Printable View
witam,
mam od kilku dni stąd laickie będą moje pytania:
1. czy tak dużo pali? - to podstawa, gdyż 11 po mieście to chyba za dużo jak na diesla.
proszę o potwierdzenie, że to efekt jakiegoś błedu, a nie norma
2. turbo - około 3 tys obrotów chyba mam taki turbogap - na chwilę spada poziom ciśnienia, auto jakby traciło na sekundę moc i chwilę potem znowu ciągnie
3. jechać z tym do aso? (gdyż ja to ewentualnie wiem gdzie się wlewa olej:))
Ad. 1. A ile km zrobiłeś po mieście od resetu komputera? Chodzi mi o przebieg, na podstawie którego wyliczone zostało spalanie. Bo rozumiem, że to dane z kompa...
Ad. 2. Na forum159.com jest opisany problem pt. Chwilowa utrata mocy (coś w tym stylu) - zarejestruj się tam i poczytaj. Prawdopodobnie to ta sama przypadłość.
zrobiłem ze 200.
mało, ale nawet patrząc na spalanie bieżące - wartości są jak dla mnie za wysokie
dzięki, zobaczę i tamto forum.
ps. ale chyba jakieś tajne jest to forum, zarejestrowaełem się ale nie mam uprawnień do czytania wątków:)
pozdr
Lekki OT - działa Ci Franek to forum? U mnie od kilku dni kłopoty - nie mogę z niego korzystać. Wiesz coś może na temat jakiejś awarii?Cytat:
Napisał Franek Strzelba
Pzdr.
"Tajne" - dobre;)
Faktycznie Łukasz prowadzi selekcję członków;) Ale coś się chyba skrypt forum posypał, bo ja też nie mam dostępu do postów...
Co do spalania - na dystansie 200km komputer już powinien podawać w miarę prawidłowe wartości. Spalanie w mieście jak wiesz zależy od wielu czynników - jeżeli jazda jest mało płynna to spali dużo. Przy masie 1,5 tony, częstym hamowaniu/ruszaniu i "ciężkiej nodze" konsumpcja w mieście na poziomie 11l/100km nie jest jakaś ogromna. Nie wiem jaki masz styl jazdy i po jakim mieście jeździsz, ale u mnie w Szczecinie mam ok. 10l/100km w 16V (do pracy mam jakieś 7km w jedną stronę - dane są z okresu zimowego, bo teraz wiosną jakoś rzadziej patrzę na spalanie...).
EDIT:
sebsob, odpisałem Ci na PW.
A na jakich odcinkach jeździsz po tym swoim mieście? Jeżeli na krótkich, np. około 5 km, to nie masz czym się martwić. Jeżeli na dłuższych, to faktycznie coś może być nie tak...
Na jakie wartości zużycia patrzysz:zużycie chwilowe, czy średnie? może kolega nawet się nie zorientował że miał wypalanie DPF-? stąd zawyżone wartości zużycia na średnim spalaniu?Co do dziury turbo to proponuje sprawdzić zawór overboost, szczelność przewodów od turbo doładowania, ewentualnie EGR-ek.
Celem porównania moja 8v pali mniej więcej tak w mieście:
- krótkie odcinki, korki - potrafi wziąć nawet do 12 l
- dłuższe odcinki, korki sporadyczne i w miarę "idące" - potrafi zejść nawet do 8 :)
Nadmienię również, że nie należę do kierowców preferujących spokojny tryb jazdy.
Ja mam 16V , po ruszeniu (jakieś 900m) i zatrzymaniu w korku chwilowe jest na poziomie 25l/100km później spada i to dość szybko więc wszysto zależy od przejechanego dystansu.
Kontynuując wątek kolegi zemsta - od 2 tygodni mam moją belle z 2008 1.9 8v 143tys i przechodzę lekki szok :-) - średnie spalanie na poziomie 10,5 litra z czego 70% po trasie !!!! Nawet nie patrzę ile pali po mieście bo w trasie mam problem z zejściem poniżej 8 litrów (dzisiaj wracając spokojnie w deszczu ze świąt 100-120km/h uzyskałem wynik na poziomie 7,8 litra - mój ostatni TDI przy tej prędkości zużywał max 5,5 litra :-\
Mam już FES-a ale tak jak pisałem, dopiero zaczynam przygodę z alfą i nie wiem na jakie parametry powinienem zwrócić uwagę - silnik jako taki nie zgłasza żadnych nieprawidłowości.
Ponadto mam jeszcze jeden problem z moją alfą - brak mocy na niskich obrotach ale ten problem spróbuję podpiąć pod jakiś inny właściwy temat żeby nie mącić wątków.
Wszelkie sugestie starych wyjadaczy mile wdziane :-)
Niestety mam ten sam problem nagle przeszła ze spalania 7.5 na 1oo do 12/100km. Od jutra zaczynam coś z tym robic i także licze na pomoc w tym wątku:). Jedyny efekt nowy to większe kopcenie na czarno
bonzaj jak kopci to nie jest źle bo przynajmniej masz objawy :-) - można zacząć sprawdzać w takim przypadku podstawowe aspekty typu zawór EGR , Przepływomierz czy inne powszechnie znane przyczyny kopcenia z wtryskami włącznie :-(. Ja ma sytuację w typu "nic nie stuka nic nie puka" a jednak jest coś nie tak :-))
Koledzy kuchpat i bonzaj, zrobiliście tu mały "czeski film";)Cytat:
Napisał kuchpat
Ad. 1. Bonzaj, z Twojego opisu wynika, że masz 156, a napisałeś w dziale 159, dlatego musisz brać pod uwagę drobne różnice techniczne (np. DPF).
Ad. 2. Kuchpat, u Ciebie nie będzie kopcić bo masz DPF, stąd objawy bonzaja nie będą się w tym przypadku pokrywać w 100% z Twoimi.
eeee...- faktycznie nie zauważyłem czym się wozi kolega bonzaj :-P - niemniej EGR i przepływkę o których wspomniałem mamy obaj :-))
co do reszty zagadnienia pozostaje ono bez zmian - czyli dlaczego moja 159 pali jak V6 będąc 120 konnym dieslem :-)
- proszę o jakieś sugestie szanownych kolegów :-)
Jeżeli nie jechałeś obładowany jak Beduin, to przy takiej prędkości powinieneś zejść w okolice 6,0l/100km (mój rekord to 5,9l/100km przy prędkościach 120-130 km/h, tyle, że ja mam 16V).Cytat:
Napisał kuchpat
Aha, nie porównuj JTDm do klasycznego TDI w skali 1:1 - mimo że oba diesle, to jednak konstrukcyjnie trochę się różnią (chociażby CR w JTDm) i nie wszystko ma takie bezpośrednie "przełożenie".
Wiem - nie staram się ich bezpośrednio porównywać - tak tylko wspomniałem o moim poprzedniku. Niemniej sam zauważyłeś że rozsądne zużycie dla tego silnika w trasie to około 6 a nie 8 litrów - dlatego właśnie szukam sugestii które pomogą znaleźć przyczynę tej sytuacji.
Odpowiedź jest prosta, zalej pod korek, zrób 500 km i zalej pod korek. Mój komputer pokazuje chwilowe spalanie przy ruszaniu od 16 do 46 l jak mnie poniesie, spalanie przy jeździe tylko po mieście (dużo spotkań - czyli ciągłe znajdź parking, postój, 15 km ...) pokazuje 10,5 l jako średnie, a jak jadę zatankować i podzielę km przez litry to wychodzi 9 l przy silniku 2,4 i raczej ciężkiej nodze. Mało tego przy trasie średnio jadąc 160 - 200 pali średnio 10 l chociaż pokazuje chwilowe zużycie na 6 biegu 12 l do 14 l. Moim zdaniem komp pokazuje tylko orientacyjnie. Mnie niestety pali więcej w trasie ... :crazy_pilot:
Zapomniałem dodać: u mnie gumki 235 też swoje robią.
podpisuję się pod tym rencami i nogami :DCytat:
Napisał Zbeer
Jak już robimy OT, to wspomnę, że moja 159 2.4 JTDm SW na przestrzeni ostatnich prawie 15 kkm (wrzesień - kwiecień) zanotowała średnie spalanie na poziomie 9,41 l/100 km (maks. 11,34 min. 8,16) - mierzone oczywiście "przy dystrybutorze" a nie ze wskazań komputera (koła 18`, klimatyzacja w pozycji AUTO, miasto to Wrocław, jazda bez jakiegoś eco drivingu).
No właśnie też na to teraz zwróciłem uwagę - ja mam koła 17" 225/45 - przegrzebując starsze wątki znalazłem wpisy o tym że po zmianie kół z 16" np 215/50 na 17" 225-235 zużycie potrafi wzrosnąć nawet o 1,5 litraCytat:
Napisał prymie
- tu pytanie do osób które zmieniały wielkość i szerokość kół - czy faktycznie spalanie poszło tak drastycznie w górę ?
Tak.Cytat:
Napisał kuchpat
prymie, o ile dobrze kojarzę to masz doświadczenie z przejściem 17">18" i 18">19".
Napisz jak wyglądała zmiana spalania przy poszczególnych "przejściach" (o ile pamiętasz).
Właśnie o to samo miałem zapytać/prosić. Prymie - pamiętasz zauważone zmiany?
witam drogich alfamaniaków.
Od niedawna ja też dołączyłem do tej grupy i w związku z tym mam kilka pytań:
alfa 1.9 JTDm 8v, 56 kkm,
Po tygodniu od zakupu został wymieniony egr. niby jest ok ale zaczyna mnie niepokoić fakt
iż czasem puści niezłą chmurkę. Chmurka nie jest czarna ani niebieska.....
Nie jest to zależne od temperatury otoczenia ani silnika. Nie jest to też uzależnione od długości trasy jaką pokonałem.
Czasem przy jeździe w mieście nagle w lusterku widzę jak sporo kopci, staję na parking lukam i biały dym. poza tym silnik pracuje równo ale odgłos z wydechu jest jakiś dziwny... jakby nieregularnie coś pluło ;)
wydech w środku jest czarny a jak kupowałem autko był wręcz czyściutki. Powiedzmy że jadę do domu, auto stoi nockę... rano odpalam i problemu nie ma, znów jadę do miasta,kręcę się trochę, wracam i....nic....czyściutko....
Powiem szczerze że zgłupiałem już trochę.
Do tego zaobserwowałem inny dziwny fakt....w przedziale 2500-3000 obrotów czasem skacze mi wskaźnik doładowania...idzie w górę a za chwilę opada i znów w górę.... Poza tym jeśli jadę sobie powiedzmy 100km/h i puszczę gaz to czasem wskaźnik turbo spada do zera a czasem utrzymuje się na mniej więcej pierwszej kresce.... Gdzieś czytałem że to może być spowodowane wypalaniem dpf ale czy to dzieje się 7 razy na dzień?????
Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
Oczywiście przepraszam za długość mojej wypowiedzi ale chciałem dość dokładnie opisać moją przypadłość...
pozdrawiam i czkam na jakieś sugestie...
średnio licząc myślę, że na 1 cm dodatkowej gumy trzeba liczyć prawie litr, czyli przy 255 paliłby powyżej 12 l.
Co do chmurek to się nie wypowiem, bo rzadko patrzę wstecz, a po drugie nigdy nie wiemy co tam wlaliśmy do baku. Ja mam wydech czarny jak oczy demona.
"w przedziale 2500-3000 obrotów czasem skacze mi wskaźnik doładowania" - większość turbo pracuje od 2-2,5 k obrotów, więc nie ma się co dziwić, że wskakuje nagle
"Poza tym jeśli jadę sobie powiedzmy 100km/h i puszczę gaz to czasem wskaźnik turbo spada do zera a czasem utrzymuje się na mniej więcej pierwszej kresce" - pewnie zależy też od biegu na którym masz tą prędkość, co innego na 3 lub 4, a co innego na 6. Moim zadaniem DPF wypala się wtedy, gdy masz na jałowym biegu bez gazu stojąc wskazówkę na kolejnej kresce (tj 0,2 bara). Wtedy robisz małe kółko w stylu "lans na osiedlu" lub "zobaczcie jaka czysta i piękna" i po sprawie. Większość osób pisze, że najlepiej wypalać na 3 biegu przy 60km/h. Jak na jałowym jest pionowo, to nie ma się czym martwić.
No tak. O ile pomiędzy 17 i 18 nie było drastycznie (ta sama szerokość opony), to już przejście na 19 'boli'. Podam to co pisze mi na komputerku, bo akurat u mnie pokrywa się to w miarę z tym ile muszę wlać do baku (różnica in plus/in minus nieznaczne). Przy 19" (235/40) na dystansie 215km (start na zimnym silniku, trasa ok 200km drogami lokalnymi, w tym 20km w Krakowie) na wyświetlaczu widnieje 7,8l/100km ,średnia prędkość ok.70km/h. 17" (225/45)to była inna bajka, bo na tej samej trasie było ~6,3l/100km. Na 19" jazda po autostradzie daje już wyższe spalanie. Co do miasta, to nawet specjalnie nie sprawdzam, ale podejrzewam, że 19" zmuszają silnik do wychłeptania spokojnie ponad 10,5l/100km. Tak więc wcale diesel nie taki oszczędny jak go malują :DCytat:
Napisał Franek Strzelba
Jesli to co piszes dotyczy wersji z Twojego podpisu, to wynik jest rewelacyjny.Cytat:
Napisał prymie
Tej samej. Dlatego uważam się za farciarza, że po raz drugi udało mi się kupić auto używane, niazajeżdżone etc. No i muszę od razu tez napisać o czym zapomniałem w poprzednim poście, a na co zwrócił moją uwagę Twój delikatnie ironiczny post Mr.Krajcok ;) , ja nie ścigam się za każdym razem kiedy jadę w trasę. Gdybym za każdym razem palił gumę ruszając spod świateł, pędził po 180km/h i obroty trzymał na 4,8k obr/min wyniki byłyby na pewno mniej optymistyczne. Z reguły trzymam obroty w przedziale 2.2-2.5k, zmiana biegów ok.3.5. Poza tym modyfikacja softu też zrobiła swoje (kiedy Ali go wgrywał auto było na 17" i spalanie spadło wtedy o 0.5-0.6l/100km, specjalnie zwracałem na to uwagę).Cytat:
Napisał Krajcok
Znajomy ma silnik 1.9 jtdm 8v- od kilku dni ma nst problem - jadąc na biegu wciska gaz do oporu, obroty dochodzą do około 2-3 tys i czuć jak by się sprzęgło ślizgało, obroty wzrastają ( niekiedy do 5 tyś ) na obrotomierzu a autko nie jedzie. Problem ten nie zawsze mu się pojawia. Niekiedy przyspiesza płynnie auto w całym zakresie obrotów, a niekiedy pomimo że gaz do dechy to przy wyższych obrotach auto nie przyspiesza ale wzrastają obroty. Nie czuć spalenizny sprzęgła. Sprzęgło jest OK. Co to może być.
Sprzęgło :) A poważnie, czy zdarza mu się to kiedy pojeździ chwilę dłużej autem? Jeśli tak, to początek końca.Cytat:
Napisał daro1906
A skąd ta pewność?Cytat:
Napisał daro1906
boCytat:
Napisał Franek Strzelba
żartuję..no właśnie, skąd to wykluczenie?Cytat:
Napisał daro1906
Auto ma od 2 tyg sprowadził z Holandii. Sprzęgło uważam że ma OK, ponieważ to co opisywałem ,nie zawsze się pojawia. Potrafi ślicznie przyspieszyć od 0 do 150 km/h. Na sprzęgle prawie nie ruszy z biegu 4, nie mówiąc już o wyższych. Na początku myślałem że to sprzęgło, ale gdyby to było sprzęgło, to ślizganie byłoby za każdym razem.
Niekoniecznie niestety...Cytat:
Napisał daro1906
Jak pisał prymie - objawy nasilają się gdy dłużej pojeździ?
Autem tym dzisiaj miałem okazję jeździć. Auto ślicznie przyspieszało. Jechałem ze stałą prędkością 60km/h na biegu nr 4. około 1 km, następnie wcisnąłem gaz ma maxa, auto przyspieszyło, obroty doszły do około 3,30 wskaźnik turbo skakał góra dół, autko zaczęło wolniej przyspieszać ale wzrastały obroty. Następnie zatrzymałem się i ruszyłem od zero do 150. I pięknie szło. Żadnych dziwnych zjawisk. Szczerze mówiąc to nie wiem co to jest, bo ja w swoim aucie takiego zjawiska nie mam. Myślałem ze te 120 konne silniki tak się kręcą.
Sprzęgło. :)
tzn.ja obstawiam sprzęgło.
Oj Oj ale będzie zły na mnie . Zawsze jeździł Audi, moja AR go urzekła i kupił sobie AR. I już pierwsze wydatki. Ile taka wymiana sprzęgło może go kosztować.
Podpytaj o objawy (i koszty) karmala - on chyba z tym walczył (w 1.9 JTDm 16V).
ok dzięki, Mam nadzieję że to mniejsze będą wydatki niż wymiana sprzęgła.
Nie wiem czy się dobrze zrozumieliśmy - karmal właśnie wymieniał sprzęgło bo mu się ślizgało...