienie więcej to zrobimy bo cena ta sama " :) więc została zaprawka. Przy mnie robiono coś podobnego w BMW 750 (nowym przebieg 12 500) w kolorze biały perła .... rewelacyjnie wyszło .... zero śladów .... Więc jesli ktoś ma więcej podobnych do mojej przygód to śmiało :)

Oczywiście robią to nie lakierując całego elementu - bez demontażu itp :) Niestety przynajmniej w mojej okolicy ceny "warszawskie" :(

Z ciekawostek - lakiet Rosso Maranello jest produkcji .... BASF-a ;-).
Mam taką wklejkę na spodniej części maski.

To nic wesołego bo BASF obecnie produkuje głównie w Chinach

BOSCH zle, BASF zle .. a co jest dobrze? ;)

Czarny Pastel też jest BASF'A.

A w mito maxmeyer/ppg

Cytat:

---

Napisał czachurek

BOSCH zle, BASF zle .. a co jest dobrze? ;)

---

Wymieniać olej po każdym wyłączeniu silnika :))

Cytat:

---

Napisał czachurek

BOSCH zle, BASF zle .. a co jest dobrze? ;)

---

Po rostu globalizacja - w większości aut siędzą podzespoły tych samych producentów, robione najczęściej w Chinach...

Wielka lipa z lakierem Competizione - schodzi od zewnątrz w okolicach czujników parkowania (auto ma miesiąc), w piątek jadę na lakierowanie, zobaczymy, jak to w ASO zrobią :)

Cytat:

---

Napisał Arkadius

w piątek jadę na lakierowanie, zobaczymy, jak to w ASO zrobią

---

Kolego a co będą lakierować ? Czujniki?, zderzak? bo trochę bym się zdenerwował .... zresztą ja się już swoim struclem zdenerwowałem :)

Eh, powiem Ci tygrysio, gdyby tylko takie problemy były w życiu, że mi lakier zszedł ze zderzaka :P A do malowania idzie zderzak, czujniki są całe :)

Tak czytam ten wątek i zastanawiam się czy ja mam samochód tej samej marki :)
Mam od 2 lat MiTo w kolorze Rosso Giulietta (czerwony pastel, taka lekka żarówa) i jakoś nie obserwuję problemów. Do tej pory mam na masce 1 (słownie: jeden) niewielki odprysk spowodowany uderzeniem kamienia. Drogi mamy jakie mamy i tego się uniknąć nie da, chyba że samochód stoi w garażu. Mało tego, jeżdżę samochodem na zakupy czasami parkuję pod marketami i nie ma żadnych odbić lakieru na bokach, a przecież wiadomo że nie ma listew ochronnych na drzwiach. W 147 było z tym nieporównywalnie gorzej.
Jedyna uwaga jaką mam do lakieru to fakt, że przedni zderzak ma minimalnie inny odcień niż reszta samochodu. Tłumaczenie że na elementach plastikowych lakier wygląda inaczej mnie nie przekonuje bo z tyłu jest ok. Zauważyłem, że w Julkach jest niestety podobnie :(

Ja lakierem zachwycony nie jestem ( w porównaniu do rozpuszczalnikowych) ale nie ma większych szopek typu wypiaskowane nadkola odłażący lakier itp. Jakiś kutafon tylko walnął drzwimi w nadkole zostawiając ślad ale to nieuniknione jak się jeździ. Swego czasu kumpel mi opowiadał jak robią nietypowy kolor -jakaś special perła chyba trzywarstwowa do fiata 500 (w końcu ten sam koncern). Malują całość potem całość matują zmywają i czyszczą i nakładają kolejne warstwy. Mówił żebym wystrzegał się tego koloru jak ognia bo przyczepność kolejnych warstw jest kiepska.

Cytat:

---

Napisał MikoConAlfa

Czarny Pastel też jest BASF'A.

---

Wszystkie są BASF'a .... każdy ma taką wlepe na masce :)(może oprócz 8C - tego nie widziałem)

PS. Co ciekawe na zaprawce ani śladu napisu BASF :) A oryginalna z ASO :)

Cytat:

---

Napisał metan

Ja lakierem zachwycony nie jestem ( w porównaniu do rozpuszczalnikowych) ale nie ma większych szopek typu wypiaskowane nadkola odłażący lakier itp. Jakiś kutafon tylko walnął drzwimi w nadkole zostawiając ślad ale to nieuniknione jak się jeździ. Swego czasu kumpel mi opowiadał jak robią nietypowy kolor -jakaś special perła chyba trzywarstwowa do fiata 500 (w końcu ten sam koncern). Malują całość potem całość matują zmywają i czyszczą i nakładają kolejne warstwy. Mówił żebym wystrzegał się tego koloru jak ognia bo przyczepność kolejnych warstw jest kiepska.

---

nie słyszałem by były problemy z perłą w 500
ale faktycznie proces lakierowania trwa kilkanaście godzin