[156] Proszę o pomoc przy zakupie

Witam, przed chwilą wróciłem od kolesia który chce sprzedać tą alfe :
Alfa Romeo 156 SPARK

Autko w środku jest w stanie idealnym z tyłu jedyne to klamka lekko luźna pozatym nic innego nie zuważyłem. Auto jest sprowadzone z Holandii posiada gaz (tzw. 3Generacji) Chciałbym się dowiedzieć jak z częściami do owej Alfy (wrazie jakiejś usterki) czy są drogie i jaka jest dostępność. Czy te auta się często psują. Auto byłoby użytkowane przez kobiete także prędkości wielkich rozwijać nie będzie :D Czy po ocenie przez specjaliste stanu silnika i ogólnie części mechanicznych wartobyłoby kupić to auto?
Czekam na oceny i odpowiedzi.
POZDRAWIAM

Jezeli alfa jezdzil ktos kto o nia dbal to ok. W alfach jest wazna terminowa a nawet wczesniejsza wymiana oleju, dbanie o rozrzad itp. Autko napewno wymaga uwagi i pilnowania trzeba o nia dbac. Trzeba tez miec dobrego mechanika ktory znalby sie na AR. Wielu zwyklych mechanikow nie wie jak sie zabrac do Alfy. Wynika to z troche innej budowy silnika niz w innych autach itp. co do ceny czesci porownaj sobie na allegro. Z :lol: alezy tez z jakim autem chcialbys porownywacNp wpisz termostat alfa i termostat opel czy cos takiego. Zobaczysz ewentualna roznice. Duzo zalezy tez od tzw szczescia :-) Zalezy na jaka AR trafisz ale tak jest rowniez z innymi autami. :mrgreen:

Widzę tą Alfę już któryś raz w ogłoszeniach, z częściami do 156 nie ma problemów dostępność jest dobra i ceny też nie są tragiczne, Alfa z ogłoszenia jest ok ale jest jedno duże ale które według mnie dyskwalifikuje ten samochód mianowicie to gaz, jeśli instalowany był w Holandii to nie wiem kto Ci go będzie w razie problemów naprawiał. Żeby potem nie było że Alfy się psują :)

Odnośnie czesci i zakupu nowej alfy to najlepiej przeszukaj forum bo bylo na ten temat sporo napisane, jak wejdziesz na dział 147/156/166 na dole strony po prawej jest wyszukiwarka, znajdziesz sporo cennych informacji.
Co do tego konkretnego auta to ciezko cos powiedziec, na pewno ten sprzedawca koloryzuje, a za 12tys idealnego auta tej klasy nie kupisz. Najlepiej jedz i sprawdz u mechanika.

powiem tak, wizualnie ok,ale pomysl o tym,ze ten samochod ma juz 10 lat i jezdzi na gazie ,jezeli od nowego to ma natrzaskane kilometrów ze hoho.Ja generalnie nietoleruje gazu a juz napewno nie w 10 letnich samochodach.wszyscy gazownicy mowia ze super na gazie auta smigaja, a ja tam swoje wiem spustoszenie w silniku i tyle ....kwestia czasu.

Cytat:

---

Napisał piotr_alex

Widzę tą Alfę już któryś raz w ogłoszeniach, z częściami do 156 nie ma problemów dostępność jest dobra i ceny też nie są tragiczne, Alfa z ogłoszenia jest ok ale jest jedno duże ale które według mnie dyskwalifikuje ten samochód mianowicie to gaz, jeśli instalowany był w Holandii to nie wiem kto Ci go będzie w razie problemów naprawiał. Żeby potem nie było że Alfy się psują :)

---

Wiem że gaz nie działa dobrze na żadno auto. Nie mam pojęcia, bo nie zapytałem ile czasu auto jeździ z założonym gazem. Jaka jest różnica miedzy gazem zakładanym w polsce a gazem z Holandii ? Wiem że są różne końcówki do tankowania, co problem nie jest bo stacje to obsługują. Czemu twierdzisz że nie da rady naprawic "Holenderskiego" gazu ?
pozdrawiam

Wydaje mi sie ze to auto bylo bite - moze to zludzenie ale zwroccie uwage na laczenie naroznika z maska na pierwszym zdjeciu....
To moglo byc robione - najlepiej podjechac do mechanika i oblookac. To ze bylo pukniete to jescze nie dyskwalifikuje auta ale pod warunkiem ze geometria cala, nie prostowane podluznice itd. - slowem ok ale tylko jezeli to byla drobna stluczka.

Zgadzam sie z przedmowcami, kuchence gazowej mowimy nie.
Maska faktycznie nie lezy tak jak powinna i moze to oznaczac dzwon (ale nie koniecznie), nalezalo by oblukac podluznice itd.
Srodek bardzo ladny.

Przebieg troche duzy (i wszystko zalezy czy dlugo jezdzila na gazie i kto nia jezdzil) jak dbal i wymienial wszystko na czas to nawet przy takim przebiegu autko pojezdzi jeszcze dlugo ;)

Pozdrawiam

ja bym sobie dał spokój. Przebieg niemały i w dodatku zrobiony na gazie. Lepiej poszukaj innego egzemplarza...

Może i ono "jest nie wybite" ale było uderzone przodem (na pierwszym zdjęciu widać kiepskie spasowanie maski i błotnika) i poduchy obydwie odpaliły (pasażera odstaje - to nie jest standard w 156 tylko ktoś po naprawie nie kupił nowych spinek, a zaślepka kierowcy różni się odcieniem od kierownicy)

Cytat:

---

Napisał Patryk_Gdz

Cytat:

---

Napisał piotr_alex

Widzę tą Alfę już któryś raz w ogłoszeniach, z częściami do 156 nie ma problemów dostępność jest dobra i ceny też nie są tragiczne, Alfa z ogłoszenia jest ok ale jest jedno duże ale które według mnie dyskwalifikuje ten samochód mianowicie to gaz, jeśli instalowany był w Holandii to nie wiem kto Ci go będzie w razie problemów naprawiał. Żeby potem nie było że Alfy się psują :)

---

Wiem że gaz nie działa dobrze na żadno auto. Nie mam pojęcia, bo nie zapytałem ile czasu auto jeździ z założonym gazem. Jaka jest różnica miedzy gazem zakładanym w polsce a gazem z Holandii ? Wiem że są różne końcówki do tankowania, co problem nie jest bo stacje to obsługują. Czemu twierdzisz że nie da rady naprawic "Holenderskiego" gazu ?
pozdrawiam

---

Koledzy niedyskredytujcie tak GAZU-tym bardziej HOLENDERSKIEGO -(NAJLEPSZY W SWIECIE POZIOM ZAAWANSOWANIA TECHNOLOGICZNEGO) przytocze przykład zadna instalacja gazowa w Polsce nie dorowna tej zalozonej w holandii chocby zwyklemu prinsowi ,znam osobiscie przyklad auta sprowadzonego z holandii z przebeigiem 500tys km jezdzone na gazie i w polsce 150tys rowniez na gazie co dalej nie wiem -to auto to volvo 850 coprawda ale dowodzi to ze mozna kwestia poszanowania instalacji i wiekszej kultury obslugowej auta,a odnosnie serwisu sa w polsce ludzie myslacy ktorzy zajmuja sie holenderka .Jednka do rzeczy przebieg w aucie o ile prawdziwy dosc spory i to juz kwestia do glwebszej analizy zapewne jesli nic nie bylo robione conajmniej w niezbyt dlugim czasie odezwa sie uszczelniacze zaworow ,zaworki domagac beda sie szlifu itd.
Jesli zawieszenie nie puka to i tak nalezy wziac pod uwage ze po kilku miesiecznej jezdzie w Polsce (z uwagi na wiek auta i zuzycie elementow)bedzie grało jak w Polonezie.Auto jak juz ktos wspomnila napewno dostało w prawy przod lekko co swiadczyloby o nie spasowaniu elementow(gosc niechcila tego robic ) badz mocno i spasowanie ich nie jest sprawa latwa.kolejna sprawa to lakier czy taki byl w alfach?????????masakra na zdjeciu wyglada jak podkład a zderzak z tyłu ma zupelnie inny kolor -albo malowany albo wyblakł.
ITD.Musisz wnikliwiej obejrzec auto i sprawdzic zawieche wycieki ,elementy eksploatacyjne i grubosc laiekru bo dziwnie to wyglada ,udanych zakupow