Printable View
Witam.
Mam problem, a nie mogę znaleźć rozwiązania na forum. Nie działa mi wycieraczka tylnej szyby i podejrzewam silnik. Nie wiem niestety jak sie do niego dobrać. Znalazłem dwie śruby od mocowania osłony, odkręciłem ale są jeszcze pewnie jakieś zatrzaski. Nie chcę nic urwać więc może ktoś już to przerabiał i ma kilka cennych uwag.
Pozdrawiam
Też sie dobierałem do silniczka. Jest kilka zatrzasków na tej osłonie. Podważ ją szerokim śrubokrętem i zobacz gdzie jest umieszczony każdy z zatrzasków. W tych miejscach musisz pociągnąć energicznie za osłonę. Innego sposobu chyba nie ma :)
racja trzeba mocno szarpnoc i wyskocza nie bac sie tylko lapac blisko zatrzaskow a nie na koncach zabudowy bo wiadomo jakie skutki beda :)
Z tego co pamiętam śruby są cztery nie dwie, dwie odkręca się śrubokrętem krzyżowym a dwie kluczem nasadowym. Zdejmij osłonki które służą do wymiany żarówek tam na setę są jeszcze dwie śruby. Potem tylko zatrzaski.
Jeśli chodzi o tylnią wycieraczkę również miałem z nią na początku problem tzn. po załączeniu nie pracowała - słyszałem jedynie regularne cykanie dobiegające z miejsca w którym się znajduje silniczek. Udało mi się to naprawić bez większego wysiłku. Włączyłem tylnią wycieraczkę i postanowiłem jej trochę "pomóc" tzn. popychałem ją nieco ręką raz w jedną raz w drugą stronę. Z początku bardzo opornie, ale zaczęła nierównomiernie pracować. Spryskałem sworzeń do którego jest przymocowane ramię w ten sposób, aby WD-40 spenetrowało dokładnie wszystkie współpracujące ze sobą części - i działa do tej pory :) W celu zmniejszenia tarcia między szybą a wycieraczką należy ją oczywiście obficie zwilżyć płynem do spryskiwaczy :)
As, czyli mówisz, że tylko "rozruszałeś" wycieraczkę - nie rozbierając niczego? Mam dokładnie ten sam problem, tzn. wycieraczka nie działa i słychać "cykanie". Słyszałem, że ten mechanizm lubi się zapiec więc całość rozebrałem i dokładnie wyczyściłem ale dalej mam to samo. Już miałem kupować inny silniczek ale w takim razie jeszcze spróbuję z tym :P .
a ja mam problem ze spryskiwaczem tylnej wycieraczki....słychac ze silnik działa...wycieraczka sie załącza....a płynu ani troche...jak myslicie co to moze byc????moze wezyk sie gdzies zagioł???
Pewno zatkał Ci się plastikowy rozdzielacz na wężyku,który kieruje płyn na przód i tył.Kosztuje grosze nawet w ASO.Miałem tak w Schumacherze żony.
Myśle, iż warto spróbować tym bardziej, że masz objawy podobne do moich. Demontowałem wprawdzie plastikowa zabudowe tylnich drzwi, ale bylo zwiazane to z wymianą wężyka doprowadzającego plyn do spryskiwaczy. Przyznam, że rozruszanie wycieraczki nie było łatwą sprawą. Tydzień po pierwszej reanimacji zabieg musialem powtórzyć, ale od tamtego czasu działa bezproblemowo.Cytat:
Napisał currahee
Problemy znajome :D Co do weza to jezeli nie leci, moze byc zagiety albo co gorsze pekniety i leci gdzies do srodka w kabinie :D jak otworzysz klape tylna to jest taki gumowy peszelek zdejmij go wyciagnij rurke od spryskiwacza i zoabcz czy jest caly glownie na lacznikach. Co do wycieraczki to mialem to samo, zapieczony silnik. Trzeba rozmontowac calosc. Zdjac cala oslone tylna poprzez odkrecenie srub i wyciagniecie z zatrzaskow, ale uwaga latwo polamac trzeba sobie pomoc np dlugim srubokretem. Co do samego silnika, wyjmujemy go i rozmontowujemy, kola zebate trzeba niestety wybic mlotkiem. Nastepnie ta cala sztyce co na koncu ma gwint na wycieraczke tez trzeba bedzie wybic jakims dlugim grubym precikiem. Calosc wyczyscic z rdzy bo ona glownie jest tutaj winowajca. Zlozyc i powinno dzialac, zwrocic uwage zeby sie swopodnie ta sztyca poruszala w tej plastikowej oslonie. W razie pytan piszcie robilem to juz w dwoch autach ;p
U mnie zaraz po zakupie wyszło na jaw, że do tylniego spryskiwacza nie dochodzi płyn. A że w przyrodzie nic nie ginie to lał mi się na tylnie siedzenie. Jak sie później okazało wężyk na załamaniu był pęknięty. Po naprawie okazało się, ze ciśnienie płynu w tylnim spryskiwaczu jest bardzo słabe za to w bagażniku zaczyna robić się mokro. Rozebrałem więc wszystko jeszcze raz i znalazłem przyczynę. Przed wejściem wężyka do tylniej klapy znajduje sie zaworek zwrotny z którego ciekło. Wymieniłem zaworek (koszt 12 zł) wymieniłem wężyk (koszt 80 gr za metr) i zapomniałem o sprawie. :mrgreen:Cytat:
Napisał piotrek211
Dziękuję Wszystkim za cenne rady. Dostałem sie do silniczka, ale niestety nic mu już nie pomoże :| . Swoja drogą odkryłem, że mam przerwany wężyk od spryskiwacza. Ale płyn i tak nie dochodzi :wink: więc chociaż nie leje sie do środka. Idzie wiosna, będzie co robić :mrgreen:
Ale co z nim jest ze nic mu nie pomoze? opisz dokladnie bo ja tez tak myslalem ale zrobilem :)a wydawac 400zl na drugi to chyba nie chcesz?
Wymontowałem go, fakt że nie wyjmowałem całego mechanizmu, ale podłączałem bezpośrednio pod zasilanie. Jakaś reakcja chyba powinna być, chociaż jakieś buczenie?? Może się mylę. Na wszelki wypadek, gdy znajdę czas zrobię tak jak opisywałeś wcześniej. Oby to zadziałało. A wracając do wężyka spryskiwaczy, zdjąłem pen gumowy peszel, wężyk jest tam przerwany ale żadnego zaworka nie znalazłem...Cytat:
Napisał piotrek211
Pozdrawiam
Dokładnie to zrobiłem, sztyca porusza się swobodnie a jednak po montażu razem z silniczkiem nie działa. Sam silniczek podłączony "na krótko" zapiernicza jak mały Kazio ;). Może mam źle złożone koła zębate w tym mechanizmie i coś blokuje, choć zaznaczam, że bez silniczka wszystko porusza się jak należy :roll: .Cytat:
Napisał piotrek211
no to napewno tak jak piszesz, musiales cos zle zlozyc i teraz kolo zebate sie blokuje. Jak wiesz ono jest tak zrobione zeby wycieraczka poruszala ruchem wahadłowym. Przypominam ze w przypadku moejgo auta sterowanie jest masa nie plusem, czyli przy zalaczeniu manetki przybywa masa bo napiecie na plusach jest caly czas....