POMOCY!!! Moja bella nie odpala

Witam,
mam wielki problem bo moja alfa 147 1.6 benzyna+Lpg nie odpala.
Postaram się opisać całą sytuację od początku:
Rano jadąc do pracy na zakręcie poczułem duży opór w kierownicy tak jakby wspomaganie się wyłączyło ale to trwało zaledwie 3sek. później wszystko było ok silnik nie zgasł.
Po paru godzinach jak wracałem do domu to silnik mi w trakcie jazdy zgasł nie było zgrzytów nic w tym stylu po prosu się wyłączył.Przy próbie ponownego zapalenie rozrusznik dziwnie działał, jak by szybciej się kręci i nie obraca silnikiem.Odkręciłem korek i zauważyłem że nie kręci górnym wałem.Boje się to wypowiadać ale czyż to co myślę,czy to rozrząd mi strzelił??:( Ale żadnych stuków nie było.Na początku myślałem że to może bendix ale nie kręci się wał to chyba odpada.Proszę pomóżcie,może ktoś miał podobną sytuację?

No to nie wygląda to wesoło. Wygląda na zerwany rozrząd.
Kiedy kupiłeś auto i czy robiłem w Belli rozrząd?
Ewentualnie rozrząd mógł przeskoczyć.
Jeżeli masz możliwość weź te klucze giwazdki i zdejmij pokrywę rozrządu.
Będziesz wszystko wiedział.

Mam ją od roku,rozrząd był ponoć wymieniany przy 100000km teraz jest 130000km.Po zakupie nie wymieniałem rozrządu, gdyż poprzedni właściciel mnie zapewniał że dopiero co wymienił i nie ma sensu,pokazał mi nawet fakturę.Lecz teraz się zastanawiam czy to nie jest jakaś lewa ta faktura i czy rzeczywiście był wymieniony.
Jeśli po przejechaniu 30tyś strzelił.

- nie rozumiem dlaczego rozrusznik kręci jakby nie było silnika.
- chyba że pogięte zawory ne dają kompresji.
- rozrząd mógł być wymieniony w terminie podanym przez poprzedniego właściciela.
- problemem mógł być naciąg paska, ktróy trzeba koniecznie skontrolować po 1.500 2.000 km, a potem co 20.000 km.
- taki zresztą wpis powinien być na fakturze, to podstawa reklamacji.
- brak tej czynności często skutkuje podobnymi problemami.

Nie koniecznie musiał strzelić, mógł przeskoczyć. Masz możliwość zdjęcia tej pokrywy od rozrządu?

Kolego Wiedzmaak ,czy mógł byś mi dokładnie opisać co powinienem pod tą pokrywą szukać i czy chodzi o tą plastikową czarną pokrywę co jest z boku silnika? Sorry za takie pytania ale nie jestem mechanikiem a chciałem się upewnić co dokładnie z tym autem jest bo w warsztacie po przedstawieniu tej sytuacji powiedzieli że koszt ok 3000zł .Nie wiem czy nie chcą mnie naciągnąć na koszta,jeśli by były takie żeczywiście koszta to chyba lepiej by było wymienić silnik.

- chyba trzeba ściągnąć osłone paska rozrządu, czyli 3 śruby torx 25.
- wtedy bedzie widać pasek, ale jak przeskoczył to będzie cały i wtedy wałek powinien się obracać przy kręceniu rozrusznikiem.
- dopiero pomiar kompresji, po wyjęciu wtyczej wszystkich wtryskiwaczy, powie czy silnik ma kompresję.
- @maveric, a gdzie masz to auto ?, miasto.

stojąc przodem do auta będziesz miał z lewej strony na bloku silnika czarną pokrywę. Ona będzie się trzymała, na kilku torxach. Odkręcisz ją i zobacz czy pasek jest cały. Jeżeli tak, poszukaj jakiś cech. Jeżeli rozrząd był robiony mechanik musiał tam zaznaczyć sobie cechy względem których potem zakładał pasek na koła zębate.

3000 to taka wstępna kalkulacja. Koledze veet'owi z forum, przeskoczył rozrząd i 3000 było mało. Zależy ile zaworów jest pogiętych itp.

Jestem z Wrocławia auto stoi na brochowie

Niestety ja Ci nie pomogę :(

- montujemy pomoc, podaj adres na PW chętnie przyjadę trochę pomóc. ( bez interesownie !!).
- czekam na potwierdzenie i przyjęcie pomocy.
- a teraaz na spokojno co można zrobić:

1. zobaczyć błędy w komputerze
2. ściągnąć osłonę rozrządu i osłonę paska
3. jeśli rozrusznik nie będzie kręcił wałkami rozrządu, to kompresji nie pomierzymy.
4. jśli padł bendix , to nie będzie słychać załączania i nic dalej nie zrobimy.
- padnięcie bendiksa to byłaby najlepsza alternatywa.