witam, czy wystarczy kupić zwykły amortyzator czy są dedykowane do niskich sprężyn, lub czy będzie zwykły współpracował z niskim zawieszeniem ? Proszę o opinie
Printable View
witam, czy wystarczy kupić zwykły amortyzator czy są dedykowane do niskich sprężyn, lub czy będzie zwykły współpracował z niskim zawieszeniem ? Proszę o opinie
chyba do SP są inne ( inny skok )
Opiszę Ci na swoim przykładzie. Po poszukiwaniach doszedłem do tego, że mam zawieszenie obniżone (sprężyny eibach, tzw. pro kit) nie mam sport packa, takie prawdopodobnie zamówił sobie pierwszy właściciel (ja jestem drugim), czego się nie złapię w samochodzie jest oryginalne, więc raczej nic nie kombinowane. Po wysłuchaniu dziesiątek bzdur na temat krótszych amortyzatorów itd. a mając dostęp do różnych dostawców i producentów sam sobie poszukałem, zamówiłem (mam możliwość bezproblemowego zwrotu) i wczoraj założyłem. Co się okazało, wymontowane stare amortyzatory to oryginały, numery z nich pokryły się z tym co wyszło z ePER'a, na podstawie tych numerów zamówiłem Magneti Marelli, tylko ten producent idealnie podawał przejście z numeru oryginalnego na swój. Dlatego postanowiłem zaryzykować (cena też tu miała znaczenie) bo koszt 1szt. dla mnie to 160 zł. Oczywiście jak je dostałem od razu je porównałem z amortyzatorem do normalnego zawieszenia, żadnej różnicy w długości wymiarach nie było, ale w twardości (sprawdzone ręcznie;)) oooo...zdecydowana, załamany postanowiłem jednak wydrzeć swoje i też porównać. No jak już wydarłem, to założyłem;), bo okazały się takie same. Moje, podkreślam moje wnioski, to jeżeli chodzi o przednie zawieszenie amortyzatory są takie same, a różnią się zdecydowanie twardością, nie długością. Postanowiłem nie wydawać pieniędzy na zachwalanego Bilsteina, i tak mam twardo, więc założenie B6, albo B8 to pewnie bym musiał radio gumką do wecka przypiąć. Tyle moich przemyśleń:) w tym temacie. Ostatnio samochód zaczął się prowadzić dość nerwowo na tzw. "pralkach", więc stąd decyzja o wymianie, dzisiaj z rana mały test w drodze do pracy i znowu się prowadzi jak gokart.
Haa....dlatego napisałem, że nasłuchałem się głupot, bo kilka osób twierdziło, że tłoczysko amortyzatora będzie krótsze, stąd moje poszukiwania. Wciskałem wszystkie trzy amortyzatory (swój stary, zwykłe i te co zamówiłem) wszystkie miały ten sam zakres działania tłoczyska. Dlatego napisałem, że wydaje mi się, że tylko "twardość" amortyzatora tu odgrywa rolę, czyli pewnie zastosowanie innych "zaworów" czy czegoś tam przepuszczających olej wewnątrz.
W sklepie tez wywnioskowałem z gościem ze sa te same tylko twardością się różnią nawet nie skokiem tylko właśnie twardością, a możesz mi opisać w skrócie jak wymieniałeś co po kolei zrobiłeś ? Musze mieć ścisk do sprężyny ? Od czego zacząć wymianę, luzuje nakrętki podnoszę woź odkręcam kolo zdejmuje i ? A zamowiles kolego gdzie ?? I jakie to w końcu? - magnetti za 160 ?
NA temat de/montażu....http://www.forum.alfaholicy.org/156/...naprawiam.html
ja mam kolegę mechanika z ASO, więc ma czym (pneumat i hydrauliczna ściągarka do sprężyn) i to chwila moment taka wymiana.
Zamówiłem w firmie Polcar http://www.polcar.com/Sie%C4%87handlowa.aspx#mapa_ash
ale, to ze względu na współpracę z nimi i możliwość zwrotu w razie czego. Gdybyś zamawiał nie wiem jaką cenę Ci zrobią, bo moja firma ma u nich rabat, a i u siebie dla siebie puszczam po kosztach, bo do swojego samochodu możemy brać bez marży. Numer tych amortyzatorów Magneti Marelli 5797G.
Fajnie tak sobie modz dokupywac po taniosci, tzn niektorzy na forum wola jak naj drozej wedle zasady iz wspaniale wtedy bedzie, - chba w glowie jedynie hehe :D ja wymysilem sposob zalozyc zwykle amortyzatory ze standartowego zawieszenia ze standartowymi sprezynami przod bedzie wyzej ale niebede cioral zderzakiem o wszystko co wyzej niz asfalt i miska nie bedzie narazona itd. miekko :) itp. a jesli bedzie to niewygladac za specjalnie sciagne te sprezyny oryginalne obejma do sciagania i bedzie nizej a napewno bardziej miekko niz przy twardej sprezynie i amorze. kupielm dwa amortyzatory po przzebiegu podobno 40 tysi ze sprezynami razem wiec to podobno przyslowiowe 5 min...
Kolego ale ściski do sprężyn to mocno dyskusyjny sposób na obniżenie samochodu - nie lepiej fabryczne amory i spręzyny ze sportpack'a ? Będzie nisko ale nie stracisz tak mocno na komforcie.
hmmm chodzi o to ze wiem ze alfe nie produkowano z mysla o oszczednosciach juz mi to ktos wygarnol na forum ale mialem na mysli jesli juz to zostac przy sprezynach ze sportpacka i amory zwykle, czyli miekkie a nie twarde jak w sportpacku poniewaz jeden amortyzator kosztuje ok 450 zl... - sportowy... a zwykle mozna kupic zamienniki za 100 od sztuki i to by bylo rozwiazanie alternatywne, ale zakupilem uzywki ze sprezynami standartowymi w komplecie za 100 po sztuce i mam 2 tyg gwarancji ze nie sa wyciorane wiec zaloze i przod bedzie wyzej ale trudno moze nie bedzie sie tak zucalo w oczy a sciagal bym obejmami tylko gdy przod bedzie bardzo wysoko w porownaniu do tylu gdzie zostaje zielona sprezyna i twardy amor...
Koledzy prosze Was o pomoc w wyborze przednich amorków do mojej 156 sportpack (99'),dzisiaj bylem na przegladzie bo cos zaczelo stukac w przednim zawieszeniu i diagnosta stwierdzil ze lewy amorek jest walniety a pozatym reszta jest ok!
Nie wiem jakie amorki wybrac do sportpacka-silnik 2.4 jest dosyc ciezki-zeby czasami przod nie byl wyzej niz tyl oraz zeby cenowo tez mnie nie zrojnowaly?
Jeszcze male pytanko!
Czy to mozliwe zeby amorek tak glucho stukal,od tygodnia slysze takie gluche stuki gdy jade np. po kostce,raz mi sie wydaje ze z lewej strony raz ze z prawej?Jak wyzej napisalem diagnosta stwierdzil tylko zuzyty amorek ale nie wiem czy on to dobrze wszystko posprawdzal?
A jakie zalozyc amorki na tyl w sportpacku bo niestety przyszedl czas na wymiane?
Jak Ci pasuje to co miałeś to spisz numery z amorow i np daj zapytanie do autosklepu o oryginały.
Jak inne byś chciał, to wydaje mi się ze już dużo jest opisane w pobocznych topicach.
Ja sam pozostaje przy nivomatach, jeszcze jeden muszę kupić i wymiana. Nie miałem okazji jeździć ze sprawnymi, bo już kupiłem z walnietym.
Wysłane za pomocą myśli z i9100
Podłączam się pod temat, bo właśnie stałem się właścicielem 156 2.4jtd SW ze sportpackiem :]
Muszę wymienic tylne amortyzatory, tu sprawa jasna, bedzie bildstein b4 lub b6.
Jednak pomóżcie mi w kwestii przodu. Robiłem badanie przed kupnem, amory z przodu mają spokojnie 70% więc narazie ich nie wymieniam. Jednak auto nurkuje mi dość ostro podczas hamowania. Pytanie teraz czy jest to spowodowane zużytymi tylnymi amortyzatorami czy koniecznościa wymiany wahaczy górnych z przodu (tak to też powinienem zrobić w nast kolejności)? Może powinienem zakupić sztywniejsze sprężyny na przód?
pozdrawiam :)
to moze byc zwiazane ze zużyciem tylnych amorow ,po prostu nie trzymaja i przy hamowani buda idzie do góry ,i prawdopodobnie masz odczucie nurkowania ,tak mysle
dzięki za utrzymanie mnie w przekonaniu :]
wymienię tył i zobaczymy jak będzie zachowywał się wtedy
pozdrawiam
Witam! Czytam i czytam i nie wiem dokładnie jakie mam zawieszenie w mojej Alfie, a przyszła pora na wymianę kilku elementów. Alfa to model 156 SW w Sportpack-u, silnik 1,9 JTD 115 KM rok 2001. Na przednim kielichu zawieszenia i na amortyzatorze mam zieloną naklejkę, czyli jeśli dobrze rozumie jest to zawieszenie seryjne, nie utwardzone, na sprężynach z przodu żadnych oznaczeń się nie dopatrzyłem. Ale sprężyny na tyle mam oznaczone na żółto...
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...012/06/125.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...012/06/126.jpg
I teraz nie wiem czy tak powinno być czy coś jest pomieszane. W Alfie chce wymienić amortyzatory i sprężyny z tyłu ( autko usiadło z prawej strony, z tyłu) i teraz nie wiem czy wymieniać na BILSTEIN B4 + sprężyny, czy na B6 + sprężyny, czy wymienić tylko tylne, czy z przodu też wymienić amortyzatory i ewentualnie sprężyny. I jeszcze pytanie jakie sprężyny do tych amortyzatorów BILSTEIN polecacie ? Trochę się rozpisałem, ale to już chyba wszystko co chciałbym wiedzieć. Pozdrawiam Paweł
To ja opisze swój przypadek. Mam sportpac. Sprężyny z żółta kropą. Przed wymianą auto mi strasznie nurkowało (przód) pojechałem na przegląd pan powiedział że jest 58% i są ok. Jeździłem dalej ale coraz bardziej nurkowanie mnie denerwowało. Pojechałem na inną stację diagnostyczną i pan powiedział że i owszem mają 58% ale są zużyte i do wymiany. Wybór oczywisty Blistein B5 i nie ma co cudować i wymyślać czy sport pac czy nie, amory te same liczą się sprężyny z żółta kropką, są krótsze. Dobieramy sobie tylko twardość. A i jeszcze kwestia zbierzności po wymianie. Jeśli diagnosta powie wam iż nie da się ustawić bo kąty są kijowe i trzeba kombinować przy ustawieniu amorów to powiedzcie mu by was pocałował w ... Owszem w alfie przód kąty się nie ustawia (ale jak było ok przed wymianą to i po wymianie powinni być). Może się zmienić zbierzność ale tą dobry fachowiec ustawi. Polecam w Krakowie na ulicy stadionowej raz ustawiłem i jest ok do tej pory. Mogę podać namiary jeśli ktoś chce.
Żeby nie zakładać nowego tematu, dopiszę się tutaj. Nadszedł czas wymiany przednich amortyzatorów i chciałbym się Was poradzić, które wybrać. Auto (156 SW 1.9 JTD) jest obniżone, nie wiem dokładnie o ile i nie wiem jaki amor był do tej pory. To co udało mi się sprawdzić to sprężyny, firmy Eibach Federn typ: 21 10-002-02 VA. Z tego co znalazłem w internecie to obniżają o 45-50 mm. Możecie podpowiedzieć jaki amortyzator będzie odpowiedni ?
odnowie temat , czy amortyzator z AR GT 3.2 (pomaranczowy pasek na amorze) bez problemu podejdzie mi do 156 2.5 sportpack 98' ? , oreintuje sie ktos ? :) , wygladaja zdaje sie identycznie ... ktos moze próbował taki manewr ? ;)
odpowiedz na moje pytanie brzmi: wszystko pasuje ;) , gdyby ktos kiedys szukał odpowiedzi na takie pytanie i trafił tutaj ;) . Amortyzatory zamontowane , teraz tylne zawieszenie to bajka , zwarte sztywne i ciche